Przyprawy to źródło smaku i aromatu wielu potraw. Potrafią nawet pospolite danie przemienić w coś wyjątkowego. Niegdyś statki handlowe płynące z Indii z ładunkiem przypraw na pokładzie były dla piratów i korsarzy łupem cenniejszym nawet od złota. Zresztą po dziś dzień są cenne. Można tu wspomnieć choćby szafran, najdroższą przyprawę świata, który poza swymi właściwościami smakowymi i barwiącymi potrawy miał również zastosowanie jako afrodyzjak. Poza tym przyprawy zawierają mnóstwo przydatnych organizmowi składników odżywczych.
I właśnie na przyprawach skupia się w swej książce Ewa Malika Szyc-Juchnowicz. Jest ona w pełni świadoma ogromnej roli, jaką odgrywają one w tradycjach kulinarnych świata i jaki ich zastosowanie ma w sobie potencjał. I to potencjał nie zawsze oczywisty. Wyobraźmy sobie bowiem połączenie gałki muszkatołowej i grzybów, jałowca i pieprzu cayenne, lukrecji i kurkumy, oregano z sosem rybnym? Czy się gryzą? A może wręcz przeciwnie? Może te połączenia otworzą przed nami drogę do smaków i doznań zmysłowych, których nie potrafimy sobie nawet wyobrazić? Bo jak smakować będzie okoń morski z wanilią lub mus czekoladowy z solą? To właśnie przyprawy sprawiają, że smak i zapach potrawy zostaną z nami na długo i będziemy je wspominać często i mocno też będziemy za nimi tęsknić.
A zastosowania i właściwości mają one rozmaite. Są przyprawy rozgrzewające takie, jak ziele angielskie, imbir, gorczyca, goździki. Są i bardziej korzenne: tymianek, kurkuma, kmin. Inne znów orzechowe - czarnuszka, kozieradka, rozmaryn. Z kolei kardamon, jałowiec, mięta mają działanie orzeźwiające, sos sojowy jest słony, słodkie natomiast są szafran, lukrecja, wanilia.
Poznajmy zatem ich magiczną moc mając za przewodnika Ewę Malikę Szyc-Juchnowicz. To jedna z najbardziej rozpoznawalnych szefowych kuchni w Polsce. Finalistka programu Top Chef, została nominowana do nagrody Kobieta Szef przez Gault&Millau. Jest Polką z pochodzenia, urodziła się jednak i wychowała w Algierii. Nic więc dziwnego, że w swej kuchni stara się łączyć tradycje różnych kultur, zwłaszcza zaś północnej Afryki i Francji. Zafascynowana jest wyrazistymi smakami i tzw. "kuchnią ognia", a tutaj przyprawy odgrywają niebagatelną rolę.
I właśnie na przyprawach skupia się w swej książce Ewa Malika Szyc-Juchnowicz. Jest ona w pełni świadoma ogromnej roli, jaką odgrywają one w tradycjach kulinarnych świata i jaki ich zastosowanie ma w sobie potencjał. I to potencjał nie zawsze oczywisty. Wyobraźmy sobie bowiem połączenie gałki muszkatołowej i grzybów, jałowca i pieprzu cayenne, lukrecji i kurkumy, oregano z sosem rybnym? Czy się gryzą? A może wręcz przeciwnie? Może te połączenia otworzą przed nami drogę do smaków i doznań zmysłowych, których nie potrafimy sobie nawet wyobrazić? Bo jak smakować będzie okoń morski z wanilią lub mus czekoladowy z solą? To właśnie przyprawy sprawiają, że smak i zapach potrawy zostaną z nami na długo i będziemy je wspominać często i mocno też będziemy za nimi tęsknić.
A zastosowania i właściwości mają one rozmaite. Są przyprawy rozgrzewające takie, jak ziele angielskie, imbir, gorczyca, goździki. Są i bardziej korzenne: tymianek, kurkuma, kmin. Inne znów orzechowe - czarnuszka, kozieradka, rozmaryn. Z kolei kardamon, jałowiec, mięta mają działanie orzeźwiające, sos sojowy jest słony, słodkie natomiast są szafran, lukrecja, wanilia.
Poznajmy zatem ich magiczną moc mając za przewodnika Ewę Malikę Szyc-Juchnowicz. To jedna z najbardziej rozpoznawalnych szefowych kuchni w Polsce. Finalistka programu Top Chef, została nominowana do nagrody Kobieta Szef przez Gault&Millau. Jest Polką z pochodzenia, urodziła się jednak i wychowała w Algierii. Nic więc dziwnego, że w swej kuchni stara się łączyć tradycje różnych kultur, zwłaszcza zaś północnej Afryki i Francji. Zafascynowana jest wyrazistymi smakami i tzw. "kuchnią ognia", a tutaj przyprawy odgrywają niebagatelną rolę.