- Autor: Aniela Cholewińska-Szkolik
- Wydawnictwo Zielona Sowa
- Seria Przyjaciele Zwierząt
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2017
- Ilość stron: 160
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788380733671
- Język: polski
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788380733671
- EAN: 9788380733671
- Wymiary: 13.0x19.9x1.3 cm
- Powiązane tematy: Książki do 15 zł
Recenzje książki Przyjaciele zwierząt Sóweczka z fotografii Tom 5 (2)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Martyna K. w dniu 2017-12-30Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąKsiążki o zwierzętach są bardzo ciekawe, ale te, z których można dowiedzieć się nowych informacji o poszczególnych gatunkach, są tym bardziej cenne.
Aniela Cholewińska-Szkolik tym razem postanowiła zapoznać czytelników z sóweczką, która jest najmniejszą sową. Gabarytami jest niewiele większa od wróbla. W bliższym poznawaniu tego gatunku jak zwykle towarzyszyć nam będzie rodzina głównych bohaterów - rodzice i dwójka dzieci oraz znany fotograf.
Nie dość, że z publikacji dowiemy się wielu ciekawych informacji o sóweczce, które są zamieszczone na końcu książki, to także w trakcie lektury możemy bliżej poznać ten gatunek. Autorka na przykładzie bohaterów pokazuje, że najważniejsze jest poszanowanie przyrody, a nie dobre ujęcie na fotografii.
Całość została napisana bardzo prostym językiem, została także zamieszczona duża czcionka oraz ołówkowe rysunki, których jest dość dużo. Jest to naprawdę bardzo wartościowa zarówno lektura, jak i cała seria.
,,Sóweczka z fotografii" to co prawda kolejny tomik serii, jednak każdą publikację można czytać oddzielnie. Jestem bardzo ciekawa, co autorka przygotuje dla czytelników w kolejnych publikacjach. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Emilia T. w dniu 2017-07-25Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąPublikacja jak wskazuje tytuł poświęcona jest najmniejszej sowie europejskiej czyli sóweczce. Tego niezwykłego ptaka poznajemy wraz z rodziną Sosnowskich. Pan Adam Sosnowski jest leśniczym. Od jakiegoś czasu niepokoją go kierowcy quadów, którzy lekceważą zakaz wjazdu do lasu i płoszą mieszkające w nim zwierzęta. Mężczyzna zupełnie nie wie jak poradzić sobie z tym problemem. Z racji zbliżającego się długiego weekendu cała jego rodzina wybiera się do Białowieży. Tam pani Alicja ma wziąć udział w warsztatach fotograficznych prowadzonych przez wielkiego miłośnika ptaków pana Roberta. Dzieci są ogromnie podekscytowane możliwością poobserwowania zwierząt zamieszkujących puszczę Białowieską. Pan Robert pokazuje rodzinie Sosnowskich dziuplę sóweczek. Opowiada o ich zwyczajach i o tym jak wiele trzeba cierpliwości aby sfotografować te niezwykłe ptaki. W trakcie wyjazdu Wojtek zaprzyjaźnia się z Przemkiem i razem spacerują po lesie szukając okazji do zdjęć. Przemek chce zrobić je jednak za wszelką cenę. Nie dba o dobro zwierząt i ich spokój. Gdy Wojtek zabiera go do sóweczek ten zniecierpliwiony płoszy ptaki. Chłopiec bardzo martwi się o młodą sóweczkę, która przestraszona ucieka bardzo oddalając się od swojej dziupli. Nie rozumie dlaczego Przemkowi tak bardzo zależy na zdjęciach a zupełnie nie interesuje go natomiast to, że wyrządza krzywdę zwierzakom...
Sięgając po lekturę dzieci nie tylko przeczytają ciekawą opowieść o maleńkich sóweczkach, ale również poznają wiele ciekawostek związanych z życiem tych niezwykłych zwierząt objętych w Polsce ścisłą ochroną. Informacje te wplecione są w tekst oraz zawarte dodatkowo na kilku ostatnich stronach publikacji. Poza tym wiele scen autorka zaprezentowała z perspektywy zwierząt. Pisała o ich uczuciach, strachu, zwyczajach...
Jeżeli chodzi o historię sóweczek to zdecydowanie czytało się ją bardzo przyjemnie, jest wciągająca i pouczająca. Fabuła jest naprawdę ciekawa. Poznamy różnorodnych bohaterów zarówno tych dobrych, którzy lubią obserwować sóweczki oraz ich zwyczaje i obecność tych ptaków bardzo ich cieszy, ale i tych, którzy poprzez swą niewiedzę i brak szacunku do przyrody postępują bardzo lekkomyślnie i nieodpowiedzialnie, nie licząc się z konsekwencjami swoich zachowań.
Dzieci zapewne ucieszy fakt iż lektura opatrzona jest czarno - białymi naszkicowanymi ilustracjami, które goszczą licznie na jej kartach. Co równie ważne czytanie ułatwia też dużych rozmiarów czcionka, która z pewnością zachęci dzieci do sięgnięcia po książkę.
Myślę, że lekturę mogę polecić wszystkim maluchom, które lubią czytać o przygodach zwierząt nie koniecznie tych udomowionych jak koty i psy. Nauczy ich ona, że zwierzak to nie rzecz ale żywa istota odczuwająca strach czy ból tak samo jak człowiek. Odwiedzając więc zwierzaki w lesie czyli ich domu powinniśmy zachowywać się tak aby im nie przeszkadzać i nie dokuczać. Z pewnością historia małej sóweczki warta jest uwagi i poświęcenia jej wolnej chwili, których w wakacje żadnemu maluchowi nie powinno zabraknąć ;)