"Pocztówki z Portugalii" to już kolejna z książek niezwykle płodnej pisarki, którą jest Jolanta Kosowska. Literatura obyczajowa i romanse to coś, w czym czuje się najpewniej, a historia o Oldze i jej wyprawie do Portugalii jest jedną z ciekawszych opcji tej autorki. Czy główna bohaterka odnajdzie zaginioną osobę?
Olga i Konrad byli parą idealną, jednak on popełnił błąd, którego ona nie potrafi wybaczyć - nie umie już mu zaufać. Konrad wyjechał do Portugalii, a Olga zajęła się fotografią i dziennikarstwem, pozostając w Polsce. Pewnego dnia poznaje małego Wojtusia i jego mamę - opowiadają jej historię, która skłoni ją do wielkich poświęceń.
W międzyczasie Olga zyskuje możliwość zaprezentowania swoich zdjęć na wystawie w Lizbonie. Świetnie się składa, gdyż poszukiwania ojca Wojtusia właśnie tam mają się rozpocząć. Jednak istnieje pewien problem - Konrad mieszka bardzo blisko stolicy, co sprawia, że spotkanie może być bardzo prawdopodobne. Jak poradzi sobie z tym Olga? Czy to nowy początek dla obojga, a może sytuacja zostanie pokierowana w całkiem innym kierunku?
Autorką tej powieści jest Jolanta Kosowska, której książki natury obyczajowej i romantycznej zdobyły sobie już bardzo dużo fanów w całej Polsce. Nic w tym dziwnego, gdyż jej pięknie napisana proza pomaga w utrzymaniu napięcia przez całą historię, pozwalając na wielką kulminację przy jej zakończeniu. Co tym razem zaplanowała dla czytelników?
- Autor: Jolanta Kosowska
- Wydawnictwo Zaczytani
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2021
- Ilość stron: 374
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788382194326
- Język: polski
- ISBN: 9788382194326
- EAN: 9788382194326
- Wymiary: 12.6x21.0x3 cm
Recenzje książki Pocztówki z Portugalii (33)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Magdalena M. w dniu 2021-10-01Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatnąTęsknicie za latem? Czy jesień Wami czaruje?
Przychodzę do Was z książką, którą po wielkim zachwycie i pozytywnym odbiorze chciałam bardzo poznać.
Nie zawiodłam się. Pani Jola przeniosła mnie do cudownej Portugalii i zapewniła ogrom emocji.
Poznajemy Olgę,utalentowaną artystkę i dziennikarkę. Uwielbiajacą fotografię. Kiedy jej prace zwyciężają w międzynarodowym konkursie Olga wyjeżdża do Lizbony, gdzie mają zostać zaprezentowane.
Nie jest to jedyny powód jej wyjazdu.
Podczas swojej pracy poznała Wojtusia i jego mamę. Historia kobiety bardzo ją wzruszyła i postanowiła odnaleźć jej męża i ojca Wojtusia, który wyjechał do pracy do Portugalii.
To nie koniec emocji jakie czekają na Olgę. Konrad jej "idealna" była połówka pracuje niedaleko miejsc, gdzie wybiera się Olga.
Czy spotkają się po latach? Czy uda się naprawić błędy przeszłości?
Czy Olga odnajdzie ojca Wojtusia? Jaką tajemnicę odkryje? Jakie znaczenie mają pocztówki?
Dawno nie czytałam tak emocjonującej i wzruszającej książki.
Autorka stworzyła piękny klimat Portugalii, opisy zabytków czy przyrody przeniosły mnie w tamte miejsca. Autorka zaserwowała nam ogrom wiedzy. Jednak to było tłem całej historii.
Historii straty, bólu, tęsknoty, choroby.
Jak dużo może zależeć od naszych wyborów. Jak niedopowiedzenia mogą wszystko zniszczyć, a tajemnice wypłynąć za późno.
Było to moje pierwsze spotkanie z piórem autorki i napewno nie ostatnie. To była piękna powieść z niebywałym ładunkiem emocjonalnym. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Magda Z. w dniu 2021-09-24Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatnąCzasami dobre intencje nie są wcale takie dobre. Mogą doprowadzić do niechcianego konfliktu, zostać źle odebrane, w ostateczności wyrządzić ogromną krzywdę. Później ciężko odbudować czyjeś zaufanie. Pojawiają się wątpliwości, podejrzenia, a na braku zaufania ciężko zbudować trwały i długi związek.
Piękna, intrygująca, smutna, ale zarazem optymistyczna opowieść ukazująca niesamowite uroki Portugalii, wciągającą historię osób rozdzielonych na kilka lat i małego chłopca, którego rzeczywistość została zamknięta w czterech ścianach, a jedynym oknem na świat była wielka srebrna bombka. Książka jest niebywale emocjonalna, uderza swoją historią w serce czytelnika. Oprócz oczekiwania, zachwytów nad urokami pięknej Portugalii i wiszącej miłości, pojawia się złość na chichoty losu, bezradność, bolesne pożegnania, trudne decyzje, które trzeba podjąć, myśli o niesprawiedliwości. Opowieść skłania do przemyśleń, ukazuje ogromną miłość matki i ojca do dziecka, nierówną walkę z chorobą i brakiem pieniędzy na leczenie, determinację, by pokazać jak najwięcej i jak najwięcej zapamiętać z pięknych chwil.
Pojawia się też tajemnica do odkrycia, odnalezienie swojego miejsca na ziemi, chęć pomagania innym. Autorka w delikatny i wysublimowany sposób przedstawia fabułę książki. Kształtuje opowieść, która materializuje się przed oczami. Najpierw miałam okazję zaglądać do znanych zakątków Wrocławia, po czym mogłam doświadczyć niesamowitych uroków Portugalii. Poczuć ich klimat, nasiąknąć ich tajemniczością, grozą, ciepłem i harmonią. Czytając, zapragnęłam tam być. Bohaterowie są tacy jak my. Z wadami i zaletami, popełniają głupie błędy, unoszą się dumą, nie potrafią doprowadzić do szczerej rozmowy, ukazują swoje bolączki, słabości, ale też i mocne strony, hart ducha, waleczność i miłość.
Książka mimo smutnych momentów daje pozytywny wydźwięk, że człowiek jest szlachetny i mądry, że potrafi bezinteresownie pomagać drugiej osobie, wyciągnąć pomocną dłoń. Ukazuje ogromną siłę miłości, tajemnicę zniknięcia ojca, utratę zaufania i zapierające dech w piersiach obrazy Portugalii. Emocjonalna, piękna i zachwycająca. Co tu dużo mówić? Tę historię trzeba przeczytać. Gorąco polecam! -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Natalia W. w dniu 2023-06-30Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąW tym roku, konkretnie w grudniu, kończę 35 lat. Przeczytałam w swoim życiu mnóstwo książek, lubuję się w różnych gatunkach, sięgam po powieści zarówno polskich, jak i zagranicznych pisarzy. Moje statystyki na portalu Lubimy Czytać to dosłownie ułamek tego, co działo się w mym książkowym życiu przed założeniem swojego konta. Tym razem, po lekturze „Pocztówek z Portugalii” pani Jolanty Kosowskiej, dosłownie nie wiem, co mam powiedzieć. Mogę użyć choćby i miliona pięknych przymiotników, ale to i tak będzie mało. Dobrze, mimo wszystko spróbuję.
„Pocztówki z Portugalii” to powieść mądra, magiczna, empatyczna, wzruszająca, prawdziwa, nieprzesłodzona. Jestem świeżo po lekturze i gdy teraz tworzę tę opinię, autentycznie trzęsą mi się ręce. Przepraszam więc za jakiekolwiek błędy, literówki, itp. Dziś mogę ich nie zauważyć, a nie chcę czekać z napisaniem opinii, bo wszystko we mnie niemalże krzyczy. Muszę podziękować samej sobie, że wypożyczyłam tę powieść i dosłownie zjadłam jej treść w jedną noc. Apeluję więc, by każdy czytelnik się z nią zmierzył- jest to po prostu mus do potęgi nieskończonej.
Autorka w sposób magiczny połączyła ze sobą dwa wątki. Pierwszy, jak to w powieściach obyczajowych bywa, dotyczy najpiękniejszego ludzkiego uczucia, czyli miłości. Poznajemy Olgę Jankowską i Konrada Brzezińskiego. Ona jest cenioną dziennikarką zajmującą się tematami społecznymi, a na dodatek kocha fotografię. On to znowu lubiany wykładowca akademicki. Zakochani nie widzą świata poza sobą, zawsze się wspierają i z całą pewnością nie łączy ich tylko erotyka. Niestety, Konrad popełnia bardzo poważny błąd, którzy burzy rewelacyjną relację niczym domek z kart. Nie napiszę, co konkretnie uczynił Konrad, ale po przeanalizowaniu powyższego problemu na pewno niejeden czytelnik zada sobie pytanie: co jest ważniejsze- miłość czy przyjacielska przysługa? Co więcej, Olga i Konrad rozchodzą się błyskawicznie, ona zatraca się w pracy dziennikarki, jeszcze bardziej widzi korzyści z robienia pięknych zdjęć. On natomiast przeprowadza się do Portugali i zaczyna pracę jako przewodnik wycieczek.
Autorka przyspieszyła bardzo czas akcji powieści. Od rozstania Olgi z Konradem mija dziesięć lat. Ona sama bardzo dobrze wspina się po szczeblach zawodowej kariery. Pewnego dnia poznaje Julię i jej czternastoletniego synka Wojtka. Niestety, chłopak nie może normalnie uczęszczać do szkoły, przez co nie zna dobrze świata rówieśniczego. Już teraz mogę napisać, że historia nastolatka całkowicie zawładnęła moim sercem i nie zapomnę jej do końca życia- to nie jest czcze gadanie z mojej strony, tylko szczera prawda. Nie chcę też zbyt szczegółowo opowiadać, o co tutaj chodzi, dlatego wystosuję do czytelników bardzo mocny apel. Myślisz, Drogi Czytelniku, że masz problem, bo nie możesz pójść na imprezę? Ktoś dał Ci za mało lajków? A może plama po herbacie na ulubionej bluzce to koniec świata? Lub też złamany paznokieć tudzież sztuczny tips? Jeśli takie bzdury są dla Ciebie dramatem, to po przeczytaniu „Pocztówek z Portugalii” zmienisz diametralnie zdanie, gwarantuję Ci to. Na świecie istnieją bowiem takie problemy, o których zwykli śmiertelnicy nie mają zielonego pojęcia. Autorka dowiodła, że praca dziennikarza jest bardzo trudna, a nie każdy człowiek uprawiający ten zawód to istna hiena żerująca na czyjejś krzywdzie. Wręcz przeciwnie- dziennikarze chcą też nagłaśniać konkretne problemy, pomagać, szukać rozwiązań. Taka właśnie jest Olga Jankowska, która nie spocznie, dopóki nie odszuka niejakiego Andrzeja Komorowskiego, artysty malarza, który przeprowadził się do Portugalii. Co mężczyzna ma wspólnego z powyższą historią? Tego też nie chcę mówić, jednak Jolanta Kosowska zmieni myślenie wielu odbiorców. Nigdy, przenigdy nie oceniajmy książki po okładce, nie słuchajmy plotek, dopóki nie poznamy prawdziwej historii danej osoby. To kolejny apel pasujący stuprocentowo do tej pięknej, aczkolwiek mocnej opowieści. Paczka chusteczek jest tutaj obowiązkowa.
Jakby tego było mało, po dziesięciu latach ścieżki życiowe Olgi i Konrada znowu się ze sobą splatają. Czy dalej o sobie pamiętają? Czy uczucie może odrodzić się nowo? Wszak mówi się, że nie da się dwa razy wejść do tej samej rzeki… Z mojej strony zmieniłam nieco myślenie o tego typu sprawach. Sama niedawno doświadczyłam nieplanowanego spotkania po siedmiu latach i muszę powiedzieć, że jest to coś arcytrudnego, przypominającego wszystkie razem spędzone chwile, niczym film puszczony od nowa. W tej historii także warto się zanurzyć, nie jest to opowieść wyjęta z banalnego filmu romantycznego.
Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki, a nawet nie wymieniłam wszystkich bohaterów. Wiem na pewno, że jest to też doskonała pozycja dla pasjonatów podróży. Dzięki pisarce wielu czytelników pokocha dalekie zakątki świata. Francja, Wenecja, Portugalia? Na co macie ochotę?
Muszę też dodać, że powieść ta nie ma ani jednego błędu merytorycznego, rozdziały są bardzo dobrze zaplanowane, a druk czytelny, dzięki czemu nikt nie zmęczy wzroku. Wszelkie skomplikowane wyrażenia są tu opisane na najwyższym poziomie, ale to już zasługa samej Jolanty Kosowskiej, która posiada bardzo rozbudowane wykształcenie medyczne. Z pewnością zaimponuje ona szerokiemu gronu odbiorców.
Jeśli popłakaliście się podczas czytania-to żaden wstyd. Ja zrobiłam to wielokrotnie, bo zrozumiałam, jak trudne, a z drugiej strony piękne potrafi być nasze życie. W końcu mamy je tylko jedno. Zastanawiam się też, czy w życiu lepiej kierować się sercem, a może, według Mickiewicza, ufać swemu szkiełku i oku? Jest to temat do indywidualnych rozważań.
Polecam po stokroć! -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Joanna S. w dniu 2021-11-23Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąWspaniałe fotografie Olgi zostaną wystawione w Lizbonie. Jednak to nie jedyny powód, dla którego kobieta wybiera się do Portugalii. Jej celem jest odnalezienie zaginionego artysty, który bez słowa zerwał kontakt z rodziną.
Gdy pierwszy raz usłyszałam o tej książce, jej tytuł przywiódł mi na myśl ogrom opisów przyrody, architektury Portugalii i jednocześnie niespecjalnie rozbudowaną fabułę. Ależ ja się myliłam! Już na wstępie muszę podkreślić, że ta powieść to moje zaskoczenie roku! “Pocztówki z Portugalii” to historia o miłości, lecz nie tylko tej damsko-męskiej, o niezwykłej sile i dążeniu do obranych celów nawet wtedy, gdy pod nogi rzucane są kłody. Owszem! Pojawia się tutaj sporo opisów otaczającej nas scenerii, ale stanowią tylko piękny dodatek do doskonale rozwiniętej fabuły, która zaskoczyła mnie nie raz. Jest klimatycznie, momentami mrocznie, romantycznie, wzruszająco (jestem pewna, że ta powieść wyciśnie z Was chociaż jedną łezkę!)... A temu wszystkiemu towarzyszył cały wachlarz emocji, który przejął moje serce i umysł. Wspaniała kreacja bohaterów. To nie była płytka para i przesłodzony romans. Oboje mieli rozbudowaną historię, ciekawe charaktery, a ich relacja nie raz sprawiała, że dreszcz ekscytacji przechodził mi po plecach. Czytałam tę książkę dobre kilka tygodni temu i nadal pamiętam, co czułam podczas lektury. To chyba jedno z największych wyróżnień dla powieści — zapaść w pamięć na długo. Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką Jolantą Kosowską. Pokochałam jej styl i to jak pięknie prowadzi akcję, dialogi… Jak wspaniale opisuje przyrodę, sprawiając, że naprawdę czujemy na skórze promienie słońca, czy wilgoć porannej mgły. Ta historia to także gratka dla fanatyków fotografii. Uwierzcie mi, że będziecie w stanie ujrzeć w Waszej wyobraźni wystawę Olgi w Lizbonie. Na tym zakończę moją wypowiedź pełną zachwytów. Nie mogę się w tej książce przyczepić do niczego. Nie żałowałam ani minuty, spędzonej z nią w dłoni. Z czystym sumieniem polecam Wam “Pocztówki…”. Dajcie się zabrać w być może nieznane dotąd zakamarki przepięknej Portugalii! -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Julia Z. w dniu 2021-09-17Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną"Pocztówki z Portugalii" Joanny Kosowskiej to wzruszająca historia Olgi i Konrada, którzy zerwali przed dziesięciu laty, ale teraz chcą zamknąć wszystkie karty. Olga poznaje Julię i jej trudną przeszłość. Dowiaduje się, że Andrzej, mąż jej nowej znajomej zaginął w dziwnych okolicznościach. Chcąc pomoc Julii, wyjeżdża do Portugalii w poszukiwaniu mężczyzny. Jednocześnie Olga i Konrad rozmyślają nad swoją przeszłością i próbują znaleźć rozwiązanie.
Po pierwsze, chciałabym podkreślić jakie ogromne emocje zawiera ta książka. Jest wzruszająca przez historię zarówno Julii jak i Olgi i Konrada. Wspaniałe opisy Portugalii cofnęły mnie do czasu wakacji i upalnego lata. Bardzo podobała mi się zagadka zaginięcia Andrzeja, bo była niespotykana i zaskakująca. Nie spodziewałam się takiego rozwiązania. Olga stała się bohaterką bliską memu sercu. Jej wszystkie decyzje były dokładnie przemyślane i uzasadnione. Łatwo można było ją zrozumieć. Konrad okazał się idealnym mężczyzną, nie tylko do łóżka. Myślę, że to bardzo dopasowana para! Na początku było mi bardzo szkoda, że zerwali. Książka przypadła mi do gustu. Jest bardzo wciągająca, ciekawa i zaskakująca. Pokochałam głównych bohaterów i szkoda, że to już koniec ich historii.
🌟 10/10 🌟