Piotr Rogucki, frontman zespołu Coma, szykuje trzecią solową płytę. Artysta proponuje nową formułę wydawnictwa: zamiast zwyczajowego zbioru piosenek słuchacze wezmą udział w podróży przez teatralno-muzyczne rewiry szlakiem J.P. Śliwy.
Najnowsze wydawnictwo Roguckiego zaskoczy dotychczasowych fanów nietypową strukturą i brzmieniem. "J.P. Śliwa" to koncept album, w którym muzyka znajduje swoje rozwinięcie w tekście dramatycznym załączonym do krążka, a piosenki wymykają się radiowym schematom. To zapis artystycznych poszukiwań twórcy balansującego na granicy muzyki rockowej, sztuki teatralnej i medialnego mainstreamu.
- "J.P. Śliwa" to próba podejścia do albumu muzycznego, z zakresu muzyki rozrywkowej, jako do dzieła artystycznego porównywalnego z instalacjami, rzeźbami lub collage`ami współczesnych twórców. Gdzie piosenka przestaje być jednorodnym i niewymagającym umilaczem czasu, a staje się wezwaniem do współudziału w akcie twórczym" - mówi o swojej nowej płycie Piotr Rogucki.
Najnowsze wydawnictwo Roguckiego zaskoczy dotychczasowych fanów nietypową strukturą i brzmieniem. "J.P. Śliwa" to koncept album, w którym muzyka znajduje swoje rozwinięcie w tekście dramatycznym załączonym do krążka, a piosenki wymykają się radiowym schematom. To zapis artystycznych poszukiwań twórcy balansującego na granicy muzyki rockowej, sztuki teatralnej i medialnego mainstreamu.
- "J.P. Śliwa" to próba podejścia do albumu muzycznego, z zakresu muzyki rozrywkowej, jako do dzieła artystycznego porównywalnego z instalacjami, rzeźbami lub collage`ami współczesnych twórców. Gdzie piosenka przestaje być jednorodnym i niewymagającym umilaczem czasu, a staje się wezwaniem do współudziału w akcie twórczym" - mówi o swojej nowej płycie Piotr Rogucki.