"Ostatnia powieść" to rzeczywiście ostatnia, nie mająca autorskiego tytułu powieść Teodora Parnickiego, pieczołowicie odczytana przez wydawcę z autografu pisarza. Choć formalnie jest to utwór niedokończony, a raczej tylko narracyjnie niedomknięty, to jednak ma ON wszystkie charakterystyczne elementy największych powieści tego niezwykłego pisarza.
Fabuła powieści rozgrywa się na tle walki wywiadów wieku XIX w Azji i w Europie, polityki wielkich mocarstw i spisków, których stawką jest niepodległość kilku narodów ówczesnego świata (przede wszystkim Polski). Parnicki przedstawia te wydarzenia poprzez opowieść o skomplikowanych, miłosnych, rodzinnych i politycznych perypetiach kilku osób, wśród których są Azjaci, Norwegowie, Szkoci, Duńczycy, Polacy, Żydzi, Rosjanie, Niemcy, Bułgarzy i inni. O ich losach dowiadujemy się najpierw ze stenogramów przesłuchań w sprawie tajemniczego agenta Wanga i z listów jego następcy, a fakty, które wyłaniają się spoza poszczególnych epizodów ukazują splątane, najczęściej nieczyste powiązania polityki i pieniędzy, wielkich ambicji i małych ludzi, mitomanię, cynizm i frazesy, w jakie wplątywane są największe idee i wartości ważne dla życia narodów.
W całą opowieść wkomponowana jest stała, antynacjonalistyczna idea twórczości Parnickiego o mieszańcach rasowych i narodowych, którzy kulturze nadają uniwersalny, ogólnoludzki charakter. Ostatnia powieść to summa wielkiego dorobku pisarza, którym Parnicki wyprzedził o dziesięciolecia wiele idei literatury współczesnej – Włodzimierz Bolecki.