Na linii świata

Średnia: 3.3 Ilość ocen: 9
Wysyłka w
Produkt niedostępny
Rok wydania
2017
Ilość stron
354
Wydawnictwo
Inne wersje (1)
Outlet, Książka, op. miękka
za 19,95 zł
Nasza cena: 30,64 zł 39,90 zł Taniej o: 23%

Produkt niedostępny

Natasza, studentka psychologii, dorabia, rozbierając się na seksczacie. Jeden z klientów – genialny programista z Doliny Krzemowej – proponuje jej zaskakujący kontrakt.

Dziewczyna jedzie do Kalifornii, tam gdzie projektuje się przyszłość. I gdzie często trzęsie się ziemia.

A potem dzieje się coś, czego ani ona, ani nikt inny nie potrafi wytłumaczyć.

To nie jest wizja przyszłości. To wydarza się tu i teraz.

Nasz świat obraca się przeciwko nam. We Francji przeczuwa to Houellebecq. W Anglii nakręcono "Black Mirror", w Stanach – "Westworld". W Polsce Manuela Gretkowska jako pierwsza odważyła się napisać, co stanie się za linią świata, który znamy.

Szczegóły

Pokaż więcej

  • Autor: Manuela Gretkowska
  • Wydawnictwo Znak
  • Oprawa: Miękka
  • Rok wydania: 2017
  • Ilość stron: 354
  • Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
  • Model: 9788324037520
  • Język: polski
  • ISBN: 9788324037520
  • EAN: 9788324037520
  • Wymiary: 135x215

Recenzje książki Na linii świata (9)

  1. Recenzent Wybitny
    Ocena: 5/5
    Opinia potwierdzona zakupem
    Dodana przez w dniu
    Recenzja dotyczy produktu typu: książka
    3 z 3 osób uznało recenzję za przydatną

    Świetna powieść! Po kilku latach przerwy od książek Manueli Gretkowskiej postanowiłem wrócić i cieszę się się, że trafiłem akurat na tą. Ciekawy temat, bardzo dobre pióro pani Gretkowskiej - to sprawia, że czyta się rewelacyjnie. Teraz czas nadrobić zaległości z wcześniejszych powieści...

    Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
    Napisz pierwszy komentarz
  2. Recenzenckie Mistrzostwo Świata
    Ocena: 4/5
    Opinia użytkownika sklepu
    Dodana przez w dniu
    Recenzja dotyczy produktu typu: książka
    7 z 8 osób uznało recenzję za przydatną

    Jakiś czas temu wzięłam udział w ciekawym eksperymencie. Wydawnictwo Znak Literanova wysłało do mnie książkę bez tytułu, napisaną przez niewiadomego autora. Zadaniem było przeczytanie powieści i sprawdzenie czy nazwisko pisarza,od razu założyłam, że jest to osoba dość znana, ma wpływ na nasz odbiór. Przez całą książkę zastanawiałam się kimże może być ten tajemniczy autor? Czy to znany pisarz? A może felietonista? Sportowiec, polityk? Kobieta czy mężczyzna? Osoba młoda czy w kwiecie wieku? Poniekąd wyrobiłam sobie własny obraz tej postaci i przyznam, choć nie odgadłam nazwiska, wyciągnięte przeze mnie wnioski dość często pokrywały się z prawdą o Manueli Gretkowskiej.

    Natasza, studentka psychologii, by zarobić na własne utrzymanie i studia, dorabia rozbierając się na

    znanym na cały świat livechacie. Pewnego dnia jeden z jej klientów przedstawia jej ciekawą propozycję. Oferuje wyjazd do Stanów Zjednoczonych, do Doliny Krzemowej, gdzie jej jedynym obowiązkiem byłaby opieka na jego chorym na autyzm synem. Dziewczyna, której w Polsce nic nie trzyma, po krótkim zastanowieniu zgadza się i wsiada w samolot.

    Początkowo wszystko przebiega zgodnie z planem. Opieka nad chłopcem, choć wymagająca wiele pracy, nie jest ponad jej siły. Obracanie się w angielsko języcznym środowisku pozwala jej również podszlifować język. Kryzys nadchodzi kiedy Natasza znajduje się w epicentrum trzęsienia ziemi. Przerażona dziewczyna chce jak najszybciej wrócić do domu. Jednak coś nie pozwala jej opuścić Ameryki. Bilety lotnicze giną z dysku, do domu trafiają zrobione z ukrycia zdjęcia. Wszystko wskazuje na to, że dziewczyna znalazła się w centrum czegoś co ciężko będzie wyjaśnić posługując się ludzkim rozumem. W tym nowym świecie trzeba zapomnieć o wszystkim co nam znane i bliskie. To świat gdzie nawet odwieczne prawa fizyki przestają obowiązywać. Nadchodzi apokalipsa.

    Przyznam szczerze. Spodziewałam się, że autorem książki okaże się mężczyzna. Pewnie spytacie dlaczego. Po pierwsze rzadko która kobieta ma taką wiedzę o fizyce kwantowej i potrafi ją przedstawić w prosty i zrozumiały dla laika sposób. To dziedzina wiedzy w której przodują mężczyźni. Jeszcze nie zdarzyło mi się czytać książek z pogranicza science fiction napisanych przez kobiety. Oczywiście wiem, że takie istnieją jednak jest to kropla w morzu literatury. Więc i w tym przypadku pokierowały mną stereotypy. Jednak to nie tylko fakt poruszenia tak skomplikowanego tematu miał wpływ na moją opinię. Rzadko się zdarza by autorki, zwłaszcza te polskie, posługiwały się tak brutalnym i zmaskulinizowanym językiem. Manuela Gretkowska, zresztą jest z tego znana, nie boi się mówić to co myśli i wyrażać tego w sposób dosadny i często wulgarny. Książka ta jest doskonałym tego przykładem. Przekleństwa, erotyczne scenki rodzajowe, nagość, sex bez zobowiązań, pijaństwo, lubieżność, rozwiązłość wszystko to jest w tej książce uwypuklone. Autorka pokazała, że życie człowieka nie składa się tylko z naszych pasji, pracy czy zainteresowań. Posiadamy też tę zwierzęcą stronę, którą kierują instynkty : tę wyuzdaną część naszego "ja", która w sprzyjających okolicznościach jest pozbawiona barier moralnych.

    Za to niezmierni zdziwił mnie obraz kobiet, który wyłania się z kart powieści. W większości są one mało rozgarnięte, kierujące się instynktami i puste. Zwykłe lalki Barbie. Nasza główna bohaterka za pieniądze uprawiała wirtualny sex by się utrzymać w wielkim mieście. Wybór dobry jak każdy inny jednak czy naprawdę nie znalazła się żadna praca dla ponoć inteligentnej studentki psychologii? Czy po prostu Natasza poszła po najmniejszej linii oporu? A może to lubiła? Na dokładkę wyjechała do Stanów na zaproszenie obcego faceta, który nomen omen mógł się okazać zboczeńcem, do kraju którego nie znała, gdzie nie miała nikogo, by opiekować się autystycznym dzieckiem nie mając pojęcia jak ta opieka ma wyglądać i bez żadnego wcześniejszego przygotowania. Głupota? A może niedostatek adrenaliny? Brak rozwagi? Czy wszystko to razem wzięte? Mam nadzieję, że młode czytelniczki nie potraktują jej jako wzór tylko fikcję literacką. Z jednej strony autorka pokazuje nam jakie skutki może mieć rozwój technologii a z drugiej nie uczula na mroczne strony internetu.

    Przypuszczałam, że autor książki dość długi czas spędził w Stanach Zjednoczonych, być może nawet kilka lat, i kraj ten go zafascynował. I tutaj się nie pomyliłam. Manuela Gretkowska rok czasu mieszkała w Stanach co pozwoliło jej wiernie oddać obraz tamtejszej rzeczywistości. Autorka bez problemów z szarej i zaściankowej Polski przeniosła mnie w upał piasków Nevady i technologię Doliny Krzemowej. Nawet charakterystyka postaci zamkniętych w sobie geniuszy informatycznych wyszła jej niezwykle dobrze. Zresztą postaci męskie były wykreowane o wiele lepiej niż kobiece, bardziej realne. Autorce udało się oddać atmosferę miejsca, jego duchoty, kurzu, palącego słońca czy trzęsień ziemi. Właśnie te fragmenty odznaczały się największą realnością i zwracały uwagę czytelnika. Wielki Kanion to prawdziwy Wielki Kanion Kolorado a nie odmalowany na potrzeby książki rów w ziemi. Zerkając w biografię autorki zwróciłam uwagę na fakt, że uwielbia podróżować. Mieszkała we Francji i Szwecji. Osoby, które nie boją się zamieszkać w obcym kraju, nie mają problemów z piętnem emigranta są bardziej wyczulone na niuanse społeczne i na różnice kulturowe oraz chętniej, bardziej obrazowo potrafią o nich opowiadać.

    "Na linii świata" to książka obyczajowo-fantastyczna, w której dokładnie widzimy moment przenikania się tych dwóch gatunków. W pierwszej części poznajemy naszych bohaterów. Jest to również opowieść o tym jak różnią się nasze oczekiwania od rzeczywistości. Wiele osób marzy o tym by wyjechać do Stanów Zjednoczonych i tam rozpocząć karierę od pucybuta do milionera. Jednak większość z tych biedaków wraca do domu z pustymi rękami. Czy Natasza w tej krainie mlekiem i miodem płynącej znalazła szczęście? Czy może trafiła do domu rozpusty, gdzie zamiast obiadu są drinki w pozbawionym wody basenie, a zamiast śniegu puste butelki na choince? Pierwsza połowa książki to czas kiedy akcja budowana jest powoli, często nie dzieje się nic na co warto zwrócić uwagę. I przyznam szczerze, że głównie dzięki wątkowi science fiction powieść nabrała smaku. Jednak by do tego doszło musieliśmy czekać ponad sto stron. Nie każdy ma tyle cierpliwości.

    I nagle coś zaczyna się dziać. Komputery zaczynają się buntować, drony żyją własnym życiem, samochody przejmują kontrolę nad kierowcą. Kwanty przejmują kontrolę nad światem a ludzie zmuszeni są do popełniania zbiorowego samobójstwa by oczyścić planetę i zrobić miejsce samodoskonalącym się maszynom. Scenariusz rodem z Terminatora. Czy jest to wyłącznie fikcja literacka? Zabawa autorki z nowym gatunkiem? Czy może przestroga przed nadmiernym rozwojem sztucznej inteligencji co może się okazać zgubne dla gatunku ludzkiego? Nie ważne co powodowało autorką jednak obraz który wyłania się z kart powieści książki jest przerażający. Chaos na ulicach, płonący ludzie, postaci rozmawiające z kamieniami? Czy technologia naprawdę doprowadzi nas do szaleństwa? A to szaleństwo do niechybnej zguby? Może warto przystanąć i się zastanowić czy nie warto się wstrzymać przed dalszym powiększaniem naszych możliwości i pomyśleć nad ewentualnymi konsekwencjami?

    Czytając książkę wiedziałam, że napisała ją osoba, którą fascynuje zarówno fizyka kwantowa jak i elementy fantastyczne rodem z książek Stanisława Lema. Miałam rację. Manuela Gretkowska jest pasjonatką fizyki i ciągle powiększa swoją wiedzę w tej dziedzinie. Dość niezwykłe zainteresowanie jak na kobietę. Również literatura fantasy nie jest jej obca, widać tutaj inspirację Philipem K. Dickiem zwanym Dostojewskim SF, którego sylwetka została wielokrotnie wykorzystana w książce.

    "Na linii świata" to ciekawa, dobrze napisana powieść, zupełnie odmienna od poprzednich książek autorki. Pomimo tego, że jest to literatura z pogranicza fantastyki nadal możemy odczuć, że autorka odwołuje się do współczesnych realiów społecznych. Czuć tutaj nutę rozgoryczenia odnośnie Polski oraz krytykę partii rządzącej. Pomimo średniej klasy zakończenia oraz chaosu narracyjnego, który kazał nam przeskakiwać z jednej postaci do drugiej jest to powieść, której może się udać skraść serca czytelników. Moje się dało zdobyć w pełni. Polecam.

    Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
    Napisz pierwszy komentarz
  3. Super Recenzent
    Ocena: 3/5
    Opinia użytkownika sklepu
    Dodana przez w dniu
    Recenzja dotyczy produktu typu: książka
    5 z 5 osób uznało recenzję za przydatną

    Natasza, studentka psychologii, zarabia na życie prowadzeniem czata erotycznego. Jednym z klientów dziewczyny jest Tom, amerykański naukowiec. Rozmowy z Tomem różnią się od spotkań z innymi mężczyznami, bowiem Amerykanin zdaje się interesować bardziej umysłem niż ciałem Nataszy.

    Pewnego dnia Tom proponuje Nataszy pracę w charakterze opiekunki dla jego autystycznego syna, Ethana. Dziewczyna wyjeżdża do USA, by zająć się chorym dzieckiem, a Tom w tym czasie w pełni skupia się na badaniach naukowych, które prowadzi. Odkrycia mężczyzny wywołają lawinę niewytłumaczalnych zdarzeń i zagrożą istnieniu ludzkości.

    Ludzie postawili sobie za cel ciągły rozwój nauki i osiągnięcie osobliwości technologicznej. Postęp techniki jest potrzebny, ale może też nieść ze sobą zagrożenia. Mówiły o tym siostry Wachowskie w kultowym „Matrixie”, mówiła „Transcendencja” z Johnnym Deepem. Różne były wizje naukowej dystopii, jednak wszystkie sprowadzały się do tego samego – tworząc inteligencję potężniejszą od ludzkiej, człowiek wydaje na siebie wyrok zagłady.

    Powieść „Na linii świata” przenosi czytelnika w mikroskopijny świat kwantów. Świat, który rządzi się własnymi zasadami i przeczy wszelkim prawom fizyki. Świat, który choć tak mały, jest znacznie potężniejszy od ludzkiego umysłu i może zapanować nad naszą rzeczywistością. Trzeba przyznać, że Manuela Gretkowska  temat fizyki kwantowej zbadała bardzo dogłębnie. Podawane przez pisarkę dane i wyjaśnienia pokrywają się z faktyczną nauką i dają obraz teoretycznie realnej zagłady. Teoretycznie, bowiem w książkową wizję pani Gretkowskiej jakoś trudno jest uwierzyć.

    Literatura science fiction wymaga nie tylko zgodności z nauką, ale również odpowiedniego wytłumaczenia. Tego w powieści pani Gretkowskiej zabrakło. Książka od samego początku przyjmuje kształt psychodeliczny i jest tak zagmatwana, że trudno zrozumieć o co właściwie autorce chodziło. Zamiast zaangażować się w losy bohaterów, co chwila cofałam się o parę stron, aby wyłapać sens historii. Na dłuższą metę staje się to męczące i zupełnie nie zachęca do dalszego czytania.

    Do czytania nie zachęcają także sami bohaterowie, sportretowani dość specyficznie i w sposób nie wzbudzający sympatii. Beznamiętna i bliska prostytuowania się Natasza, która nie wiadomo po co pojawiła się w domu Toma. Tom, kompletnie wyzuty z emocji, nie potrafiący pokochać swojego dziecka. Obarczone chorobą dziecko, nie odrywające żadnej konkretnej roli w powieści. Plus kilka innych postaci, równie udziwnionych i nie dających się lubić.

    Zagrożenie czyhające na ludzkość ze strony wciąż udoskonalanych sztucznych inteligencji wydaje się coraz bardziej realne i warto mieć jego świadomość. Takie tematy należy jednak poruszać w sposób przystępny. Szczególnie w beletrystyce, która skierowana jest do zwykłego czytelnika, a nie do naukowca.

    „Na linii świata” to powieść z ciekawym pomysłem i ciężkim w odbiorze wykonaniem. Fizyka kwantowa i związana z nią katastroficzna wizja pani Gretkowskiej jest interesująca, jednak niepotrzebnie skomplikowana niejasnością fabuły. Oczywiście można bronić książki argumentem, że jest ona skierowana do nieprzeciętnego czytelnika. Można. Tyle tylko, że przeciętny czy nie, czytelnik powinien odczuwać radość z lektury, a tej w powieści „Na linii świata” nie odnalazłam.

    Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
    Napisz pierwszy komentarz
  4. Super Recenzent
    Ocena: 3/5
    Opinia użytkownika sklepu
    Dodana przez w dniu
    Recenzja dotyczy produktu typu: książka
    2 z 3 osób uznało recenzję za przydatną

    „Na linii świata” to w twórczości Manuelii Gretkowskiej zupełnie nowy temat. Opowieść przywodzi na myśl „Solaris” Stanisława Lema, czy inne opowieści z gatunku science fiction. Chociaż… futurystyczne niegdyś wizje przywołanego pisarza z czasem stały się codziennością, więc kto wie... Sama fabuła to warkta historia Nataszy, studentki psychologii, która trafia do Doliny Krzemowej, by zająć się dzieckiem swojego „klienta”. I na początku wydaje się, że to będzie banalna historia, ale ojciec autystycznego Ethana pracuje nad czymś co zrewolucjonizuje wirtualny świat…

    Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
    Napisz pierwszy komentarz
  5. Początkujący Recenzent
    Ocena: 3/5
    Opinia użytkownika sklepu
    Dodana przez w dniu
    Recenzja dotyczy produktu typu: książka
    2 z 3 osób uznało recenzję za przydatną

    „Na linii świata” to pierwsza książka Manueli Gretkowskiej po którą sięgnęłam. Początek zapowiadał się zachęcająco. Natasza studentka psychologii dorabia rozbierając się na sex czacie. Swoje dodatkowe zajęcie traktuje jako źródło dochodu, a z punktu psychologicznego chce wiedzieć co skłania mężczyzn do korzystania z takich stron. Czy jest to zwykła ciekawość, strach przed fantazją, niezrozumienie bądź brak partnerki? Z jednym z takich klientów nawiązuje dziwną więź. I to od niego właśnie zaczyna się dalsza bardzo zagmatwana historia. Natasza przyjmuje od nieznajomego propozycje pracy w Stanach w roli opiekunki do autystycznego syna Ethana. Bez większego zastanowienia dziewczyna przyjmuje tą propozycję i wyrusza do świata znanego jedynie z czasopism. Dziewczyna jeszcze nie wie, że ta spontaniczna decyzja zmieni jej dotychczasowe życie. I tu właśnie zaczynają się schody.. Narastająca seria wydarzeń, którą zastaje w dalszej części książki przenosi mnie w świat niczym z filmów SF. Tu wielki pokłon dla autorki za dobrze odrobioną pracę z fizyki kwantowej. Autorka przenosi bohaterów do świata zdominowanego przez roboty, sztuczną inteligencję wobec której ludzie stają się bezradni. Porusza tym samym kilka wątków przez co tworzy się mały chaos. Ale może to właśnie nas czeka? Może celem pisarki jest zwrócenie uwagi na fakt, iż dążymy to totalnej zagłady ludzkości. Żyjemy w pędzie, zapominając o tym co ważne. Pędzimy za nowoczesna technologią nie wiedząc tak naprawdę co ona nam przyniesie. Wydaje mi się, że książka celowo jest tak napisana. Autorka przemyślała dokładnie każdą stronę. Bo do czego tak naprawdę dążymy?Co zastaniemy na świecie jak w porę się nie zatrzymamy? Nie ukrywam, że książkę ciężko mi się momentami czytało i chwilami można się było pogubić. Mimo to zmusza do małej refleksji. Jednego jestem pewna, z pewnością sięgnę jeszcze po książki Manueli Gretkowskiej. Książkę polecam przeczytać, ale z dużym dystansem.

    Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
    Napisz pierwszy komentarz

Pokaż pozostałe 4 recenzje

Wybrane bestsellery
  • Self-Regulation. Świąteczne wyzwania

    Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas radości, miłości i bliskości. To czas pokoju, w którym konflikty schodzą na dalszy plan i można cieszyć się wspólnymi chwilami. Dlaczego zatem okres świąt i przygotowań do nich jest jednym z najbardziej stresujących momentów w roku? Nawet święta „jak z...
    Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas radości, miłości i bliskości. To czas pokoju, w którym konflikty schodzą na dalszy plan i można cieszyć się wspólnymi chwilami. Dlaczego zatem okres świąt i przygotowań do nich jest jednym z najbardziej stresujących momentów w roku? Nawet święta „jak z...
  • Ally Love Starts to Love (barwione brzegi)

    Nie jesteś puzzlem, by pasować do czyjejś układanki Po trudnych 72 godzinach w szpitalu Ally wraca do domu. Jest rozczarowana zachowaniem rodziców, zmęczona hipokryzją rodzeństwa. Szukając autentyczności wśród otaczających ją ludzi, ucieka na hollywoodzkie wzgórza do wujka Jamesa Herrery....
    Nie jesteś puzzlem, by pasować do czyjejś układanki Po trudnych 72 godzinach w szpitalu Ally wraca do domu. Jest rozczarowana zachowaniem rodziców, zmęczona hipokryzją rodzeństwa. Szukając autentyczności wśród otaczających ją ludzi, ucieka na hollywoodzkie wzgórza do wujka Jamesa Herrery....
  • Staś Pętelka. Wycieczka do juraparku

    W przedszkolu Stasia czuć ogromne podekscytowanie - jego grupa wybiera się na pierwszą wycieczkę! Stasia i jego przedszkolnych kolegów czeka wyjazd do dinoparku! przed dziećmi wspaniałe chwile - oglądanie modeli dinozaurów, piknik na leśnym parkingu, zakupy w sklepiku z pamiątkami. Niestety nie...
    W przedszkolu Stasia czuć ogromne podekscytowanie - jego grupa wybiera się na pierwszą wycieczkę! Stasia i jego przedszkolnych kolegów czeka wyjazd do dinoparku! przed dziećmi wspaniałe chwile - oglądanie modeli dinozaurów, piknik na leśnym parkingu, zakupy w sklepiku z pamiątkami. Niestety nie...
    21,97 zł
      5.0/5
  • Flora i tajemnicza paczka. Flora. Tom 4

    Święta tuż-tuż. Kurierzy uwijają się, żeby zdążyć na czas z dostarczeniem przesyłek. Jeden z nich właśnie dzwoni do drzwi Flory i jej rodziny – przyniósł paczkę. A raczej… gigantyczną pakę! Co w niej jest? Nikt nie wie – nikt nic nie zamawiał. Czy to śnieg? Ach, zasypie całe mieszkanie – będzie...
    Święta tuż-tuż. Kurierzy uwijają się, żeby zdążyć na czas z dostarczeniem przesyłek. Jeden z nich właśnie dzwoni do drzwi Flory i jej rodziny – przyniósł paczkę. A raczej… gigantyczną pakę! Co w niej jest? Nikt nie wie – nikt nic nie zamawiał. Czy to śnieg? Ach, zasypie całe mieszkanie – będzie...
  • Kiedy rodzice się rozstają. Jak wspierać dziecko w czasie separacji lub rozwodu

    Kiedy zapada decyzja o zakończeniu związku, trzeba na nowo poukładać relacje w rodzinie. Jak powiedzieć o tym dzieciom? Jak zorganizować opiekę, jak podzielić się odpowiedzialnością i dlaczego bywa to bardzo trudne? Natalia Minge, doświadczona psycholożka pracująca z rodzicami i mama czwórki...
    Kiedy zapada decyzja o zakończeniu związku, trzeba na nowo poukładać relacje w rodzinie. Jak powiedzieć o tym dzieciom? Jak zorganizować opiekę, jak podzielić się odpowiedzialnością i dlaczego bywa to bardzo trudne? Natalia Minge, doświadczona psycholożka pracująca z rodzicami i mama czwórki...
  • Fajny Cieciorek i prezent wszech czasów. Smaczna Banda i emocje

    Idą święta! Dzwonią dzwonki, błyszczą światełka, śnieg iskrzy pod stopami. Zaczyna się najpiękniejszy i najbardziej radosny czas w roku. Ale… czy każdy jest tego zdania? Fajny Cieciorek nie przepada za świąteczną atmosferą i nie może sobie znaleźć miejsca. Czeka go bowiem nie lada wyzwanie: musi...
    Idą święta! Dzwonią dzwonki, błyszczą światełka, śnieg iskrzy pod stopami. Zaczyna się najpiękniejszy i najbardziej radosny czas w roku. Ale… czy każdy jest tego zdania? Fajny Cieciorek nie przepada za świąteczną atmosferą i nie może sobie znaleźć miejsca. Czeka go bowiem nie lada wyzwanie: musi...

Zobacz, dlaczego warto nam zaufać

Doskonała komunikacja, perfekcyjne podejście do klienta, realizacja szybka i całkowicie zgodna z zamówieniem, do tego dobra cena, czyli całość na piątkę.

Anyszka

Polecam, polecam, polecam! Świetny wybór, książki w doskonałej cenie i co najważniejsze błyskawiczna realizacja zamówienia - dodaję do moich ulubionych sklepów.

magdape

Bardzo miła obsługa, szybko reagują na wiadomości pisane. Szybko rozwiązują problem i tłumaczą sytuację, oraz bardzo jasno i konkretnie piszą mail o każdej zmianie w zamówieniach.

Lenka

Kolejny raz robię zakupy w sklepie i jest super szybko, tanio i wygodnie. Aż żałuję, że nie mają innych propozycji, które mnie interesują. Gorąco polecam.

Beata

Transakcja przebiegła szybko i sprawnie. Książki super i wszystko porządnie zapakowane. Nie jest to na pewno moja ostatnia styczność ze sklepem. Polecam.

Agnieszka

Sklep godny polecenia, szybko zrealizował zamówienie. Dodatkowo otrzymałam rabat. Bardzo korzystna cena zamówionych książek. Łącznie z przesyłką wyszło taniej niż w księgarni stacj...

Zosia

Bardzo sprawnie zrealizowane zamówienie. Pomimo, że podano mi późniejszy termin dostarczenia przesyłki otrzymałam ją kilka dni wcześniej. Sklep cechuje solidność i profesjonalizm. ...

Joanna

Sklep bardzo fajny, pomocny i szybki. Realizacja zamówienia trwała kilka dni. Zamówienie doskonale zapakowane i nienaruszone.

Frau Sonne

Jestem zadowolona ze sklepu i przeprowadzonej transakcji. Duży wybór książek, dostawa zgodnie z podaną przez sprzedawcę datą, bardzo porządnie zapakowana. Polecam.

agnes352

Polecam sklep z czystym sumieniem. Kontakt bardzo dobry, ceny rewelacyjne, wybór książek ogromny. Na pewno wkrótce znów złożę zamówienie.

natka2817

Rewelacja!!! Zamówienie otrzymałam 5 dni od złożenia zamówienia, a mieszkam w Wielkiej Brytanii.

Adrianna

Pierwszy raz kupowałam książki przez internet i się nie rozczarowałam. Książki przyszły w oczekiwanym terminie, były dobrze zabezpieczone. Na pewno skorzystam jeszcze nie jeden raz...

Paula