- Autor: Ewa Maćkowiak
- Wydawnictwo Szara Godzina
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2018
- Ilość stron: 320
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788365684943
- Język: polski
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788365684943
- EAN: 9788365684943
- Wymiary: 14.5x20.5x2.5 cm
Recenzje książki Na koniec Świata (3)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Joanna A. w dniu 2018-09-23Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną„Na koniec świata” Ewy Mai Maćkowiak to tegoroczny debiut literacki autorki. Książka kusi i przyciąga wzrok już samą swoją okładką. Ozdobna czcionka i sielski obrazek przywodzi na myśl spokojne piknikowe chwile.
Ale czy w życiu zawsze bywa tak pięknie i urokliwie jak na okładce?
Czy główna bohaterka powieści podąża jedynie prostymi ścieżkami?
I co jest na końcu świata?
O tym przekonacie się za chwilę.
Gdzie jest koniec świata? I czy warto go szukać?
Prawie trzydziestoletnia Barbara stoi na życiowym rozdrożu. Niewierny narzeczony zmusza kobietę do podjęcia trudnej decyzji, a jedyna krewna wcale jej w tym nie pomaga. Zdesperowana rzuca wszystko i opuszcza dotychczasowe miejsce zamieszkania. Przypadkiem znajduje stary, opuszczony dom w miejscowości Koniec Świata. Zaczyna budować swoje życie na nowo. I zaczyna dostrzegać inny, lepszy świat. To właśnie tutaj przeplatają się radości i smutki bohaterki, która przygarnia kudłatego Merdka, psa sierotę, nadaje imię zwierzęciu rasy krowa i dokarmia cheddarem nieuchwytnego… Cheddara. A przy okazji zamawia miłość (i nie tylko) przy ognisku, a z miłości do przyjaciółki pomaga zdrajcy. Z dobroci serca wybacza też okrutnej (czyżby?) ciotce.
I jest chyba najprawdziwszą wiedźmą…
„Na koniec świata” to zaskakująco dobry debiut autorki, który zaskoczył mnie nie raz i nie dwa swoją dojrzałą i przemyślaną fabułą.
Napisana lekko i w prosty sposób, który trafia do serca czytelnika od pierwszej strony. W powieści nie zabrakło dobrego humoru jak również chwil pełnych wzruszenia i refleksji. Autorka zaciekawia również poruszonymi w książce wierzeniami i rytuałami, które dawno odeszły w niepamięć, a które moim zdaniem są bardzo fascynujące. Bądźcie zatem gotowi na Noc Kupały, majowy pal, łapacz chwil i wiele innych ciekawych momentów okraszonych ziołowymi herbatkami, nalewkami i wywarami o wielkie mocy pełnej wiary i ufności.
„Na koniec świata” to powieść o nowej ścieżce życia, o wyborach, które nie zawsze są łatwe, a co więcej nie zawsze wiadomo czy są słuszne, bo ich konsekwencje dopiero nadejdą w przyszłości. To książka o sile przyjaźni, kompromisach, ale przede wszystkim o wewnętrznej sile, którą każdy człowiek ma w sobie, nawet jeśli sobie nie zdaje z tego sprawy. A może nadejść taki dzień, w którym jedynie ta moc jest w stanie utrzymać nas przy życiu i być tą ostatnią przysłowiową brzytwą, po którą sięgniemy.
Zakończenie powieści sugeruje, że to nie jest ostatnie spotkanie z bohaterami...co bardzo mnie ciekawi :) mam nadzieję, na kolejną dobrą lekturę.
Wyruszcie „Na koniec świata” i przekonajcie się sami co tam znajdziecie .
Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu Szara Godzina.
Recenzja na blogu: [Adres usunięty] -
Super RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Wioleta W. w dniu 2018-08-31Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąJestem pod ogromnym wrażeniem tej książki. Drobiazgowy sposób, w który autorka opisuje potrawy i obrzędy bardzo miło mnie zaskoczył. Dokładnie widać, że autorka wiedziała co robi. Bohaterowie są różnorodni i bardzo ludzcy. Pani Rzepkowa oczywiście moja ulubienica, fajnie mieć taką sąsiadkę, natomiast Halinka taką przyjaciółka to skarb. Niejednokrotnie uśmiałam się do łez. Polecam.
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Kobiece R. w dniu 2018-08-31Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną„Prawie trzydziestoletnia Barbara stoi na życiowym rozdrożu. Niewierny narzeczony zmusza kobietę do podjęcia trudnej decyzji, a jedyna krewna wcale jej w tym nie pomaga. Zdesperowana rzuca wszystko i opuszcza dotychczasowe miejsce zamieszkania. Przypadkiem znajduje stary, opuszczony dom w miejscowości Koniec Świata. Zaczyna budować swoje życie na nowo. I zaczyna dostrzegać inny, lepszy świat. To właśnie tutaj przeplatają się radości i smutki bohaterki, która przygarnia kudłatego Merdka, psa sierotę, nadaje imię zwierzęciu rasy krowa i dokarmia cheddarem nieuchwytnego… Cheddara. A przy okazji zamawia miłość (i nie tylko) przy ognisku, a z miłości do przyjaciółki pomaga zdrajcy. Z dobroci serca wybacza też okrutnej (czyżby?) ciotce.
I jest chyba najprawdziwszą wiedźmą…”
Na koniec świata to powieść, która skusiła mnie sielską i miłą dla oka okładką, a opis jeszcze bardziej pobudził moją ciekawość. Na dodatek jest to debiut, więc jak wiecie, nie mogłam koło niej przejść obojętnie. Powieść tę zaliczyłabym do lekkich obyczajówek, które bardzo lubię i kiedy tylko mogę, to po nie sięgam, ale niestety w ostatnim czasie mało mam ku temu okazji.
Ewa Maja Maćkowiak napisała wciągającą, wzruszającą i pełną humoru historię, w której znajdziecie dawne tradycje i wierzenia. Nie ukrywam, że lubię takie opowieści i zawsze świetnie spędzam przy nich czas. Na tym polu autorka zdecydowanie mnie nie zawiodła.
Książka napisana jest w lekki, prosty i przystępny sposób, a co za tym idzie, czyta się ją w ekspresowym tempie. Sama wkręciłam się w tak w fabułę, że nawet nie wiedziałam kiedy, dotarłam do ostatniej strony. Dużą zaletą są opisy tradycji, wierzeń i przesądów, które bardzo rozbudzały moją ciekawość. Poza tym autorka bardzo fajnie połączyła kilka wątków, co razem stworzyło świetną i wciągającą całość.
To także książka bardzo życiowa i poruszająca trudne i bolesne tematy. Autorka nie bała się pisać o gwałcie, o porzuceniu, czy o tajemnicach, które de facto ma każdy z nas. To poruszająca historia o nowym starcie i o tym, jak ważni w naszym życiu są najbliżsi i przyjaciele. Czytając tę powieść, uświadomiłam sobie również, jak ważną rolę w życiu każdego człowieka odgrywa zrozumienie i wybaczenie. Powieść dostarczyła mi wielu emocji i na pewno sięgnę po kolejne książki autorki.
Uważam, że to naprawdę dobry debiut!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Szara Godzina.