“Miłość bez końca” to historia obsesyjnego uczucia, którym został owładnięty główny bohater. Nikt i nic nie stanie mu na drodze w życiu ze swoją ukochaną.
Niestety miłość nie zawsze jest uczuciem budującym. Niejednokrotnie, będąc źle manifestowaną i zbyt nadgorliwą przeradza się w coś niezwykle niszczącego. Przekonali się o tym bohaterzy powieści “Miłość bez końca”, gdzie szereg nieprzemyślanych zdarzeń doprowadziło do wielkiej tragedii.
Siedemnastoletni David Elliot oraz rok młodsza Jade Butterfield to główni bohaterowie powieści, która rozgrywa się w Chicago na przełomie lat 60 i 70 XX wieku. Przede wszystkim są szaleńczo w sobie zakochani i oddani jedynie wzajemnej adoracji, chociaż sami do końca jej nie rozumieją. Ogarnięci fascynacją seksualną i spędzeniem wspólnego czasu nie widzą niczego dookoła. Szczególnie David nie wyobraża sobie dalszego życia bez ukochanej, która znaczy dla niego wszystko i jest ważniejsza niż cokolwiek innego. Ojciec Jade ze zwątpieniem przygląda się pięknej miłości, wątpiąc w to, czy rzeczywiście tak właśnie jest. Chociaż dziewczynie również zależy na jej chłopaku, dla niej gorący romans ma mniejszy wymiar i podchodzi do niego bardziej racjonalnie.
W pewnym momencie ojciec podejmuje trudną decyzję i postanawia przerwać związek nastolatków. David jest załamany. Czy może istnieć inne życie niż te u boku ukochanej? Dla niego nie ma innej możliwości, dlatego decyduje się wymyślić sposób na odzyskanie miłości. Wywołuje pożar w jej domu, z którego ma zamiar wszystkich bohatersko uratować i w ten sposób zyskać łaskę i przychylność rodziców. Nie wszystko idzie po jego myśli. Pochopna decyzja powoduje tragedię, za którą będzie osobiście odpowiedzialny. Zniszczy to jego przyszłość, przeszłość i wszystko, o czym mógł kiedykolwiek marzyć. Będzie zmuszony odpowiedzieć za swe czyny i z pewnością usprawiedliwienie o wielkiej miłości nikogo nie przekona.
Książka “Miłość bez końca” pokazuje jak bardzo obsesja może zniszczyć życie. To dramat, który napisało samo życie i może wydarzyć się nie tylko w czytanych powieściach. Spencer Scott przedstawia nam wnikliwą powieść psychologiczną, w której obserwujemy zmiany w charakterach bohaterów. Fabuła została zekranizowana w kinach w 2014 roku pod nazwą “Endless love”. Reżyserii podjął się Shana Feste, a Alex Pettyfer oraz Gabriella Wilde zagrali główne role.
Spencer Scott jest amerykańskim pisarzem, który do tej pory wydał dziesięć powieści. Wcześniej pracował jako dziennikarz, a do dziś jest współpracownikiem magazynu “Rolling Stone”. Mieszka w północnej części stanu Nowy Jork.
Bez pożegnania
5/5- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788377584088
Recenzje książki Miłość bez końca (1)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Michał G. w dniu 2017-11-16Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąO książce "Miłość bez końca" Spencera Scotta zrobiło się głośno wraz z premierą filmowej adaptacji. Niemal jednocześnie tłumy zaczęły szturmować zarówno sale kinowe, jak i księgarnie. A, że bliżej mi do mola książkowego, od razu zapragnąłem zapoznać się z papierowym wywoływaczem zachwytów i łez. Od razu jednak naprostuję, że nie jestem bezrefleksyjnym czytelnikiem - kiedy o jakiejś książce robi się głośno, to wzbudza ona moją ogromną ciekawość, ale nie zakładam z góry, że okaże się faktycznie wybitna; przeciwnie, często do takich pozycji podchodzę krytycznie, nie dowierzając w popularność niektórych głośnych pozycji, zwłaszcza tych miłosnych.
Szybko jednak okazało się, że "Miłość bez końca" zasługuje na fejm i zachwyt, jakim jest otaczana. Szybko, bo od książki nie sposób się oderwać; pochłania całkowicie, przez co towarzyszyła mi w każdej wolnej chwili (przy wieczornym relaksie, ale też na przystanku, w tramwaju i na przerwie w pracy). Zachwycała zaś, bo to jedna z najbardziej emocjonalnych książek, które przeczytałem, a przy tym robi coś niemal niemożliwego - przy całym tym romantyzmie nie popada w banał.
Rzadko zdarza się, by jakaś pozycja poruszyła mnie w takim stopniu. A jednak - czułem, że poruszam się po gęstym labiryncie sensów utkanym ze słów, gdzie co drugie zdanie trafia prosto do czytelniczego serca wywołując ogrom emocji i wzruszenia. "Miłość bez końca" to bowiem poruszająca opowieść o uczuciu dwójki młodych ludzi, Davida i Jade. Uczuciu tak szaleńczym, że zakochani są gotowi zrobić wszystko, byle być sobą. W tym przypadku wszystko również ma oblicze szaleństwa. David, chcąc zaimponować niechętnym rodzicom Jade, podpala ich dom. Liczy, że kiedy uratuje rodzinę z pożaru - ta wreszcie zaakceptuje ich uczucie i zacznie być im przychylna. Ale czy tak szalony pomysł może faktycznie się udać? Być dobry w skutkach? Tego dowiecie się z książki. "Miłość bez końca" na pewno jednak nie koloryzuje, a namiętności, które pokazuje, choć są bardzo intensywne, to na pewno przy tym utkane ze wszelkich możliwych barw.
"Miłość bez końca" to książka, o której trudno będzie mi zapomnieć. Sięgając po nią nie spodziewałem się tak poruszającej pozycji; myślałem raczej, że to przereklamowany romans, do którego wzdychają nastolatki. Nic bardziej mylnego. Spencer Scott w sposób nietuzinkowy opowiada o miłości, a książka, choć z pewnością trafi w gusta młodych dziewczyn, na pewno spodoba się również starszym czytelniczkom. Obecnie za lekturę wzięła się moja mama, a w kolejce jest już siostra i jestem pewny, że obie (choć w różnym wieku i o różnych charakterach) będą z niej tak samo zadowolone.