„Małe wypadki” - dzieci biegają, skaczą, wspinają się, odkrywają, sprawdzają, próbują, uczą się. Czasami zdarzają się im małe wypadki, ale nigdy się nie poddają! Książka z humorem traktuje o dziecięcych pomysłach i ich niefortunnych skutkach. Niejeden siniak, plama, czy połamane krzesło są przecież wynikiem odkrywczego pomysłu. Sprawdźcie sami! Może przypomnicie sobie własne przygody?
„Małe wypadki” - dzieci biegają, skaczą, wspinają się, odkrywają, sprawdzają, próbują, uczą się. Czasami zdarzają się im małe wypadki, ale nigdy się nie poddają! Książka z humorem traktuje o dziecięcych pomysłach i ich niefortunnych skutkach. Niejeden siniak, plama, czy połamane krzesło są przecież wynikiem odkrywczego pomysłu. Sprawdźcie sami! Może przypomnicie sobie własne przygody?
- Autorzy: Karolina Lijklema, Hans Lijklema
- Wydawnictwo Widnokrąg
- Seria Co się stało
- Oprawa: Twarda
- Rok wydania: 2017
- Ilość stron: 32
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788394497187
- Język: polski
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788394497187
- EAN: 9788394497187
- Wymiary: 19.6x19.7x0.9 cm
- Powiązane tematy: Księgarnia Białystok, Książki edukacyjne i naukowe dla dzieci
Recenzje książki Co się stało? Małe wypadki (2)
-
Recenzentus NotPospolitusOcena: 5/5Dodana przez Nasz Book J. w dniu 2017-08-12Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąŚwietna w swojej prostocie książka.
Pierwsza jej zaleta, to możliwość omawiania z dzieckiem zaistniałych sytuacji, widocznych na obrazkach. Poza przypisanymi "scenariuszami" wypadków,
można układać i snuć własne historyjki. Pozwala to również spojrzeć dziecku na własne wydarzenie, do którego doszło lub może dojść.
Kolejny plus książki to barwne ilustracje, które przyciągają i skupiają na sobie uwagę. Bez bazarowego przepychu, prosto i graficznie. Grafiki pokazują mimikę dzieci lub, części ciała, które mają związek z tytułowymi wypadkami.
Trzeci atut, to duże litery krótkich opisów sytuacji. To dodatkowa pomoc dla dzieci zaczynających przygodę z czytaniem :)
Książka bardzo pozytywna i warta uwagi rodzica :)
[Adres usunięty] -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Justyna G. w dniu 2017-04-15Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąCo może się przytrafić?
Zabawa, zarówno indywidualna, jak i w grupie rówieśniczej, jest źródłem wielu różnorodnych bodźców. Udane i nieudane próby porozumiewania się, nieprzewidziane zachowania towarzyszy zabawy, rozwiązywanie konfliktów, poszukiwanie nowych, interesujących przedmiotów, ich zastosowań, twórczych rozwiązań, pobudzenie wyobraźni – to tylko niektóre z elementów zabawy, dostarczających różnorodnego budulca pojęciowego. W zabawie, zarówno swobodnej, jak i zorganizowanej, pojawia się wiele sytuacji nieprzewidzianych, z których część, jeśli zostanie zauważona i właściwie zrozumiana, może stać się punktem wyjścia innowacji, wzbogacenia aktywności. Niestety z zabawą wiążą się też pewne konsekwencje, szczególnie wówczas, kiedy dziecko nie jest świadome rezultatów pewnych zachowań.
Co się zatem może stać i na jakie małe wypadki musimy być, również jako opiekunowie, przygotowani? Interesujący sposób przedstawienia tematu znajdziemy w książce adresowanej do najmłodszych dzieci, autorstwa Karoliny i Hansa Lijklema. Opublikowana nakładem wydawnictwa Widnokrąg książka „Co się stało? Małe wypadki”, to nie tylko doskonała propozycja wspomagająca naukę czytania (duże litery, proste słowa), ale i wprowadzenie do rozmów z dzieckiem na temat konsekwencji pewnych aktywności, a także zachęta, by nie poddawać się w dążeniach – wszak na zabawę zawsze powinna być ochota.
Każda strona książki, to inny rodzaj wypadku, a każdy z nich stanowi też punkt wyjścia do budowania opowieści i do zastanowienia się, na ile różnych sposobów mogło dojść do danej kontuzji i jak można było jej zapobiec. Dzieci poznają zatem miłośnika zabaw z psem, który ma kontuzjowaną nogę, chłopca, który nie zauważył latarni oraz takiego, który był przekonany, że świetnie widzi w ciemnościach. Jest również dziewczynka, która pokusiła się o sięganie do słoika z cukierkami. Ponadto, na stronach książki pojawia się bohater ze złamaną ręką chełpiący się wejściem na drzewo, czy dziewczynka, która stała się ofiarą obrazu powieszonego nad łóżkiem. To nie wszystkie małe wypadki, które mogą nam się przytrafić każdego dnia, a do odkrywania kolejnych zachęca lektura książki.
Istotne jest jednak, by w trakcie czytania „Co się stało? Małe wypadki” mieć pieczę nad tokiem rozumowania dziecka, by nie doszło do wniosku, że te zagrożenia są zawsze konsekwencją jakichkolwiek działań. Nie chodzi o wzbudzanie lęku u dziecka, ale o to, by zrozumiało, że niektórych z tych kontuzji można było uniknąć, przedstawienie między innymi możliwego rozwoju wypadków. Jako biblioterapeuta zauważam wieloaspektowość książki, szereg możliwości jej wykorzystania nie tylko w rozmowach z rodzicami, ale i w konstruowaniu scenariuszy zajęć dla nauczycieli. Z niecierpliwością też czekam na kolejne książki w serii „Co się stało?” i jestem przekonana, że w tym oczekiwaniu nie jestem odosobniona.
Justyna Gul
[Adres usunięty]