Listy do utraconej

Średnia: 4.8 Ilość ocen: 15
Wysyłka w
Produkt niedostępny
Rok wydania
2017
Wydawnictwo
Ilość stron
400
Nasza cena: 16,50 zł 39,99 zł Taniej o: 59%

Produkt niedostępny

"Listy do utraconej" to wzruszająca historia pełna tęsknoty, opowiada o niezwykłej więzi bratnich dusz. Bohaterowie nie spodziewali się, że mogą odmienić swój los na zawsze.

Nie każda historia miłosna zaczyna się w ten sam, oklepany i znany wszystkim sposób. Podobnie również, jak zakochani bohaterowie, którzy są niezwykle różni i sprawiają, że ich przeżycia stają się unikatowe i niemożliwe do powtórzenia. Tak właśnie dzieje się w książce "Listy do utraconej" autorstwa Brigid Kemmerer. Autorka przedstawia różne oblicza miłości i pokazuje, jak wpływa ona na nasze życie.

Juliet Young to spokojna siedemnastolatka, która niedawno straciła matkę. Ogromne cierpienie wciąż nie ustało i daje o sobie znać każdego dnia, skutecznie utrudniając normalne funkcjonowanie. Kiedyś dziewczyna bardzo interesowała się fotografią, podobnie jak jej rodzicielka, która była słynną fotoreporterką. Podróżowała po świecie, jednak nigdy nie zapominała o ukochanej córeczce. Przede wszystkim korespondowały ze sobą listownie, dlatego trudno teraz porzucić Juliet stary nawyk zaglądania do skrzynki pocztowej. Odwiedza grób matki codziennie, zostawiając na nim kolejny list, niestety, już na zawsze bez odpowiedzi.

Równolegle poznajemy zbuntowanego bohatera Declana Murphy'ego, który w swoim życiu wiele razy poznał czym jest ból i upokorzenie. Również ma siedemnaście lat, jednak jego zachowanie pozostawia wiele do życzenia. Za liczne wybryki zostaje ukarany pracami społecznymi odbywającymi się na cmentarzu. Kiedy na jednym z nagrobków odnajduje list, nie spodziewa się jeszcze, że należy on do Juliet. Czyta korespondencję i czuje się na tyle poruszony, że decyduje się na nią odpowiedzieć. Dziewczyna dowiadując się o tym czuje się zgorszona. Kto śmiał naruszyć jej prywatność?! Kiedy początkowa wściekłość przechodzi, postanawia również odpowiedzieć i w ten sposób tworzy się niezwykle silna relacja między bohaterami.

"Listy do utraconej" to historia miłości, ale przede wszystkim połączenia cierpiących dusz. Nie znajdziemy tutaj erotyki ani fizyczności, treść głownie ma trafiać do naszego serca i rozumu. Juliet i Declan są bardzo dojrzałymi osobami mimo młodego wieku i starają się poukładać swoje życia w stabilną całość. Wiele uczuć, którymi emanuje książka trafia wprost do Czytelnika i sprawia, że sam zaczyna zastanawiać się nad swoimi wyborami. Brigid Kemmerer jest amerykańską pisarką, tworzącą głównie powieści dla młodzieży. Wydała do tej pory takie pozycje jak "Listy do utraconej", "Secret", "Spark", "Spirit".

Recenzje książki Listy do utraconej (15)

  1. Super Recenzent
    Ocena: 3/5
    Opinia użytkownika sklepu
    Dodana przez w dniu
    Recenzja dotyczy produktu typu: książka
    0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną

    Pierwsza rzecz jaka mi się wrzuciła w oczy, to podobieństwo tej książki do książki "Coś o mnie i coś o tobie". Bohaterowie w obu książkach piszą do siebie listy i w "Coś..." bohaterka nie wiedziała z kim pisze aż do końca książki i tutaj było podobnie. Mimo że w tej książce na początku oboje nie wiedzą z kim piszą, to jednak potem jedna ze stron się dowiaduje.

    Również bohaterka. Tak jak w tamtej książce, tak i tutaj straciła mamę. I teraz Juliet źle sobie z tym radzi. Naprawdę źle. Tak naprawdę w tej książce jest taką buntowniczką, również... trochę mnie wkurzała. Bo w swoich listach nie oceniała Declana. Jednak zawsze jest łatwiej nie oceniać na papierze, prawda? Za to w realu, gdy tylko widziała jego lub jego przyjaciela, od razu przyklejała im łatki. Wiem, że nie powinnam jej oceniać za to, że taka surowa była wobec oceny chłopaków, szczególnie Declana, bo sama bym oceniała. Tak łatwo oceniać takich "bandziorów" po ubiorze, zachowaniu, ich odpyskiwaniu na każdy temat każdej osobie. To właśnie pokazuje jak każdego tak łatwo oceniamy. Oceniamy całkowicie nie znając drugiej osoby, nie wiemy co się kryje pod ich zachowaniem, jak bardzo ci ludzie są skrzywdzeni i jaką mają przyszłość. To, że książka to pokazuje mi się bardzo podobało.

    Co do Declana, to było mi bardzo szkoda. Był oceniany przez wszystkich, ale też sam pozwalał, by tak go oceniano, ale się mu nie dziwię. Jego ojczym był dla niego okropny, również go oceniał, nie pozwalając sobie zrozumieć tego dziecka, jego historii z jego prawdziwym ojcem i jego relacji z matką. Każdy się do niego odwrócił, jego własna rodzina nie chciała mu pomóc z różnych powodów. A mimo to był silny. Taki silny, próbował udowadniać, że jest dobry, że nie ma złych intencji, że nie trzeba się go bać, bo nikogo nie skrzywdzi. Chciał, by ludzie w nim zobaczyli inteligencję, że jest pracowity, nie leniwy. I mądry. Ale jak mówiłam wcześniej: tak łatwo jest oceniać.

    Rzucę tu dwa cytaty, dot. Declana, które rozwaliły mi serce, z powodu jego cierpienia, przeczytajcie proszę:

    "Jednak prawdziwe życie toczy się tu i teraz i prawda jest taka, że ludzie, którzy powinni mnie wspierać, bez przerwy wdeptują mnie w ziemię."

    "Nie jestem dobrym człowiekiem. Nie umiem niczego budować, potrafię tylko niszczyć.

    Nie potrzebujesz mnie.

    Zasługujesz na kogoś lepszego."

    Samo to, że ten chłopak tak o sobie myślał mnie zraniło. Bo to zasługa innych ludzi, że tak o sobie myślał. Ich postawa i słowa uczyniło to, że w je uwierzył.

    W tej książce była rzecz, która mi trochę mieszała w głowie. Są to listy. Nie wiem jak inni czytelnicy, ale ja już nie mogłam odróżnić czy to, co bohaterowie o sobie wiedzą było powiedziane w listach czy w realu. Bo się znali, rozmawiali i czasami gdy coś mówili, nie wiedziałam, czy powinni wiedzieć, czy wiedzą, bo nie pamiętałam czy o tym naprawdę rozmawiali czy to było w listach. Nie wiem czy się dobrze wyraziłam, ale po prostu ta granica między tym, co mówili w listach a tym, co w realu była niesamowicie cienka i już sama się gubiłam, bo myślałam, że ta osoba powinna się czegoś domyślić czy coś.

    Podobało mi się, że książka nie skupiła się też całkowicie na głównych bohaterach, ale i na pobocznych, np. na historii przyjaciela Declana, Reva. Jego przeszłość i teraźniejszość bardzo mnie wzruszyła i naprawdę chciałabym wiedzieć o nim coś więcej. Jeśli chodzi o rodziców Declana, również ta historia była potrzebna, a także ojciec Juliet. Mimo że nie było idealnie, to powoli było lepiej.

    Nie wydaje mi się, żeby ta książka byłą jakaś ekstra super. Była okej, chyba szału na mnie wielkiego nie zrobiła, aczkolwiek wielki plus za to, że dała mi jakąś lekcję, więc to nie było puste czytanie.

    [Adres usunięty]

    Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
    Napisz pierwszy komentarz
  2. Początkujący Recenzent
    Ocena: 5/5
    Opinia użytkownika sklepu
    Dodana przez w dniu
    Recenzja dotyczy produktu typu: książka
    0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną

    Pozornie książka jakich wiele. Kolejny Young Adult, pomyślałam, kiedy trafiła w moje ręce, a po zapoznaniu się z opisem na okładce pojawiła się myśl, że albo to będzie bardzo dobre albo bardzo złe. Brigid Kemmerer porusza bardzo trudny temat, utraty bliskiej osoby i żałoby po niej, ale czy ta książka jest tylko o żałobie? Jak się ją czyta, jakie budzi emocje i dlaczego uważam ją za jedną z najpiękniejszych historii przeczytanych w tym roku? O tym przeczytacie w mojej recenzji.

    W „Listach do utraconej” poruszone są dwa bardzo ważne tematy. Pierwszym, który w książce odgrywa kluczową rolę i od którego wszystko się zaczyna to próba powrotu do normalności po stracie najbliższej osoby. Główna bohaterka Juliet od tragicznej śmierci mamy codziennie odwiedza ją na cmentarzu i zostawia zaadresowane do niej w formie listy. W nich opisuje swoje uczucia, tęsknotę i smutek. Pisze do mamy według znanych, tylko im reguł. Wyobraźcie, więc sobie jak musiała poczuć się Juliet, kiedy na jednym z pozostawionych listów znajduje dopisane słowa. Ktoś wkradł się w przestrzeń pomiędzy nią a mamę i bezcześci jej rytuał. Dziewczyna wpada w szał i dopiero po przemyśleniu postanawia odpisać nieznajomemu lub nieznajomej.

    Opis książki zdradza, kto jest autorem dopisanych do listu Juliet słów, więc i ja Wam zdradzę. To Declan Murphy. Nastolatek, który w ramach kary wymierzonej przez sąd, odbywa obowiązkowe prace społeczne na cmentarzu. Zbuntowany przeciw wszystkim i wszystkiemu Declan, nie ma oporów, kiedy na jednym z nagrobków znajduje list. Czyta go i z zszokowany jego treścią postanawia odpowiedzieć. Declan oceniany jest przez pryzmat jednego zdarzenia, którego był uczestnikiem i choć nikt do końca nie wie co się wydarzyło, oceniają go wszyscy. I nie jest to opinia, na którą zasługuje. Nikt, tak naprawdę nie stara się mu pomóc. To drugi i dający tyle do myślenia temat, który Brigid Kemmerer porusza w swojej książce.

    Co wyniknie z korespondencji dziewczyny pogrążonej w smutku i chłopaka, któremu doczepiono łatkę łobuza? Czy znajdą wspólny język i będą mogli pomóc sobie nawzajem. Jaką moc może mieć przyjaźń z nieznajomą osobą?

    Książka wyzwala niesamowite emocje. Pełna jest uczuć, które towarzyszą naszym bohaterom i są to przeróżne uczucia. Od żalu i smutku po nadzieję i ekscytacje. Nie potrafiłam oderwać się od tej niezwykle mądrej i pouczającej historii. Bohaterowie, których chce się utulić i zmniejszyć ich ból. Są autentyczni, czasami są zagubieni, potrzebujący wsparcia, czasami nad wyraz dojrzali. Ta książka poruszyła mnie swoją subtelnością. Nie znalazłam w niej żadnych wad. Uważam, że to naprawdę niesamowite, by tak przestawić losy dwójki nastolatków, bez wulgaryzmów, z wartościowymi dialogami i historią, która na długo zagości w sercu czytelnika. Co najważniejsze niesie przekaz, który niezależnie od wieku jest niezwykle aktualny. Nie chcę za dużo zdradzać, bo uważam, że w książce każdy powinien odnaleźć sam to co dla niego najistotniejsze, ale ja od kilku dni myślę o tym, co przeczytałam. O tym jak łatwo oceniamy innych.

    Nie napiszę Wam, w tej recenzji na temat stylu pisania, ani narracji, ponieważ tej książki się nie czyta, z nią się płynie, ona wprost porywa. Strona po stronie, aż w końcu docierasz do jej finału. To jedna z tych lektur, których nie chcesz kończyć czytać, a gdy to nastąpi, myślisz o niej nieustannie. Tak właśnie było ze mną.

    Choć książka dedykowana jest młodzieży, uważam, że będzie również idealna dla rodziców nastolatków, by nie zapomnieli, że ich nastoletnie dzieci, to wciąż dzieci. Poza tym, to historia dla każdego niezależnie od wieku. Wzruszająca, mądra, ponadczasowa, to chyba najlepiej opisujące tę książkę słowa. Polecam!

    Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
    Napisz pierwszy komentarz
  3. Recenzenckie Mistrzostwo Świata
    Ocena: 5/5
    Opinia użytkownika sklepu
    Dodana przez w dniu
    Recenzja dotyczy produktu typu: książka
    0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną

    uliet jest wrażliwą nastolatką, która nie potrafi pogodzić się ze śmiercią swojej mamy. Dlatego od wielu miesięcy zostawia na jej grobie listy, bo to jedyny sposób, by ukoić swój ból i uporać się ze stratą.

    Delcan to zbuntowany nastolatek z nie najlepszą reputacją. Uczniowie się go boją, ale i ON nie stara się z nimi zaprzyjaźnić. Chłopak w ramach kary odbywa na cmentarzu prace społeczne. Podczas porządków, na jednym z grobów znajduje list. Jest zaintrygowany słowami pełnymi cierpienia. Nie zastanawiając się dłużej pod tekstem autora dopisuje własną wiadomość. Kiedy Juliet odkrywa, że ktoś naruszył jej prywatność jest wściekła i postanawia odpisać nieznajomemu. Tak rozpoczyna się ich wspólna korespondencja. Cmentarna Dziewczyna i Mrok z czasem stają się dla siebie coraz bliżsi. Jednak ich przyjaźń zostanie wkrótce wystawiona na ciężką próbę.

    Co kieruje naszym życiem? Przeznaczenie czy przypadek? Czy można odpowiadać za decyzje innych ludzi?

    Juliet i Declan - obydwoje stracili dla siebie bliskie osoby. Poczucie winy ich przygniata. Zastanawiają się, czy gdyby podjęli inne decyzje nie doszłoby do tragedii. Nastolatkowie rozmawiają o poczuciu winy, odpowiedzialności, ścieżkach życiowych i przeznaczeniu. Z każdą kolejną wiadomością uczą się czegoś nowego i podwyższają sobie poprzeczkę. Krok po kroku rozumieją rzeczy, których nie chcieli widzieć. Wiadomości, które dla siebie wysyłają stają się czymś w rodzaju terapii, ale również przybliżają ich do siebie. Jednocześnie toczy się realne życie, w których poznajemy ich zachowania. Declana poznajemy jako agresywnego i zbuntowanego nastolatka, a Juliet jako cichą dziewczynę, która nie boi się postawić. Autorka stopniowo pokazuje nam ich przemianę, odkrywa skrywane lęki i ulecza. Są tu pokazane również relacje z rodzicami i ze społecznością, która ocenia nie znając całej sytuacji.

    Akcja w książce jest na przemian monotonna i żwawsza. Są momenty, kiedy masz książkę odłożyć i zająć się przeglądaniem czegoś innego, ale i takie, kiedy nie można się oderwać od lektury. Ja naprawdę świetnie spędziłam przy niej czas. Szczerze mówiąc podchodziłam do tej książki sceptycznie, ale ostatecznie się nie zawiodłam. Jest to piękna i mądra historia o poszukiwaniu siebie, własnych dróg i relacjach międzyludzkich. O tym jak ludzie łatwo skreślają kogoś na podstawie tylko jednego błędu. Autorce nie zabrakło pomysłu na fabułę, a całą książkę poprowadziła lekkim stylem.

    Chociaż początek nie jest najlepszy, momentami czegoś w akcji brakuje warto sięgnąć po tę pozycję. Jest pouczająca i niesie nadzieję.

    Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
    Napisz pierwszy komentarz
  4. Recenzenckie Mistrzostwo Świata
    Ocena: 5/5
    Opinia użytkownika sklepu
    Dodana przez w dniu
    Recenzja dotyczy produktu typu: książka
    0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną

    Spokojna siedemnastoletnia Juliet Young dopiero co straciła matkę. Dziewczyna jeszcze nie pogodziła się ze śmiercią uwielbianej matki i wciąż cierpi w głębi serca. Nastolatka niegdyś pasjonowała się fotografią, jednak po śmierci rodzica nie sprawia jej już to przyjemności. Jej matka była słynną fotoreporterką i dużo podróżowała po świecie, więc w większości ich kontakt opierał się na listach. Teraz Juliet codziennie chodzi na cmentarz, żeby odwiedzić grób matki i pozostawić dla niej list.

    Zbuntowany siedemnastoletni Declan Murphy poznał smak cierpienia i doznał bolesnych wydarzeń. Nikt nie jest w stanie go zrozumieć, bo nikt nie wie co się stało w życiu chłopaka. Wybryki nastolatka doprowadziły do tego, że sąd przydzielił mu prace społeczne, które odbywają się na cmenatrzu. Pewnego dnia, na jednym z nagrobków odnajduje list. Zaintrygowany postanawia go przeczytać. Chłopak nie spodziewał się, że tak wpłynie na niego jego treść i postanawia na niego odpowiedzieć.

    Któregoś dnia Juliet odkrywa, że ktoś naruszył jej prywatność i przeczytał list, który był zaadresowany do zmarłej. Dziewczyna początkowo jest załamana i wściekła, jednak później decyduje się odpisać na pozostawiony dla niej list. Wymiana korespondencji pomiędzy nastolatkami staje się regularna, a z czasem ich relacja się zacieśnia.

    Brigid Kemmerer stworzyła piękną powieść o prawdziwej miłości, która nawiązała się z niesamowitej bliskości dusz, bez udziału ciał. Fabuła jest niepowtarzalna i oryginalna, nie powiela utartych schematów. Wątek miłosny w żadnym stopniu nie był przesłodzony ani ckliwy. Nie sposób oderwać się od lektury mimo, że nie opiera się ona na pełnej napięcia i prędkości akcji. Jest subtelna w swojej prostocie i tym wprawia w poruszenie. Bohaterowie byli nad wiek dojrzali, ich reakcje były jak najbardziej uzasadnione i racjonalne. Nie da się ich nie polubić, a relacja, która ich połączyła, była do głębi wzruszająca i zapierająca dech. Ze stron dosłownie wylewają się intensywne uczucia.

    „Listy do utraconej” to uniwersalna historia, która trafi w serce każdego.

    Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
    Napisz pierwszy komentarz
  5. Recenzenckie Mistrzostwo Świata
    Ocena: 5/5
    Opinia użytkownika sklepu
    Dodana przez w dniu
    Recenzja dotyczy produktu typu: książka
    0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną

    Fotografia. Ulotna chwila utrwalona w pojedynczym kadrze. Choćby zawierała mnóstwo szczegółów, nigdy nie opowie całej historii, nie ukaże kontekstu. Zaledwie ułamek sekundy z rzeczywistości, czas zatrzymany na mgnienie oka. Podobnie jest z ludźmi. Każdy z nas pokazuje światu jakąś niewielką część siebie, cała reszta pozostaje ukryta. Nikt nie wie o nas wszystkiego, nie pozna naszych myśli. Jedynie ułamek całości, którym postanowimy się podzielić. To sprawia jednak, że bardzo łatwo oceniać innych, osądzać na podstawie tego małego fragmentu, który dane nam było przypadkiem dostrzec...

    Juliet Young niedawno straciła matkę. Fotografka, korespondentka wojenna zginęła w wypadku samochodowym, wracając do domu. Dziewczyna głęboko przeżywa stratę, ciągle odwiedza cmentarz, pisząc listy, które zostawia później na jej grobie. Pewnego dnia przeżywa szok, gdy dostrzega, że ktoś na jeden z nich odpisał. Początkowo wpada we wściekłość. Ktoś naruszył jej prywatność, przeczytał coś, co nie było skierowane do niego. W dodatku ośmielił się napisać też coś od siebie! Wytrąca ją to z równowagi do tego stopnia, że rezygnuje z pisania do matki. Zamiast tego postanawia zostawić parę słów do nieznajomego, który tak ją zdenerwował. Wkrótce zaczynają prowadzić regularną korespondencję, zostawiając sobie w tym miejscu kolejne wiadomości.

    "Listy do utraconej" to przede wszystkim opowieść o stracie, wielkiej tęsknocie, przemożnym smutku i cierpieniu tak dojmującym, że nie pozwala normalnie żyć. O wyrzutach sumienia, odrzuceniu, rodzinnych dramatach, przełamywaniu stereotypów, o przeznaczeniu i wyznaczaniu swojej życiowej ścieżki. Mamy tu też powoli zawiązującą się powoli nić porozumienia pomiędzy dwojgiem bohaterów przeżywających utratę najbliższych. Piszą do siebie o życiu i śmierci, dzieląc się najbardziej intymnymi przemyśleniami. Każde z nich boi się jednak poznać tożsamość tego drugiego, bo mogłoby to zniszczyć łączącą ich więź. Co jeśli autorką listów jest ta dziewczyna, która uważa go za niebezpiecznego kryminalistę? A jeśli ten chłopak to Declan - mroczny typ z kartoteką policyjną, który sprawia wrażenie, jakby każdego chciał pobić?

    Powieść Brigid Kemmerer aż kipi od emocji. Głównie tych negatywnych - rozpaczy, bezsilności, smutku, wściekłości... Jednocześnie jednak niesie za sobą nadzieję. Gdy bohaterowie dostają szansę rozmowy z kimś, ktoś rzeczywiście rozumie, co czują, ponieważ dzieli ten sam ból... Chwytają się jej jak ostatniej deski ratunku. Nie znają nawet swoich imion, zaczynają posługiwać się pseudonimami - Mrok i Cmentarna Dziewczyna. I chociaż każde z nich ma swojego najlepszego przyjaciela/przyjaciółkę, wkrótce odkrywają, że całkowicie szczerze mogą rozmawiać tylko między sobą. Nikt inny nie jest w stanie pojąć ogromu cierpienia, które w sobie noszą. Wraz z rozwojem tej nietypowej relacji, historia wciąga coraz bardziej. Przeczytałam ją w dwa dni, przeżywając wszystko razem z bohaterami. Nie żałuję ani jednej chwili i mam wielką nadzieję, że będę miała okazję poznać również pozostałe powieści tej autorki. Polecam!

    Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu YA!

    [Adres usunięty]

    Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
    Napisz pierwszy komentarz

Pokaż pozostałe 10 recenzji

Zobacz, dlaczego warto nam zaufać

Doskonała komunikacja, perfekcyjne podejście do klienta, realizacja szybka i całkowicie zgodna z zamówieniem, do tego dobra cena, czyli całość na piątkę.

Anyszka

Polecam, polecam, polecam! Świetny wybór, książki w doskonałej cenie i co najważniejsze błyskawiczna realizacja zamówienia - dodaję do moich ulubionych sklepów.

magdape

Bardzo miła obsługa, szybko reagują na wiadomości pisane. Szybko rozwiązują problem i tłumaczą sytuację, oraz bardzo jasno i konkretnie piszą mail o każdej zmianie w zamówieniach.

Lenka

Kolejny raz robię zakupy w sklepie i jest super szybko, tanio i wygodnie. Aż żałuję, że nie mają innych propozycji, które mnie interesują. Gorąco polecam.

Beata

Transakcja przebiegła szybko i sprawnie. Książki super i wszystko porządnie zapakowane. Nie jest to na pewno moja ostatnia styczność ze sklepem. Polecam.

Agnieszka

Sklep godny polecenia, szybko zrealizował zamówienie. Dodatkowo otrzymałam rabat. Bardzo korzystna cena zamówionych książek. Łącznie z przesyłką wyszło taniej niż w księgarni stacj...

Zosia

Bardzo sprawnie zrealizowane zamówienie. Pomimo, że podano mi późniejszy termin dostarczenia przesyłki otrzymałam ją kilka dni wcześniej. Sklep cechuje solidność i profesjonalizm. ...

Joanna

Sklep bardzo fajny, pomocny i szybki. Realizacja zamówienia trwała kilka dni. Zamówienie doskonale zapakowane i nienaruszone.

Frau Sonne

Jestem zadowolona ze sklepu i przeprowadzonej transakcji. Duży wybór książek, dostawa zgodnie z podaną przez sprzedawcę datą, bardzo porządnie zapakowana. Polecam.

agnes352

Polecam sklep z czystym sumieniem. Kontakt bardzo dobry, ceny rewelacyjne, wybór książek ogromny. Na pewno wkrótce znów złożę zamówienie.

natka2817

Rewelacja!!! Zamówienie otrzymałam 5 dni od złożenia zamówienia, a mieszkam w Wielkiej Brytanii.

Adrianna

Pierwszy raz kupowałam książki przez internet i się nie rozczarowałam. Książki przyszły w oczekiwanym terminie, były dobrze zabezpieczone. Na pewno skorzystam jeszcze nie jeden raz...

Paula