"Kula" utrzymana w mrocznym i dość dusznym klimacie, traktuje o potworach, które żyją w nas i nie pozwalają nam normalnie funkcjonować.
Niniejsza książka opowiada również o prześladującej nas przeszłości, o decyzjach, których za nic nie da się już cofnąć, z którymi musimy ułożyć sobie bardzo niewygodne życie. Czy warto?
Zdarzyło ci się kiedyś zagubić w swoich poczynaniach i pomysłach? Czy złe wydarzenia z przeszłości położyły się kiedyś cieniem na Twoich planach? Człowiekowi zdarza się zgubić w gąszczu niedomówień, pod ciężarem nieprzyjemnych wspomnień. Bardzo często zaczyna się wtedy izolować od świata, zapomina na trochę, kim jest w rzeczywistości
"Kula" to pozycja wydawnicza od Łucji Jaksz-Alves, stanowiąca jednocześnie debiut literacki autorki. Duszna i powodująca dyskomfort opowieść jest od początku do końca monologiem wewnętrznym głównej bohaterki, która przekazuje nam wszystko za pomocą własnych myśli, rozważań i poczynań. Jej opisy są dokładne, ale nie nudne, a zachowania często nieracjonalne, ale idealnie pasujące do nastroju i wymagań chwili. To zapis drogi przez gąszcz lęków i paranoi, problemów i dziecięcych traum, które bagatelizowane urastają do rangi niemożliwych do pokonania bestii dorosłości.
Książkę przede wszystkim poleca się fanom psychologizacji postaci, miłośnikom niekonwencjonalnej literatury oraz tym, którzy uwielbiają zaczytywać się w publikacjach dotykających najciemniejszych zakamarków ludzkiego umysłu. "Kula" nie zostawia gotowych przepisów na życie ani nie próbuje nikogo umoralniać. Wielokrotnie jednak jest w stanie pozostawić Czytelnika w osłupieniu i zmusić do długiej refleksji nad zachowaniem głównej bohaterki. Największym atutem książki jest z pewnością fakt, że najbardziej przerażające i nieludzkie rzeczy są jednocześnie znanymi nam decyzjami i tłem do wydarzeń dorosłego życia.