Spójrz na mnie. Będziesz wiedziała, co się wtedy czuje. Taką wiadomość, wraz z bukietem róż, otrzymuje Maria Sanchez, młoda prawniczka, która niedawno wróciła do rodzinnego miasta i rozpoczęła pracę w renomowanej kancelarii. Kolejnemu liścikowi towarzyszą przebite opony w samochodzie. Maria doskonale wie, że jest ofiarą stalkingu. Tylko kto ją prześladuje? Szef, którego względy odrzuciła? A może dogoniła ją przeszłość? Czy to dobry moment na angażowanie się w związek z mężczyzną, który ma problemy z własną przeszłością? Prawdopodobnie nie, podpowiada jej rozsądek. Ale uczucia mówią coś zupełnie innego.
- Autor: Nicholas Sparks
- Wydawnictwo Albatros
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2021
- Ilość stron: 512
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788382156010
- Język: polski
- Oryginalny tytuł: See me
- Tłumacz: Gębicka-Frąc Maria
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788382156010
- EAN: 9788382156010
- Wymiary: 14.5x20.5 cm
Recenzje książki Spójrz na mnie (16)
-
Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Patrycja K. w dniu 2016-11-20Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
3 z 5 osób uznało recenzję za przydatnąBardzo dobra książka, ale zupełnie inna niż reszta książek Sparksa. Czasami miała wrażenie że czytam Cobena. Polecam
-
Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Monika C. w dniu 2018-07-25Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąNa początku trochę mnie denerwowały dialogi sióstr i opisy ale potem już nie mogłam się oderwać, to jest chyba cecha charakterystyczna autora, polecam książkę.
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Joanna R. w dniu 2016-11-01Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
8 z 10 osób uznało recenzję za przydatną"Sądzę, że bardzo przejmujesz się tym, jak cię odbierają inni, co moim zdaniem jest błędem. W końcu jedyną osobą, którą naprawdę możesz zadowolić, jesteś ty sama. To, co czują inni, zależy od nich".
Maria jest zdolną prawniczką. Colin to mężczyzna z ciężką przeszłością. Ona nie może znaleźć prawdziwego uczucia; wciąż za to dosięgają jej nieciekawe emocjonalne sytuacje. On nigdy emocji w sferze damsko - męskiej nie szukał; twarde wychowanie, ciągłe ucieczki ze szkół, od rodziców, bójki - to był jego świat, w którym miejsca nie było na nic innego. Maria - poważnie podchodzi do życia, profesjonalnie zawodowo, nieśmiało prywatnie. Colin pragnie wielkich zmian; z wzgardzonego przez rodzinę, chce na nowo zacząć budować swoją przyszłość, w szkole, jako nauczyciel. Przypadkowe spotkanie tych dwojga ludzi robi spore zamieszanie w ich planach... Zwłaszcza, gdy Marię zaczyna prześladować pewien stalker, a niedomknięte sprawy z przeszłości niepokojąco dają o sobie znać...
Historię Marii i Colina pochłonęłam dosłownie jednym tchem; dwa wieczory i już byłam po. Nie wiem, jak Sparks to robi, że jego pióro jest tak niesamowicie lekkie, proste, klarowne; czyta się niewiarygodnie szybko, sprawnie, wciąż chce się więcej i więcej. Typowe "jeszcze jeden rozdział i pójdę spać"? Nic bardziej mylnego. Poszłam spać dopiero jak skończyłam całą książkę ;). Tym bardziej, iż autor poszedł krok dalej, podobnie jak w przypadku "Bezpiecznej przystani" czy "Anioła Stróża"; mianowicie wniósł do swojej powieści wątek sensacyjny, trzymający w napięciu. Momentami miałam wrażenie, że nie czytam powieści kobiecej, romantycznej, gdzie głównym motywem jest MIŁOŚĆ; tylko że pochłania mnie thriller, stalking jest obecny w obecnym życiu w coraz większej mierze. Kto prześladuje Marię i dlaczego? Do czego chce doprowadzić, jaki ma cel? Czy Colin zdoła ją ochronić? Do ostatnich stron nie wiedziałam, co się zdarzy. I chyba lepszej rekomendacji "Spójrz na mnie" tutaj nie potrzeba ;).
Sparks trzyma poziom; poprzeczka ustawiona przed laty nie spada. Kompletnie można zakochać się w wykreowanych przez niego postaciach; są realne, prawdziwe do granic możliwości, poranione przez los i życie, przepełnione bólem, ale i szczęściem, są każdym z nas, można poczuć się każdą z nich. To tak, jakby mieć dobrego sąsiada, po prostu. I nie zgodzę się z opiniami ludzi, którzy twierdzą, że każda książka autora jest zrobiona według takiego samego schematu. To tak jak z Danem Brownem - ma swoje pewne odnośniki co do powieści, tak samo jest i ze Sparksem. Zawsze jest śmierć, choroba, smutne wydarzenie, ogromna MIŁOŚĆ, poświęcenie, może trochę wyidealizowane życie niektórych bohaterów. Jeśli komuś nie odpowiada ów schemat, niech sięga po inne książki i już; oszczędzi czasu i sobie i innym, naprawdę zainteresowanym Sparksem. Mnie się działanie autora podoba pod każdym względem; ma być dużo emocji i jest. Uprzedzenia, niepewność, duma, zmiana, kultura, wychowanie, rodzina, podejście do życia - konfliktów na każdej z tych płaszczyzn nie brakuje, ale najważniejsze to, żeby owe konflikty rozwiązywać, prawda?
"Doświadczenie jest najsurowszym nauczycielem".
Podsumowując: król pozostaje królem. Moje serce po raz kolejny zdobyte, pomimo iż Sparks pokazał nowe oblicze. Bardziej mroczne, jednak wciąż hipnotyzujące i niepozwalające oderwać się od książki chociażby na chwilę. Jeśli jednak będę musiała znowu czekać dwa lata na następną jego książkę... Ale ponoć apetyt rośnie w miarę oczekiwania na jedzenie ;).
Polecam każdej kobiecie, każdej osobie, która uwielbia obyczajówki, ale też każdemu, kto lubi thrillery i dreszczyk gęsiej skórki na szyi; polecam na prezent, polecam do podróży. Po prostu będę Wam zachwalać tę książkę i zachwalać, nie poradzę nic! -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Beata M. w dniu 2016-10-21Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
7 z 8 osób uznało recenzję za przydatnąCollin starał się wpasować w otaczający go świat, ale nie zawsze mu się udawało. Zatargi z policją i agresja rozszerzana na każdym kroku sprawiły, że jego obecne życie nie jest takie, jak chciałby by było. Maria natomiast zawsze mogła liczyć na swoją rodzinę. Nawet gdy na jej drodze pojawiły się niepowodzenia, siła rodziny pozwalała na to, by z łatwością je ominąć. I choć tych dwoje ma zupełnie inną historię, to razem stanowią jedno. Maria i Collin tworzą parę, są szczęśliwi i zakochani. Jednak list z pogróżkami, który otrzymują - zmienia wszystko.
Jak sami widzicie na pierwszy rzut oka pojawiają się dwie zupełnie różne historie, które zmierzają do wspólnego finału. Maria i Collin różnią się od siebie jak tylko mogą, a jednak razem czują się wspaniale i tworzą dobraną parę. Byłam pod sporym wrażeniem tej dwójki, bo na początku szybko skreśliłam głównego bohatera i zakwalifikowałam go do grupy tych mało mądrych, a za to umięśnionych i walecznych. Przyznaję się jednak do błędu - Collin przy bliższym spotkaniu zyskał w moich oczach i zjednał sobie moją sympatię równie mocno jak Maria, która okazała się niezwykle sympatyczną dziewczyną.
Jednak dobra kreacja głównych bohaterów i związek jaki tworzą, to nie jedyne ważne aspekty tej powieści. Sparks poszedł o krok dalej i wplótł w fabułę element niepewności. W momencie gdy Maria zaczyna otrzymywać tajemnicze wiadomości atmosfera gęstnieje i niepewność przeplata się z wielką chęcią odkrycia tego, kto kryje się za tym wszystkim. I co oczywiste: rozwiązania zagadki. To wszystko sprawiło, że mocno zaangażowałam się w fabułę i rzuciłam w wir wydarzeń próbując odnaleźć sprawcę. To książka z gatunku tych kierowanych do kobiet - literatura obyczajowa w najlepszym wydaniu.
Nicholas Sparks nauczył mnie jednej, bardzo ważnej rzeczy - nigdy nie oceniaj wszystkich książek danego autora na podstawie jednej przeczytanej powieści. Przyznaję, że nie jestem wielką fanką autora i nie przepadam za połową jego książek, ale są też powieści, które kocham nad życie. Dlatego zdecydowałam się poznać całą jego twórczość i wciąż sięgam po kolejnej historie - tak trafiłam na książkę "Spójrz na mnie" i już wiedziałam na co mogę się nastawić: albo się rozczaruję, albo przepadnę bez reszty.
Ostatecznie wybór nie był trudny: powieść skradła moje serce i rozkochała w sobie równie mocno co "Najdłuższa podróż", która do tej pory wiodła prym wśród powieści autora. Żal mi jedynie tego, że powieść tak szybko dobiegła końca, bo mogłabym ją czytać jeszcze przez wiele długich dni. Dla mnie - to cudowna historia pełna wzlotów i upadków, w której nic nie jest takie oczywiste, na jakie wygląda. To również powieść, która stanowi idealny przykład miłości doskonałej - takiej o której warto marzyć i takiej, do której warto dążyć. Gorąco polecam! -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Natalia Z. w dniu 2016-10-17Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
3 z 4 osób uznało recenzję za przydatnąSpójrz na mnie
Autor: Nicholas Sparks
Recenzja również na: [Adres usunięty]
Miłość, namiętność, strach, niebezpieczeństwo, emocje.
Dwoje ludzi z przeszłością.
On nieakceptowany przez rodzinę, ona zastraszana przez nieznajomego.
Uczucie, które zrodziło się w nieoczekiwanym momencie.
Jak potoczą się losy bohaterów? Kim jest stalker?
Colin od zawsze był chłopakiem, który sprawiał kłopoty. Był trudnym dzieckiem, które od najmłodszych lat wszczynało bójki i zostało mu to do dziś. Ciągle się bije i nigdy nie przejmuje się niczym, a zdanie innych go nie obchodzi. Nie jest akceptowany przez rodziców, którzy całe dzieciństwo wysyłali do szkół wojskowych. Żadna z nich nie radziła sobie z nim. Teraz otrzymał ostatnią szansę i wylądował na uczelni, a jest to ogromną ironią, bo od zawsze nienawidzi szkoły.
Colin ma przyjaciela Evana, który stara się powstrzymać go od wszczynania kłótni i bijatyk.
I chociaż mogłoby się wydawać, że to kolejny niegrzeczny facet z dziarami, który myśli mięśniami, jednak okazuje się, że pozory mylą. Z każdą stroną Colin rozbudza miłość czytelnika, wzbudza sympatię. Z każdą stroną pokazuje, że jest całkowicie innym człowiekiem, że nie warto oceniać po zewnętrznej skorupie. I tak oto Colin rozbudził we mnie ciepłe uczucia do swojej osoby.
Maria jest prawnikiem i postanowiła wrócić w swoje rodzinne strony, gdzie podjęła pracę. Czy był to dobry pomył? Nie do końca. Bardzo ciężko pracuje, stara się wykonywać swoją pracę jak najlepiej. I kiedy spotyka Colina, wydaje jej się, że spotkało ją ogromne szczęście. Od razu zrodziło się między nimi uczucie, chemia wybuchała na każdym kroku. Jednak ma ona świadomość, że jest to mężczyzna z przeszłością, z problemami, a co najgorsze, ją też one dopadły. Została poddana stalkingowi. Najpierw otrzymała bukiet z ostrzeżeniem, później prezentem były przebite opony. Sama nie wie, kto to może być. Czy to jej przeszłość ją dopadła? A może to odrzucony szef?
Nicholas Sparks jest autorem, który sprawił, że zaczęłam czytać romanse, a co najważniejsze, polubiłam je. Po jego powieści sięgam w ciemno, ponieważ ufam jego twórczości. Tak samo było z książką "Spójrz na mnie". Kiedy tylko ją dostałam, nie mogłam się doczekać, aż przyjdzie na nią kolej. I przyszedł ten moment. Zaczęłam ją czytać i wiedziałam, że to jest to. Uwielbiam twórczość Nicholasa Sparksa i jego nowa książka oczarowała mnie tak samo jak poprzednie. Może i jest schematyczna, bo autor ma taki styl, ale co z tego? Jest jedynym autorem, którego schematyczność mi nie przeszkadza. Ja z jego książkami za każdym razem odpływam. Zabiera mnie w podróż pełną emocji.
Uważam, że Nicholas Sparks pisze realnie i pokazuje świat, który nas otacza. Czyż nie ma wokół nas cierpienia, radości, rozstań, ludzi, którzy mieli ciężkie dzieciństwo jak Colin, problemów, przeszłości, stalkingu, któremu została poddana Maria?
„Nie miała pojęcia, jak jest blisko ani co może zrobić. Nigdy nawet nie spoglądała przez ramię, ale dlaczego miałaby to robić? Był dla niej nikim, po prostu kolejną twarzą w tłumie…”
"Spójrz na mnie" jest książką, która po kawałku skrada nasze serca, rozbija je na małe kawałki, żeby później poskładać w całość. I chociaż książka ma 500 stron, pochłonęłam ją w jeden dzień. Całą niedzielę spędziłam z nią, ponieważ jest tak cudowna, że nie można się oderwać.
Autor powoli i stopniowo wprowadza nas w życie bohaterów. Pozwala nam wczuć się w ich życie, w nich samych. Cała przedstawiona historia jest z początku delikatna, ciepła, a później atakuje nas chłód, niebezpieczeństwa. Miłość Colina i Marii jest delikatna, pełna uczuć i namiętności, a w połączeniu z okładką książki wychodzi bomba!
"Spójrz na mnie" jest książką, którą czyta się lekko i przyjemnie, ale także jej nie zapomina. Autor w cudowny sposób połączył romans z lekkim wątkiem kryminalnym. Nie brakuje w niej napięcia i emocji oraz strachu o życie bohaterów.
Mimo, że książka wydaje się być gruba, to nie chciałam jej końca. Było mi smutno, że coś tak świetnego już się kończy. Ale taki jest urok Sparksa.
" - Zawsze mówisz prawdę. Między innymi na tym polega twój problem.
- Dlaczego to jest problem?
- Ponieważ ludzie nie zawsze chcą słyszeć prawdę. Jak wtedy, kiedy twoja dziewczyna pyta, czy w jakimś stroju wygląda grubo. Powinieneś ją zapewnić, że wygląda pięknie.
- Nie mam dziewczyny.
- Pewnie dlatego, że ostatniej powiedziałeś, że wygląda grubo, nie dodając słowa o pięknie."