Mare to więzień. Strzeże jej Maven. Mare jest w pełni zdana na jego łaskę. Dziewczyna nie może sobie wybaczyć własnych błędów przeszłości. Siła z jaką oddziałuje na nią Cichy Kamień zupełnie pozbawia ją mocy. Jest tylko zwykłą dziewczyną bez błyskawic, jeszcze niedawno była buntowniczką z niesamowitymi właściwościami.
Z drugiej strony Maven również ma sporo wrogów. Ledwie nadal sprawuje kontrolę nad swoim krajem, a także więźniem. Mare nienawidzi Mavena, ale zdaje sobie sprawę, że jest ON jej jedynym ratunkiem, jedyną szansą na przetrwanie, tym bardziej, że Evangeline chce jak najszybciej dokonać egzekucji Czerwonej Królowej. W powietrzu można wyczuć wiatr niepokoju. Nowi i Czerwoni szykują się do wojny. Dość już mają przebywania w ukryciu. Towarzyszy im książę Cal, który jest gotów zrobić wszystko, by tylko uratować Mare. Czy jest ktoś, kto wskaże drogę buntownikom, jeśli dziewczyna od błyskawic będzie już tylko dziewczyną? Już niebawem ogień spali bezpowrotnie Nortę.
“Królewska klatka” była przez wielu najbardziej wyczekiwaną powieścią roku 2017. To już trzecia część z cyklu “Czerwona królowa”. Nie bez przyczyny. Po cudownych poprzedniczkach serii fanom twórczości Victorii Aveyard strasznie wyostrzył się apetyt. Nic dziwnego. Książka nie rozczarowuje, wręcz przeciwnie. Akcja nabiera tempa z każdą kolejną stroną. Fabuła nie pozwala się oderwać od lektury. Autorka bardzo zgrabnie pokierowała fabułą. Niebanalne postaci, zaskakujący zwrot akcji, czy można jeszcze oczekiwać czegoś więcej od fantastycznej książki skierowanej do młodzieży? Można, wspaniałe scenerie, stałe, aczkolwiek ciągle szybkie tempo akcji sprawia, że książkę czyta się niesamowicie sprawnie i szybko. Ciężko się od niej oderwać. Lektura tej książki to czysta przyjemność.
Victoria Aveyard pochodzi z East Longmeadow położonego w amerykańskim stanie Massachusetts. Dziś mieszka w Los Angeles, gdzie wyjechała, aby na Uniwersytecie Kalifornijskim studiować scenopisarstwo. Jej praca to właśnie pisanie i scenopisarstwo. Jest zadowolona ze swojej pracy, sama o niej mówi: „traktuję swoją pracę jako powód, by czytać dużo książek i oglądać jeszcze więcej filmów”. Pisze głównie książki fantastyczne dla młodzieży. Już rok po ukończeniu kursu scenopisarstwa napisała swoją pierwszą powieść. Autorka największa sławę osiągnęła dzięki serii książek z cyklu: “Czerwona królowa”. Nie ukrywa, że od początku miała nadzieję, że książka doczeka się ekranizacji.
“Królewska klatka” to trzecia książka z serii “Czerwona królowa”. Polecamy lekturę wszystkich książek z tej serii: “Czerwona królowa” oraz “Szklany miecz”.
- Autor: Victoria Aveyard
- Wydawnictwo Moondrive
- Seria Czerwona królowa
- Oprawa: Twarda
- Rok wydania: 2017
- Ilość stron: 568
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788375154405
- Tłumacz: Adriana Sokołowska-Ostapko, Joanna Dziubińska
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788375154405
- EAN: 9788375154405
- Wymiary: 135x205
Recenzje książki Królewska klatka (16)
-
Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Blanka C. w dniu 2021-10-05Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąAutorka zaskakuje mnie coraz bardziej. Akcja toczy się nie zwalniając ani nie przyspieszając tępa, co jest, moim zdaniem, zaletą. Po zakończeniu tego tomu czuć potrzebę rozpoczęcia kolejnego; ciekawość potrafi zjeść czytelnika od środka. Polecam każdemu kontynuować tą serię;)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Justyna G. w dniu 2017-06-05Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatnąCzerwony czy Srebrny?
„Nie dopuszcza się do mnie nikogo. Nikt nie przychodzi, aby się pogapić i napawać upadkiem dziewczyny od błyskawic” – te pełne goryczy słowa mogły paść z ust tylko jednej osoby. Bez wątpienia ich autorką jest Mare Barrow z Palów, dziewczyna, która posiada umiejętność kontrolowania energii elektrycznej, a właściwie jest w stanie wykrzesać z siebie błyskawice. Tyle tylko, że obecnie jej moc jest tłumiona przez obręcze z Cichego Kamienia, a sama Mare jest z dnia na dzień coraz słabsza. Daleko jej do przepojonej mocą wojowniczki, będącej jednocześnie Czerwoną i Srebrną, a choć trudno jest ją złamać, to tym razem sytuacja wydaje się bez wyjścia. Na dodatek dziewczyna wciąż nie wie, czy Maven dotrzymał obietnicy, czy jej poświęcenie się opłaciło.
Czytelnicy, którzy z zapartym tchem śledzili losy Mare, pochłaniając zarówno „Czerwoną Królową”, jak i „Szklany Miecz” z niecierpliwością zapewne czekali na kolejny tom, który przynosi gwałtowne zwroty akcji i zaskakujące zachowania bohaterów. „Królewska Klatka” to trzeci już tom bestsellerowej serii, którą pokochały miliony czytelników na świecie. Autorka, Victoria Aveyard, w opublikowanej nakładem Wydawnictwa Moondrive powieści przenosi nas do czasów Nowej Ery, w której życie oparte jest na systemie kastowym i podziale na Czerwonych i Srebrnych. Przenosimy się do świata zdrad i intryg, gdzie życie nie ma żadnej wartości…
Trzeci tom przynosi wiele nowych informacji, ale i nowe dojrzalsze postawy bohaterów. Mare, mimo uwięzienia i początkowego natłoku wątpliwości, znów zaczyna walczyć, znów rozpala ją wewnętrzny ogień. Tyle tylko, że w jej sytuacji niewiele można zrobić. Przetrzymywana przez Mavena, staje się częścią jego makiawelicznego planu, choć – ku jej zaskoczeniu – nie została poddana wszystkim wymyślnym torturom, których się spodziewała. Została jednak oskarżona o zbrodnie przeciwko królestwu: o zabójstwa, a także planowanie i przeprowadzenie zamachu terrorystycznego. Jedyne, co dziewczyna może zrobić, to czekać na okazję szczególnie, że nie jest w stanie posłużyć się piorunami.
Być może jest to czekanie na pewną śmierć, taka bowiem czeka ją z rąk przyszłej królowej, Evangeline Samos, kobiety potężnej i chorobliwie ambitnej. I choć Maven deklaruje pragnienie utrzymania jej przy życiu, to Mare jest przekonana, że przyszła królowa znajdzie sposób, by ją dopaść. Nie pozostaje zatem nic innego, jak tylko czekać na to, aż zostanie odbita, albo … pojawi się okazja do ucieczki. Na dworze Mavena sytuacja jest bowiem niestabilna i okazuje się, że i w jego otoczeniu są wrogowie, którzy posuwają się nawet do zorganizowania zamachu stanu.
Jak zakończy się ta opowieść? Czy książę Cal zdoła uratować Mare? Czy dziewczyna od błyskawic na zawsze straci swoją zdolność panowania nad elektrycznością? Czy zdoła się uwolnić, zanim dopadnie ją córka wielmożnego Samosa? Na te wszystkie pytania odpowiedź przynosi lektura książki Victorii Aveyard „Królewska Klatka”, która zaskakuje, oszałamia nagłymi zwrotami akcji i kreacja bohaterów. Znajdziemy tu nie tylko doskonale skonstruowaną postać samej Mare, która powoli staje się dojrzałą i opanowaną kobietą, ale i zadziwiający profil osobowościowy Mavena, który niejednokrotnie zaskakuje swoim zachowaniem. Sposób prowadzenia narracji i oddanie głosu bohaterom (między innymi Mare czy Cameron) sprawia, że otrzymujemy możliwość zapoznania się z różnymi punktami widzenia danej sytuacji, że możemy samodzielnie podjąć decyzję o przynależności jednej ze stron. I choć rozpoczynanie przygody z Czerwona Królową od trzeciego tomu nie jest dobrym pomysłem, to dynamika wydarzeń oraz plastyczność pobudzających wyobraźnię opisów, rekompensują wysiłek związany z wdrożeniem się w akcję. Po skończonej lekturze pozostaje tylko podjąć decyzję: zostajemy Czerwonymi czy Srebrnymi? A może wybór wcale nie będzie tak oczywisty?
Justyna Gul
Qultura słowa -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Daria Ł. w dniu 2019-07-25Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąNie będzie mi łatwo wystawić miarodajną ocenę "Królewskiej klatce". Po "Szklanym mieczu" na którym dosyć się wynudziłam oraz nieco zawiodłam, byłam przekonana, że podzielę opinię Czytacza na temat 3 tomu serii i nastawiłam się wewnętrznie na totalny gniot. Czy go otrzymałam? Nie do końca. "Królewska klatka" wydaje mi się znacznie bardziej dojrzała od pozostałych tomów. Bardziej wyważona i mniej chaotyczna. Mare Barrow, która przez dwie pierwsze części serii bardzo mnie irytowała, tutaj staje się dla mnie postacią neutralną. A co więcej, podzielam niektóre z jej refleksji. Sporym atrybutem "Królewskiej klatki" jest wprowadzenie kolejnych narratorek. Zwłaszcza Cameron, której chyba nie da się polubić. Ciekawą postacią jest również księżniczka Iris. Bardzo niejednoznaczna. Minusy? Rozległe opisy dominujące nad całością fabułą oraz w zasadzie brak akcji przez ponad połowę powieści. Czy można było napisać to inaczej? Z pewnością. Czy bardzo mi to przeszkadzało? Momentami tak. Czy polecam? Tylko dla najwytrwalszych czytelników. Ja dotrwałam do końca powieści, a Wy?
-
Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Patrycja Ż. w dniu 2019-06-28Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąNiedawno skończyłam ten tom.
Moim zdaniem poprzednie części były lepsze, ale 3 tom nadal jest dobry, chociaż w tej części za wolno akcja się rozwija. Dużym plusem tej części to zmiana narracji, zawsze była to tylko Mare, a tu? A to niespodzianka :D Ale jednak szybko ją przeczytałam i jestem zadowolona, lecz szkoda, że było za mało Cala i Mare. Liczyłam na coś większego :D Za to w tej części bardzo podziwiam Farley. Ogólnie polecam tę książkę i mam nadzieję że wam też się spodoba:) -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Kinga S. w dniu 2018-10-30Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąDużym plusem w książce jest zmiana bohaterów narracji. W poprzednich dwóch była to Mare. Tu z kolei rozdziały zostały podzielone odpowiednio dla Mare, Cameron i Evangeline. Dzięki temu mamy dostęp do sytuacji, które dzieją się w tych samych momentach w różnych częściach kraju. Dodatkowo mamy wizję od trzech różnych osobiści. Dodaje to lekturze pewnej świeżości.
Plusem jest przybliżenie tu postaci Mavena. Jego motywów, psychiki, toku myślenia. Możemy zrozumieć dlaczego jest taki i co mu się stało. Młody mężczyzna jest zniszczony, w każdym aspekcie. Czy jest możliwość „naprawienia go"? Czy Maven potrafi czuć, czy kieruje nim tylko obsesja i chęć zniszczenia wszystkich i wszystkiego?
„Teraz wiem, że nie miałam pojęcia, czym jest miłość. Ani jakie to uczucie mieć nawet odrobinę pęknięte serce.
To stać przed człowiekiem, który jest całym twoim światem, i dowiedzieć się, że nie wystarczasz. Że cię nie wybiera. Jesteś cieniem osoby, która jest twoim słońcem.”
Mare ewoluowała. Dojrzała. Zrozumiała swoje błędy. Fakt późno, ale jednak.
Więcej na:[Adres usunięty]