- Autor: Agnieszka Walczak-Chojecka
- Wydawnictwo Filia
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2015
- Ilość stron: 327
- Format: 13x19.5 cm
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788380750296
- Język: polski
- Nr wydania: 2
- ISBN: 9788380750296
- EAN: 9788380750296
- Wymiary: 130X195
Recenzje książki Dziewczyna z ajutthai (2)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 2/5Dodana przez Agata R. w dniu 2018-10-08Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną[Adres usunięty]
Joanna jest świetnym marketingowcem, pracującym w jednej z warszawskich korporacji. To pracoholiczka, praktycznie nie mająca życia poza firmą. Lubi to co robi i lubi swoją pensję, którą ma dzięki ukochanej posadzie.
Pewnego dnia szefostwo firmy postanawia dać jej wypowiedzenie. Świat Asi się wali…Cóż ona będzie teraz robić?
Po początkowym okresie apatii, postanawia związać się z bardzo przystojnym kolegą z byłej pracy. Joanna nie zostaje jednak jego partnerką. Mateusz bowiem jest już zajęty, pozostaje jej rola kochanki. Z niej jednak dziewczyna rezygnuje, gdy jej kochany ma zostać ojcem…
Jak odreagować te wszystkie problemy?
Wyrusza w podróż do Tajlandii, ma towarzyszyć koledze, który jest fotografem. Prosi ON dziewczynę by pomogła mu napisać artykuł.
By nie czuć się samotnie Asia zabiera na wakacje Izę, swoją dobrą koleżankę. Ta również potrzebuje dystansu, gdyż właśnie sypie się jej małżeństwo.
W pięknej scenerii kobiety jeżdżą na słoniach, imprezują i zaczynają analizować własne życie.
Pewnego dnia Iza nagle znika. Dlaczego?
Joanna po raz kolejny ma nadzieję na związek, tym razem z fotografem, z którym podróżuje. Ten jednak wydaje się mieć inne plany. Jakie?
Podczas wyjazdu Asia odnajduje kamienną rzeźbę „Dziewczyny z Ajuttahai”. Jest to dla niej inspiracja do napisania miłosnej historii(bardzo słabej, moim zdaniem). Co naprawdę przedstawia rzeźba?
W drodze powrotnej, Joanna gubi zeszyt ze swoim opowiadaniem. Gdy parę dni później, szczęśliwy znalazca, oddaje dziewczynie jej własność, przekazuje jej również dobrą wiadomość. Jaką?
Jak „Dziewczyna z Ajuttahai” zmieni życie Asi?
Przekonajcie się same…
Moje pierwsze spotkanie z prozą Agnieszki Walczak-Chojeckiej, wypadło dość blado.
Książka napisana przystępnym językiem, szybko się czyta, lecz sama historia…
Dosyć banalna… Podobała mi się do momentu, gdy akcja rozgrywała się w Warszawie, po wyjeździe do Tajlandii, jakby zwolniła tempo…
Dodatkowo, główna bohaterka wydała mi się desperatką, ganiającą za facetami…Czasami podczas czytania miałam ochotę krzyknąć „Trochę godności, kobieto!”
Autorce zapewne dam jeszcze szansę. Nigdy nikogo nie skreślam po jednym nieudanym utworze… -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Katarzyna P. w dniu 2016-03-29Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąCzy praca jest najważniejsza? Czy ciągła pogoń za sukcesem, to gwarancja szczęścia? A gdzie w tym wszystkim miejsce dla samego siebie, dla swoich marzeń i pragnień? Może w końcu nadszedł czas aby coś zmienić? Przecież każda zmiana, nawet ta najmniejsza, może być początkiem czegoś wielkiego i niezwykłego...
Joanna jest kobietą sukcesu, praca w wielkiej korporacji zapewnia jej życie na wysokim poziomie. W pracy wszyscy ją szanują i podziwiają. Nic nie zapowiada, aby coś miało pójść nie po jej myśli. Niespodziewanie jednak zostaje zwolniona z pracy, czego powodem miały być ponoć cięcia w kosztach. Kobieta jest zdruzgotana i ciężko jej poradzić sobie z utratą pracy. Jak się okazuje, ma też dużo wolnego czasu, z którym nie wie co zrobić. Pewnego dnia spotyka kolegę z dawnych lat, który proponuje jej pracę która będzie się wiązać z wyjazdem do Tajlandii. Razem ze znajomymi wyrusza w niezwykłą podróż, która będzie nie tylko spełnieniem jej marzeń, ale również ucieczką od wszystkiego co do tej pory ją ograniczało. W międzyczasie jej przyjaciółka Iza musi uporać się ze swoimi problemami. Straciła wiarę w swojego mężczyznę, a podróż do Tajlandii ma jej pomóc w uporaniu się z wątpliwościami i rozterkami. Obie kobiety będą musiały poszukać właściwej drogi i wyruszyć w głąb samych siebie. Czy przyjaciółki odnajdą szczęście i posłuchają swoich wewnętrznych głosów? Czy w końcu poczują się wolne?
Agnieszka Walczak-Chojecka to polska autorka którą bardzo sobie cenię. Pierwszą książką pisarki która trafiła w moje ręce była „Włoska symfonia”, która całkowicie mnie pochłonęła i oczarowała. Sięgając po „Dziewczynę z Ajutthai” liczyłam na podobne emocje i wrażenia z lektury. Okazało się jednak, że obie książki znacznie się od siebie różnią, a każda z nich jest na swój sposób wyjątkowa. „Dziewczyna z Ajutthai” to debiutancka książka autorki, która doczekała się swojego wznowienia. Cieszę się, że mogłam ją przeczytać, bo było to dla mnie niezwykłe i bardzo nietypowe doświadczenie.
Autorka zabiera czytelnika w niezwykłą i odkrywczą podróż. Na początek, wraz z bohaterką wyruszamy w góry, by później zagłębić się w egzotyczny i zniewalający klimat pięknej Tajlandii. Agnieszka Walczak-Chojecka w bardzo obrazowy sposób przedstawia nam ten magiczny zakątek świata. Wędrówka Joanny i jej przyjaciółki, to nie tylko egzotyczna podróż w której bohaterki mogą odpocząć od codzienności i problemów. To również mistyczna wędrówka w głąb samych siebie, która ma na celu obnażyć ich słabości i próbować się z nimi uporać. Jest tutaj również tajemnicza dziewczyna z Ajutthai, która jest atrybutem i symbolem całej historii, jak i Joanny. Jaką tajemnicę skrywa? Kobieta musi odnaleźć spokój ducha i spróbować uwolnić się od tego, co do tej pory ją zniewalało. Utrata pracy jest katalizatorem do zmian i choć kobiecie nie jest łatwo się z tym uporać, podróż do dalekiej Tajlandii pomaga jej zrozumieć co w życiu jest najważniejsze. Będzie to dla niej początek czegoś nowego. Joanna, jak i jej przyjaciółka Iza wrócą z tej podróży całkowicie odmienione i szczęśliwsze.
Po przeczytaniu „Włoskiej symfonii” spodziewałam się, że „Dziewczyna z Ajutthai” będzie równie zniewalającą i namiętną historią. Zwróciłam uwagę, że na poprzednim wydaniu książki znajduje się podtytuł „Niezbyt grzeczna historia”. Próbowałam doszukać się tej niegrzeczności w książce, ale jakoś mi się nie udało. Nie ma tu ani wulgarności, ani tym bardziej zdrożnych treści. Jak dla mnie to niezwykle klimatyczna i intrygująca lektura, która owszem zniewala, ale nie scenami namiętności, a niesamowitymi opisami egzotycznych miejsc i wewnętrznej wędrówki Joanny.
Książkę czytało mi się niezwykle lekko i szybko, a historia Joanny bardzo mnie zaintrygowała. Choć niestety można zauważyć pewne niedociągnięcia, które spycham na karb tego, iż był to debiut autorki. Najbardziej przeszkadzały mi przeskoki między poszczególnymi wydarzeniami i zbyt powierzchowne potraktowanie tematu. Zabrakło mi pewnego rozwinięcia i płynności akcji. Wydaje mi się, że książkę można było jeszcze trochę rozwinąć, dzięki czemu czytelnik miałby okazję zżyć się z bohaterami i dużo bardziej wczuć w całą historię.
„Dziewczyna z Ajutthai” to klimatyczna i ekscytująca lektura, która zabiera czytelnika w niecodzienną podróż na drugi koniec świata. Autorka ma niezwykły talent do opisywania otoczenia i w świetny sposób wplata to w swoje historie. Dzięki temu zyskują zupełnie innego wydźwięki i charakteru. „Dziewczyna z Ajutthai” to książka która zachwyca niezwykłymi barwami, plastycznymi bohaterami i intrygującą fabułą. To lekka, ale również bardzo refleksyjna lektura. Polecam i zachęcam do zapoznania się z twórczością Agnieszki Walczak-Chojeckiej.