- Autor: Beryl Evans
- Wydawnictwo Wydawnictwo Prószyński i S-Ka
- Oprawa: Twarda
- Rok wydania: 2017
- Ilość stron: 19
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788380970588
- Język: polski
- Oryginalny tytuł: The Charlie Choo-Choo
- Tłumacz: Mazan Maciejka
- ISBN: 9788380970588
- EAN: 9788380970588
- Wymiary: 23.5x21 cm
- Powiązane tematy: Czarny Piątek
Recenzje książki Charlie Ciuch-Ciuch (5)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Urszula K. w dniu 2017-03-21Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatną"Charlie Ciuch-Ciuch" to opowieść o przyjaźni maszynisty Boba z parowozem, który nie jest zwyczajną maszyną. Charlie to ciuchcia, która została obdarzona ludzkimi cechami. Parowóz Charlie nie tylko mówi, a nawet śpiewa, ON przede wszystkim czuje: kocha, cieszy się, odczuwa smutek, cierpi. Bob i Charlie przemierzali wspólnie trasę z St. Louis do Topeki przez wiele lat, a wydawany przez Charliego gwizd UUUUU-HUUUU niezmiennie sprawiał, że na podwórka wybiegały dzieci, by choć przez chwilę na niego popatrzeć. Niestety maszyny tak jak i ludzie starzeją się. Nadszedł w końcu dzień, kiedy Charliego odstawiono na boczny tor. Lecz na tym jego historia się nie kończy. Przyjaźń między maszynistą Bobem i parowozem Charliem trwa i wygrywa z nowoczesnością.
Na okładce książki "Charlie Ciuch-Ciuch" znajduje się informacja, że jest to książka Beryl Evans, wydana w 1942 roku i że poruszyła ona Stephena Kinga oraz jednego z bohaterów napisanej przez niego sagi "Mroczna wieża". Pomyślałam sobie, że pewnie ta opowieść tak spodobała się autorowi sagi, że postanowił wykorzystać ją w swoim dziele. Na okładce książki znajduje się rekomendacja Stephena Kinga: "Gdybym kiedykolwiek napisał książkę dla dzieci, to dokładnie taką, jak ta!" natomiast w jej opisie znalazło się zdanie "Aż chciałoby się spytać, kto naprawdę wymyślił tę historię". Zaintrygowało mnie to i nakłoniło do poszukania informacji o książce w internecie. Długo szukać nie musiałam, a to co znalazłam z jednej strony zaskoczyło mnie, z drugiej wyjaśniło kwestię dość mrocznych ilustracji.
"Mrocznej wieży" nie czytałam, więc nie potwierdzę, nie mniej internet donosi, że "Charlie Ciuch-Ciuch" jest fragmentem powieści Stephena Kinga, a Beryl Evans fikcyjną autorką opowiadania! Amerykański wydawca Kinga i wydawcy tłumaczeń jego książek nadali fikcyjnej publikacji realny kształt. Książka "Charlie Ciuch-Ciuch" powstała jako oficjalny materiał promocyjny filmu "Mroczna wieża". Po raz pierwszy pojawiła się na konwencie San Diego Comic Con, gdzie rozdano 150 jej egzemplarzy. Spotkać tam można było również Beryl Evans, w którą wcieliła się aktorka Allison Davies.
Historia powstania tej książki tak mnie zaskoczyła, że musiałam się z Wami nią podzielić. Pora jednak wrócić do jej treści i ilustracji. "Charlie Ciuch-Ciuch" to wzruszająca historia. Podczas pierwszego jej czytania mi zakręciła się łezka w oku, a moja córka oburzyła się i krzyknęła "Ale dlaczego? Przecież ON dobrze działa!". Tego samego dnia, czytałyśmy te opowiadanie jeszcze dwukrotnie, z równie dużym zainteresowaniem. Moja pięciolatka podczas czytania pytała mnie o to dlaczego Charlie nie może już jeździć i czy ON umrze, wyłapywała słowo "śmierć" w piosence Charliego i powtarzała je z zastanowieniem, a na koniec cieszyła się, że wszystko dobrze się skończyło. Podpytywałam ją o ilustracje i w przeciwieństwie do dorosłych, którzy od razu komentowali, że ciuchcia jest dość mroczna, moja córka zwróciła tylko uwagę na to, że Charlie ma brzydkie zęby.
"Charie Ciuch-Ciuch" to książka, która spodoba się nie tylko małym wielbicielom ciuchci, ale również dużym wielbicielom twórczości Kinga. Ta historia wywoła emocje w starszych i młodszych czytelnikach. Opowieść o parowozie Charliem, będzie świetnym wstępem nie tylko do rozmów o przyjaźni, ale również o starości.
Zapraszam na mojego bloga, tam możecie zobaczyć zdjęcia książki
[Adres usunięty] -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Michał W. w dniu 2017-12-27Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąW przeciągu ostatniego miesiąca przeczytałem cztery książki Stephena Kinga. Pierwsza była komiksem, druga opowiadaniem dla młodzieży, trzecia ponad siedmiusetstronicową powieścią, a „Charlie Ciuch–Ciuch” to przepiękna bajka.
Stephen King (pisze także pod pseudonimem Richard Bachman) urodził się 21 września 1947 w Portland. Jako dziecko był świadkiem nieszczęśliwego wypadku – jeden z jego przyjaciół został potrącony przez pociąg i zmarł. King zanim odniósł sukces jako pisarz pracował, jako nauczyciel języka angielskiego w szkole. W 1973 roku ogromny sukces literacki odniosła jego pierwsza powieść „Carrie”. Od tamtej pory jego książki rozeszły się w nakładzie przekraczającym 350 milionów egzemplarzy, co czyni go jednym z najbardziej poczytnych pisarzy na świecie. Jest wielokrotnym zdobywcą Nagród Brama Stokera i British Fantasy Award. W 1999 roku został potrącony przez samochód. Jego obrażenia – wielokrotne złamanie biodra, połamane żebra i uszkodzone płuco – unieruchomiły go w szpitalu na prawie trzy tygodnie. King przez ponad dziesięć lat miał problemy z alkoholem i narkotykami. Jego dwaj synowie – Owen King oraz Joe Hill – są również pisarzami.
„Charlie Ciuch–Ciuch” to wzruszająca historia niezwykłej przyjaźni pomiędzy parowozem Charliem, a jego maszynistą Bobem. Obaj przemierzają trasę z St. Louis do Topeki i są ulubieńcami wszystkich dzieci. Pewnego dnia Bob odkrywa, że Charlie nie jest zwykłą lokomotywą, tylko żywą maszyną, która ma uczucia, a na dodatek potrafi mówić. Od tej chwili stają się prawdziwymi przyjaciółmi i spędzają ze sobą wiele szczęśliwych dni. Wszystko się zmienia, gdy w przedsiębiorstwie kolejowym pojawia się nowoczesna lokomotywa spalinowa, która ma zastąpić wysłużony parowóz. Charlie zostaje odstawiony na boczny tor, gdzie zaczyna rdzewieć, a Bob, który nie wyobraża sobie pracy z inną lokomotywą, rezygnuje ze stanowiska maszynisty, zostając zwykłym sprzątaczem. I gdy wydaje się, że los starej maszyny jest już przesądzony, w bardzo ważnym momencie, nowa lokomotywa ulega poważnej awarii…
Książka jest bardzo niewielkich rozmiarów, a zdecydowaną większość stron wypełniają piękne, chociaż trochę mroczne rysunki autorstwa Neda Damerona. Sprawia to, że przeczytanie całości zajmuje nam dosłownie kilka minut. Na okładce „Charliego Ciuch–Ciuch” znajduje się rekomendacja Stephena Kinga: „Gdybym kiedykolwiek napisał książkę dla dzieci, to dokładnie taką, jak ta!”. I tak się składa, że to właśnie Mistrz grozy jest autorem tej bajki. Beryl Evans, która figuruje jako twórca tej książeczki, jest stworzoną przez Kinga fikcyjną pisarką, która pojawia się w trzecim tomie cyklu Mrocznej Wieży „Ziemie jałowe”. Zresztą samą bajkę możemy także znaleźć we wspomnianej lekturze, natomiast teraz została wydana jako samodzielna książka.
„Nie zadawaj głupich pytań, w głupie gry nie będę grać.
Jestem tylko ciuch-ciuch-ciuchcią, inny się nie mogę stać.
Pragnę tylko pod błękitnym niebem pędzić, gdzie się da,
Być szczęśliwą ciuch-ciuch-ciuchcią aż do śmierci mojej dnia.”
Sama historia zawarta w „Charliem Ciuch–Ciuch” jest bardzo banalna, ale zarazem w tej banalności niesie dwa bardzo mądre przesłania. Po pierwsze, chociaż świat idzie do przodu, to nie wolno nam zapominać o tym, co przez wiele lat nam niezawodnie służyło. Po drugie pokazuje nam, że w życiu czasami najważniejsza jest przyjaźń, a nie kariera zawodowa i że to właśnie najbliżsi powinni być dla nas najważniejsi.
Stephen King udowadnia „Charliem Ciuch–Ciuch”, że niezależnie jaki gatunek literacki weźmie na warsztat, to zawsze wychodzi z tego zadania z tarczą. Z czystym sumieniem polecam tę książkę wszystkim dzieciom, ale także i dorosłym. Oczywiście fani Kinga obowiązkowo muszą mieć tę pozycję w swojej biblioteczce. Ja natomiast będę chciał, żeby stała się ona początkiem cudownej przygody mojego syna, z twórczością Mistrza grozy.
Opinia pochodzi z mojego bloga: [Adres usunięty] -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Robert W. w dniu 2017-03-23Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąBeryl Evans w 1942 roku napisała książeczkę, pięknie zilustrowaną, która okazała się niezwykle popularnym dziełem wśród dzieci. Ale cóż jest w niej takiego niezwykłego być może spytacie?
Bob Brook, to maszynista, który pewnego dnia przekonuje się, że jego lokomotywa Charlie Ciuch-Ciuch, jest żywą osobą. Nie tylko umie mówić, ale i nie obce mu są wszelkie ludzkie uczucia, w dodatku niezwykle pięknie śpiewa... Pewnego dnia Chralie zostaje odstawiony na boczny tor, a jego miejsce zajmuje nowocześniejsza maszyna. Bob zrobi wszystko aby jego żelazny przyjaciel został przywrócony do łask. Tyle fabuła.
Jake Chambers, uwielbiał tą przypowiastkę i zajmuje ona szczególne miejsce w trzecim tomie"Mrocznej Wieży" Stephena Kinga. Zanim świat poszedł naprzód Charlie wraz ze swoim maszynistą był ulubioną lekturą dzieci. Jeśli dobrze się przyjrzeć, prosta i sympatyczna opowiastka, zmienia swoje znaczenie, gdy zaczniemy się wpatrywać w bogate ilustracje. Przecież te dzieci, zamiast się cieszyć, krzyczą z przerażenia, a sam Charlie ze swoim złowrogim uśmiechem, ani chybi przypomina Blaine'a...
Beryl Evans, być może napisała tą opowiastkę w alternatywnym świecie Mrocznej Wieży. Jak wszystkim wiadomo, autorem, tej opowieści jest sam Król z Maine. Doskonale wydana, stanowi interesujące dodatek do prozy tego pisarza. Być może to początek, ukłon autora w stronę coraz to młodszych czytelników. Kto wie... -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Bookendorfina I. w dniu 2017-03-19Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną"Nie zadawaj głupich pytań, w głupie gry nie będę grać.
Jestem tylko ciuch-ciuch-ciuchcią, inny się nie mogę stać..."
Książeczka napisana przez Stephena Kinga pod pseudonimem Beryl Evans. Nie tylko dzieci, ale także sympatycy twórczości tego autora z chęcią powitają w rodzinnej biblioteczce to kolekcjonerskie wydanie bajki, będącej wyeksponowanym fragmentem trzeciego tomu cyklu fantastyki "Mroczna wieża" pod tytułem "Ziemie jałowe". Ciekawe i eleganckie opracowanie graficzne, nawiązujące nieco kolorystyką i ekspresją uchwyconych twarzy do typowego kingowskiego klimatu, robi wrażenie na młodszym i starszym czytelniku.
Wkraczamy w świat kolei, pędzących pociągów, stalowych torów, niesamowicie prezentujących się parowozów i lokomotyw spalinowych z silnikami o tysiącach koni mechanicznych. Błękitne niebo, otwarte przestrzenie, szybko mknące za oknem krajobrazy. Wspólne podróże maszynisty Boba Brooksa i parowozu Big Boy 402 o imieniu Charlie, wzbudzają podziw wśród mieszkańców stanu Kansas. Tuk-tuk, puf-puf, brum-brum i uuuuu-huuuu! rozlega się, kiedy tylko się pojawią.
Charlie to niezwykły parowóz, potrafiący nie tylko zadąć w gwizdek, wydać głośny i wspaniały sygnał, ale także mówić, śpiewać i czuć, co oczywiście jest wielką tajemnicą znaną tylko jemu i maszyniście Bobowi, dwójce niesamowitych kompanów. Pewnego dnia, jako konsekwencja wdrażanego postępu na kolei, Charlie zostaje wysłany na emeryturę, zesłany na boczny tor i opuszczony przez wszystkich z wyjątkiem Boba. Miejsce wysłużonego parowozu zajmuje prawdziwy cud nowoczesnej techniki, śliczny Burlington Zephyr.
Wzruszająca opowieść o cudownej przyjaźni, trwałej, oddanej, prawdziwej, pozwalającej sprostać trudnym i niełatwym wyzwaniom. Książeczka uświadamia, że łatwo jest ranić czyjeś uczucia, zapomnieć o starym zachwycając się nowym. Zbyt szybko pozbywamy się tylko pozornie niepotrzebnych rzeczy, fałszywie uznajemy, że przestarzałe nie może już być przydatne, wzbudzające zachwyt i przynoszące radość. A przecież to także cenne przeszłe doświadczenia zebrane w fascynującą historię życia, mądre rady na wyciągnięcie ręki, warto z nich skorzystać i okazać należny szacunek.
[Adres usunięty] -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Michał L. w dniu 2017-03-17Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąSTEPHEN KING DLA DZIECI
Kiedy pod koniec minionego roku dowiedziałem się o wydaniu w Stanach książki „Charlie Ciuch-Ciuch” pomyślałem „Super sprawa, ale kto to wyda w naszym kraju?” Na szczęście moje obawy okazały się bezzasadne i już 21 marca nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka ukaże się ta właśnie publikacja. Co jest w niej takiego niezwykłego? Miłośnicy prozy Stephena Kinga wiedzą doskonale, bo chociaż na okładce widnieje nazwisko Beryla Evansa, prawdziwym autorem „Charliego…” jest nie kto inny, jak właśnie Król Grozy z Maine. Do tego sama historia mocno związana jest ze światem Mrocznej Wieży, a jednocześnie nadaje jako propozycja dla młodych czytelników.
Bohaterem książeczki jest poczciwy maszynista Bob Brooks, który pracuje w przedsiębiorstwie kolejowym Mid-World, jeżdżąc na trasie z St. Louis do Topeki. Pewnego dnia ze zdumieniem odkrywa, że ciągnąca skład lokomotywa Charlie Ciuch-Ciuch jest w rzeczywistości żywa i szybko się z nią zaprzyjaźnia. Ich relacje znaczą dla niego wiele, bo po śmierci żony pozostał sam. Jednakże wkrótce wszystko się zmienia. Mid-World odstawia Charliego na boczny tor, a w trasę wypuszcza Burlingtona Zephyra z silnikiem diesla – prawdziwy cud techniki. Czy to oznacza, że od teraz żywa lokomotywa będzie niszczała zapomniana przez przedsiębiorstwo i świat czy może nadejdą jeszcze dla niej szczęśliwe dni?
Pierwotnie „Charlie Ciuch-ciuch” był częścią trzeciego tomu „Mrocznej Wieży” zatytułowanego „Ziemie jałowe”. Książkę o jego losach czytał Jake Chambers, a analogiczna do niego postać pociąg Blaine był jednym z najistotniejszych bohaterów. Co warto zauważyć autorem tej wydanej w roku 1942 fikcyjnej publikacji był Beryl Evans, jednakże jej alternatywną wersję ze świata Rolanda stworzyła Claudia y Inez Bachman (dla niewtajemniczonych żona Richarda Bachmana, literackiego pseudonimu Stephena Kinga). Jak więc widać po powyższym niniejsza książeczka to nie jeszcze jedna publikacja dla dzieci, a coś, co, choć nadaje się dla nich, prawdziwej przyjemności dostarczy dorosłym fanom Króla Horroru. Ci wprawdzie jej treść znają już doskonale, nie mniej możliwość zobaczenia jej w pełni ilustrowanej, stylizowanej na autentyczną edycji stanowi nie lada gratkę. Szczególnie, że przecież sama opowieść przesycona jest detalami odnoszącymi się do „Mrocznej Wieży”.
Ciekawy jest też rozdźwięk pomiędzy tekstem a ilustracjami. Fabuła „Charliego…” to prosta, dziecinna opowieść o przyjaźni i przezwyciężaniu trudności, jednakże tak, jak to sobie wymyślił King ilustracje pokazują tytułowego bohatera, jako posiadacza upiornego uśmiechu. Do tego przewożone przez niego dzieci krzyczą w przerażeniu, a nie z radości, jak mogłoby się wydawać. A jednocześnie mamy tu do czynienia z grafiką dziecięco cartoonową i bardzo barwną, chociaż zachowującą żółtawą tonację, jaka kojarzy się z ziemiami jałowymi.
W skrócie znakomita robota, której nie może zabraknąć na półce żadnego miłośnika prozy Kinga. Pięknie wydana stanowi przyjemny dodatek, a kto wie czy i nie wstęp dla dzieci do fascynujących krain autora z Maine. Polecam gorąco.