"A ja żem jej powiedziała..." to książka autorstwa Katarzyny Nosowskiej. To zbiór krótkich, ilustrowanych tekstów opisujących naszą rzeczywistość z dystansu i z pełną ironią!
Jasne i ciemne strony życia ukazują nam się każdego dnia. Sztuką jest jednak wyłapywać je i postarać się o to, aby podejść do nich z odpowiednim dystansem. A tego z pewnością nie brakuje w książce "A ja żem jej powiedziała..." Katarzyny Nosowskiej.
Podobno pozycja powstała właściwie z przypadku. Agata Kulesza, prywatnie przyjaciółka Kasi Nosowskiej, pokazała jej Snapchat. Ona nagrała krótki filmik, a następnie zajęła się swoim Instagramem. Zdjęcia i filmiki okazały się hitem! W jakim jednak stopniu są one zgodne z rzeczywistością? Przeczytać możemy tutaj aż pięćdziesiąt krótkich, zabawnych i ilustrowanych historii. W zabawny i pełen ironii sposób opisują one naszą rzeczywistość, komentują przeróżne zachowania i piętnują gruboskórność dzisiejszych czasów.
Katarzyna Nosowska,jak nikt inny wrażliwa jest na krzywdę dzisiejszego świata. Potrafi dostrzec wszelkie niuanse i otworzyć nasze oczy na to, czego na co dzień nie widzimy. Bez wątpienia dystans do siebie pomaga przetrwać i zrozumieć to, co do tej pory było dla nas nieosiągalne.
"A ja żem jej powiedziała..." to książka z poczuciem humoru, ale i bardzo dobrą obserwacją dzisiejszego społeczeństwa. W końcu rzadko kiedy aż tak uważnie przyglądamy się temu, co nas otacza. Jaką realną wartość mają lajki, udostępnienia i media społecznościowe? Jak bardzo oddalamy się od siebie, kiedy świadomie wybieramy Internet zamiast życia realnego?
Katarzyna Nosowska jest polską piosenkarką, autorką tekstów i wokalistką zespołu rockowego "Hey". Laureatka nagrody Paszport "Polityki" i wielokrotnie Nagród Muzycznych "Fryderyki".
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Anna M. w dniu 2018-06-19Recenzja dotyczy produktu typu: książka
13 z 15 osób uznało recenzję za przydatnąBardzo cenię ludzi, którzy mają do siebie dystans. Takich, którzy potrafią spojrzeć na siebie i swoje zachowanie z boku i skrytykować je wtedy, kiedy trzeba. Nie znoszę naburmuszonych, wiecznie niezadowolonych z życia ludzi, którzy swoim negatywnym podejściem do życia zatruwają mój spokój i wprowadzają nerwową atmosferę gdziekolwiek się pojawią. Przeprowadziłam na tę okoliczność wiwisekcję samej siebie i doszłam do wniosku, że jestem klasycznym przykładem podejścia, w którym dystans do innych to i owszem, posiadam, ale z dystansem do siebie to już trochę gorzej. Niby go mam, niby potrafię się z siebie śmiać, ale wszystko jest dobrze dopóki robię to ja. Jeśli zacznie ktoś inny – pokazuję zęby.
Katarzyna Nosowska, którą mało komu trzeba przedstawiać, wywołana do odpowiedzi na temat postrzegania świata, udzieliła jej w sposób obszerny, dosłowny i ironiczny w książce A ja żem jej powiedziała. Stworzona na zbiór zapisków (niby przypadkowych i luźno dobranych) książka pełna jest obserwacji i wniosków na temat współczesnego społeczeństwa, z wszelkimi jego dobrodziejstwami i plagami. Nosowska próbuje odebrać trochę masy show-biznesowi, postrzeganemu jako coś wspaniałego i godnego naśladowania. Jednak – co ważne – wcale z niego nie kpi. Chodzi bardziej o upuszczenie powietrza i nabranie dystansu – zarówno przez tych, którzy w show-biznesie „siedzą”, jak i tych, którzy obserwują go na ekranie telewizora.
To, czym mnie ta książka ujęła, to fakt, że pod powłoką humorystycznych krótkich tekstów, możemy dostrzec kobietę, która próbuje znaleźć sposób na poradzenie sobie z niekoniecznie łatwą rzeczywistością. To nie jest wspominkowy album o tym, jak fajnie było szaleć na scenie podczas koncertów, a potem zamykać się w pokoju hotelowym i kończyć dzień, nie pamiętając, jak się zaczął. Pomimo tego, że wielokrotnie zaśmiewałam się do łez podczas lektury, nie uważam jej za śmieszną. Można o niej powiedzieć – z humorem. Można zaznaczyć, że jest napisana z dystansem do siebie. Ale nie można jej nazwać śmieszną. Przecież Nosowska obnaża w niej również samą siebie, pisząc o tremie przed koncertami, o ogarniającej ją nieśmiałości, gdy stoi przed tłumem ludzi widzących w niej bożyszcze, którym ona nigdy nie pragnęła być. Między słowami opowiada o niełatwym dzieciństwie i lękach zaszczepionych w niej już na początku drogi życiowej. Wokalistka, znana z telewizji, płyt i koncertów, staje się dla nas po prostu Kaśką, sąsiadką z drugiego piętra, znajomą z placu zabaw. Nosi zawsze za duże ciuchy w czarnym kolorze, żeby wydawało się jej mniej. Urody godnej „piosenkarki” nabiera dopiero po przesiedzeniu kilku godzin u wizażystki. Nie jest idealna. Może dlatego tak bliska.
Myślę, że pochwała należy się również w odniesieniu do wydania A ja żem jej powiedziała. Kolorowe, pełne różnego rodzaju grafik, z wyszczególnionymi cytatami – to wszystko jest świetnym dopełnieniem treści.
Na pytanie, czy to rzeczywiście książka godna przeczytania, odpowiem, że tak. Nosowska nie odkrywa lądów, nie porusza tematów, o których nikt wcześniej nie odważył się napisać. Po prostu najzwyczajniej w świecie dobrze się to czyta i czasem nawet przez chwilę człowiek zastanowi się nad tym i tamtym. To już naprawdę wiele. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Marta N. w dniu 2018-06-20Recenzja dotyczy produktu typu: książka
11 z 14 osób uznało recenzję za przydatnąNie wiem dlaczego, ale przed czytaniem polskiej literatury zapieram się rękami i nogami. Próbowałam wielokrotnie, lecz niestety bez powodzenia. Zdaje się, że mam na tym punkcie traumę z lat młodzieńczych i nic, ani nikt nie jest w stanie mnie przekonać, nad wyższością polskiego piśmiennictwa.
Zmieniłam zdanie, gdy w zapowiedziach książkowych, jednego z wydawnictw, zobaczyłam kolorową, przyciągającą uwagę okładkę, a na niej twarz Katarzyny Nosowskiej, byłej wokalistki zespołu Hey. Opis książki krzyczał, że w środku znajdę petardę, ale wiecie co? Tam był dynamit! Rozjechało mnie, a później poszatkowało na miazgę.
„A ja żem jej powiedziała” , to 208 stron totalnego zawrotu głowy. To niepowtarzalny rollerocoaster, jakiego nie znajdziecie w najlepszym Parku Rozrywki na Świecie. Będziecie śmiać się do rozpuku, złościć się i płakać, aż w końcu traficie głęboko do otchłani waszego mózgu, by choć przez chwilę zastanowić się nad egzystencją.
Katarzyna Nosowska, w zbiorze felietonów „A ja żem jej powiedziała” stara się, między innymi, uzmysłowić zwykłemu czytelnikowi, że Show Biznes, to jedna wielka ściema. Bezpardonowo wykłada karty na stół zdejmując przy tym maski z twarzy pseudo celebrytów. Trzeba przyznać wokalistce, że jest kapitalną obserwatorką życie, ma poczucie humoru na miarę Garcia Maqueza, oraz wielki dystans do siebie.
„A ja żem jej powiedziała”, jest skierowana głównie do kobiet, chociaż przyznam szczerze, że powinna być też lekturą obowiązkową dla niektórych mężczyzn. Może wtedy byłoby im łatwiej zrozumieć skomplikowany i złożony babski świat.
To było świetne – dzięki Kaśka!
Zapraszam
[Adres usunięty] -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 2/5Dodana przez Sylwia Ł. w dniu 2018-06-30Recenzja dotyczy produktu typu: książka
11 z 17 osób uznało recenzję za przydatnąPierwszy rozdział, drugi, trzeci i tak do samego końca... a ja nadal czekam na tę zapowiadaną petardę, potężną dawkę życiowych mądrości oraz śmiechu aż do łez. Katarzyna Nosowska przestała mówić ("A ja żem jej powiedziała..." poznałam w formie audiobooka, a nie książki papierowej), a ja nadal nie odczułam tego, co miało zdarzyć się podczas wysłuchiwania tych podobno głębokich, nieoczywistych i błyskotliwych mini-felietonów. Doszłam do wniosku, że to pewnie znowu coś ze mną nie tak, skoro jak zwykle nie idę za tłumem i nie podoba mi się to, nad czym zachwyca się większość. Jednak dotarłam też do tych mniej pochlebnych opinii, podpisując się pod nimi każdą swoją kończyną.
Swego czasu słuchałam zespołu Hey, nie zagłębiając się jednak w życie wokalistki. Tak naprawdę nigdy nie było o niej zbyt głośno, bo Nosowska raczej słynie z tego, że nie wpycha się niepotrzebnie na salony. Jednakże owe utyskiwanie dosłownie na wszystko i wszystkich, połączone z nieustannym narzekaniem na własne lenistwo oraz nadmierną tuszę, po prostu mnie wynudziło, a niekiedy czułam wręcz zażenowanie. Niby da się wyczuć spory dystans do siebie, co się chwali, ale z drugiej mam wrażenie, że jednak skoro ciągle narzeka się na niemal każdy aspekt życia, to warto byłoby coś zmienić. Samym gadaniem niewiele wskóramy...
Zapewne nie sięgnęłabym po tę lekturę, gdyby nie ogrom zachwytów nad podobno niezwykle zabawnymi filmikami Nosowskiej umieszczanymi w sieci. Oczywiście nie obejrzałam jeszcze żadnego i pewnie tego nie zrobię, bo najwidoczniej moje naprawdę spore poczucie humoru ma się nijak do tego, jakim obdarzeni zostali pozostali, skoro to ich śmieszy. Serio, lubię się pośmiać, a ironia nie jest mi obca, aczkolwiek "A ja żem jej powiedziała..." kompletnie do mnie nie przemówiła.
[Adres usunięty] -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Joanna P. w dniu 2018-05-29Recenzja dotyczy produktu typu: książka
8 z 11 osób uznało recenzję za przydatnąŚwietna,zabawna,mądra książka.Każda kobieta i nie tylko powinna ją przeczytać.Dawno już nie czytałam tak dobrze skrojonej życiowej ,prawdziwej powieści.Znajdziesz w niej na pewno wiele ze swojego życia.POLECAM
-
Recenzentus NotPospolitusOcena: 3/5Dodana przez Agata K. w dniu 2018-12-10Recenzja dotyczy produktu typu: książka
4 z 5 osób uznało recenzję za przydatnąKatarzyna Nosowska wydaję książkę?! Wow! Trzeba będzie kupić- moja pierwsza myśl. Druga- skoro zbiera same piątki i super recenzję-tym bardziej. Druga myśl. Trzecie nie jest dla mnie już taka entuzjastyczna. Dlaczego? Bo zabrakło mi w niej tego czegoś, tej petardy, tego szału i zachwytu, którym została naznaczona.
Nie chcę nikogo urazić, lecz tylko wyrazić swoja opnie. Niesłychanie wielkim atutem jest wielobarwny język jakim została ona napisana. Język wręcz malowniczy. Wygląda to tak, jakby autorka malowała pędzlem po płótnie tworząc kolejne elementy jakiejś historii. Tworząc efektowny obraz. Czytając ma się ważnie, kurcze to o mnie. Tak, z tym się zgodzę. Jednak sama treść i przekaz mnie nie powaliły. Nie wiem czy to przez rozbuchane zewsząd zachwyty czy to, że tak naprawdę nie jest mi obce. Nie jest to dla mnie odkrywcze i nie wnosi w moje życie czego nowego. Trochę takie pitu, pitu... Szkoda. Miałam większe oczekiwania co do tej pozycji. Trochę mnie rozczarowała treść. Jednak dla samego uroku i plastyczności języka, pełnego fantastycznych metafor można w leniwy wieczór chwycić za lekturę. Czas możne upłynąć przyjemnie, jednak pozostawia ogromny niedosyt i nutkę rozczarowania.
- Autor: Katarzyna Nosowska
- Wydawnictwo Wielka Litera
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2018
- Ilość stron: 208
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788380322592
- Język: polski
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788380322592
- EAN: 9788380322592
- Wymiary: 14.5 cm x 20.5 cm
- Powiązane tematy: pomysł na prezent, powieść polska, Prezent na Dzień Kobiet, Najlepsze prezenty na mikołajki, Czarny Piątek, Wiosna z książką, Lato z książką, Prezent na Walentynki dla Niej 2022 - Upominki dla dziewczyny, żony, Bestsellery 2018 - top 16 najlepszych książkowych prezentów!, Prezent na Walentynki, Książka Roku 2018, Bestsellery książkowe na prezent, Reportaże i książki historyczne na prezent, Prezent dla babci i dziadka na święta - Pomysły na świąteczne upominki pod choinkę, Prezent dla rodziców na święta - Pomysły na świąteczne upominki pod choinkę, Prezent dla mamy na święta - Pomysły na świąteczne upominki pod choinkę