Kamień i sól T.2
5/5- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788372294692
Recenzje książki Korowód królów t.2 (3)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Adriana B. w dniu 2015-06-15Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
6 z 10 osób uznało recenzję za przydatnąNie musiałam długo czekać na kontynuację Kręgu czarnoksiężnika. Pierwsza część mnie ogromnie zafascynowała i zdecydowanie zaskoczyła, nie mogłam się wręcz od niej oderwać. Coś jest w tej historii, pomimo tego, iż nie jest to jakaś górnolotna seria, to jednak przyciąga mnie do siebie w niewytłumaczalny sposób. A dodatkowo, drugi tom jest pod patronatem Ujrzeć Słowa. W końcu Riana nie poleca wam byle jakich książek.
Pierwszy tom zakończył się w bardzo intrygującym momencie, gdyż nasz główny bohater Thor został zamknięty w lochu, za domniemaną próbę otrucia króla. Z tego miejsca nie mógł ON znów ostrzec króla i to spowodowało, że Królewski Dwór stracił władcę. Korowód królów przeniesie was do miejsc intrygujących, przepełnionych walką o władzę, a nawet będziecie pławić się w uczuciu, które rodzi się pomiędzy Thorem a Gwendolyn. A to tylko namiastka tego, co będziecie na was czekać w tej kontynuacji.
Pomimo iż pozycja liczy sobie niewiele stron, to jednak jest przepełniona wieloma wydarzeniami, które chwytają za serce. Pani Rice ma niezwykle wiele pomysłów na skomplikowanie życia młodemu Thorowi. To taka typowa fantastyka dla młodzieży, podczas której nie ma sposobu na nudę. Ciągle poznajemy świat Kręgu w nowych odsłonach, wędrujemy coraz dalej, uczymy się zwyczajów pospólstwa, jak i tych urodzonych wyżej w hierarchii. Oczywiście, możecie stwierdzić, że treść wydaje się błaha i czasami można ją przewidzieć, jednak musicie mieć na uwadze to, że jest to pozycja dla nastolatków. Starałam się więc odmłodzić podczas czytania tej książki i jestem pewna, że osobom w młodym wieku się spodoba.
To naprawdę dobre zagranie Autorki, że w kolejnej części zostały przedstawione nam odpowiedzi na dręczące nas pytania, lecz jednocześnie podczas lektury zadajemy kolejne i znów musimy czekać na trzeci tom. Jednak jeżeli pozycja jest bardzo dobra, to w takim razie mi to w ogóle nie przeszkadza. Do dnia kolejnej premiery, co jakiś czas będą mi krążyć w głowie myśli, co tym razem spotka głównego bohatera, jak sobie poradzi z wyzwaniami stawianymi przed nim? Musicie pamiętać również o jednym, czeka nas jeszcze naście części tej serii i mam tylko ogromną nadzieję, iż wydawnictwo wyda ją w całości.
Zaznaczałam już to we wcześniejszej recenzji, lecz muszę powtórzyć: historię poznajemy z różnych perspektyw. Nie mogę dokładnie stwierdzić, czy tak naprawdę mamy do czynienia z Thorem jako głównym bohaterem, ponieważ obracamy się wśród wielu bohaterów. Autorka posiada duży talent do wykreowania postaci w sposób realistyczny, co sprawia, że sami możemy zdecydować, do których bohaterów pałamy sympatią. Uważajcie, czarnych charakterów tu nie brakuje.
Nie pozostaje mi nic innego, jak polecić wam tę kontynuację. Jeżeli jeszcze was do niej nie przekonałam, to już nie wiem co mogłoby sprawić, byście sięgnęli po tę serię. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Beata M. w dniu 2015-06-10Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
6 z 11 osób uznało recenzję za przydatnąThor przewidział śmierć króla MacGilla, ale nie przewidział konsekwencji jakie to za sobą pociągnie. Dwór po śmierci władcy staje oko w oko z chorą ambicją, przemocą i zdradą. Zwaśniony od lat ród McCloudów wyczuwa szansę na wygrany atak. W tym samym czasie Thor przygotowuje się do Rytuału Stu Dni, który czeka wszystkich przyszłych wojowników Legionu. Wyczerpująca wyprawa niesie ze sobą wiele niebezpieczeństw.
"- Za każdym razem jest inaczej - powiedział. Wielu moich towarzyszy nie wróciło ze mną. Tak jak powiedział... tam wszystko dzieje się naprawdę. Najlepsze, co mogę ci poradzić, to żebyś był gotów do walki na śmierć i życie."
"Korowód królów" to drugi tom przygód Thora - młodego bohatera, który za wszelką cenę spełnia swoje marzenia. Pierwsza część oczarowała mnie postawą bohaterów, silnie zarysowanymi stronami dobra i zła oraz relacjami jakie łączą ich wszystkich - niezachwianą przyjaźnią, miłością oraz wrogością i nienawiścią. I tym razem pojawiły się wszystkie te niesamowite emocje. Thor jest młody, ale w swoim życiu przeżył już wiele, w dodatku jego osobowość to w znacznej części siła i wielka determinacja. Z pomocą przyjaciół realizuje swoje marzenia, ale dba o zasady, królewski dwór i wszystko co go niekoniecznie dotyczy. Thora po prostu nie da się nie lubić. Dzielny, bystry i waleczny chłopak tym razem stanął przed jeszcze trudniejszym zadaniem i musiał wykazać się nie lada odwagą, żeby pokonać Rytuał Stu Dni.
Seria Moran Rice to typowe książki z gatunku fantasy - takiego prawdziwego świata rycerskiego, z kodeksem zasad i całą masą dworskich intryg. Fabuła napisana z fachową wprawą, lekką ręką i dużą wyobraźnią wciąga do świata głównego bohatera i za nic nie chce wypuścić. Thor pakuje się w kolejne kłopoty i chociaż wcale tego nie chce z czasem znajduję się w centrum wszystkich kluczowych wydarzeń. Ginie król, jego podły syn zaczyna zagarniać dla siebie dwór a wszystko to w ogniu intryg i manipulacji. Pojawiła się wielka miłość, która zakiełkowała w pierwszym tomie, a teraz rozkwitła między Thorem a Gwendolyn - niezwykle piękna i jednocześnie subtelna.
"Jak to się mówi: każde królestwo ma takiego króla, na jakiego zasługuje - powiedziała."
Trzecioosobowa narracja sprawia, że historia nabiera trochę formy opowieści snutej przez wprawnego bajarza. Ten tom znacznie rusza do przodu, pozostawia po sobie posmak pewności, że kontynuacje przyniosą jeszcze więcej przygód i dobrej zabawy. Kiedy Thor udaje się na wyprawę, przedziera się przez Kanion, opuszcza bezpieczne miejsce i wędruje długi czasu ku Wyspie Mgieł cały czas ma świadomość opowiadanych historii - o tym, że na końcu drogi znajduje się smok. Czy ON naprawdę tam jest? Przekonajcie się sami.
Można zatopić się w rycerskim świecie Thora i przepaść bez końca. Lekkość i swoboda w połączeniu z rycerskim światem, dworem królewskim i masą intryg sprawią, że seria Morgan Rice idealnie nadaje się dla każdego żądnego przygód czytelnika. Mam nadzieję, że nie będę musiała czekać długo na kontynuację, bo już teraz wypatruję jej z niecierpliwością. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Ewelina B. w dniu 2015-06-07Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
6 z 13 osób uznało recenzję za przydatnąW świecie Kręgu.
W końcu nadszedł czas na poznanie dalszych losów bohaterów sagi „Kręg Czarnoksiężnika”. Po rewelacyjnej pierwszej części, pełnej magii, charyzmy i intryg, mamy szansę przekonać się czy druga część utrzyma poziom swojej poprzedniczki, czy nie dopadnie jej klątwa „drugiego tomu”, czy autorka podoła wymaganiom, jakie postawili sobie czytelnicy. Kto jest już po lekturze z łatwością odpowie na te pytania, kto jeszcze nie sięgnął po tę książkę, mam nadzieję, że po przeczytaniu recenzji nie będzie miał już żadnych wątpliwości.
„Wszyscy wydają się wieczni, a są ulotni jak chwila. Nic na tym świecie, ani ty, ani ja, nie powstrzyma tego biegu. To tylko parada marionetek, za którym sznurki pociąga przeznaczenie. Korowód królów.”
Thor po przerwaniu, w dość odważny sposób, biesiady zostaje wtrącony do lochu. Podejrzenia, co do zamachu na życie króla MacGilla padają właśnie na niego. Lecz ON tylko chciał pomóc, ujrzał we śnie śmierć króla i chciał temu ze wszystkich sił zapobiec. Niestety nie udaje mu się uchronić króla, który zostaje zamordowany w swej własnej komnacie. Thorowi jednak udaje się uciec z lochów i ostatecznie zostaje oczyszczony z wszystkich zarzutów. Teraz musi odzyskać zaufanie Gwendolyn, dowiedzieć się kto zabił króla i jak najlepiej przygotować się do Rytuału Stu Dni, rytuału który sprawi, że stanie się mężczyzną i przybliży go do poznania tajemnicy swojego przeznaczenia. Czy uda mu się wrócić żywym z wyspy strzeżonej przez smoka? Czy zdobędzie miłość Gwendolyn? Czy zabójca króla MacGilla zostanie pojmany?
Ta część, jak i poprzednia, zostawia czytelnika z wielkim niedosytem. Jednak tak to jest w przypadku całych sag. Każda kolejna część odpowiada na pytania poprzedniej, lecz nieuniknione są nowe pytania i zagadki, których rozwiązanie poznamy dopiero w następnych częściach. Sagę „Kręgu Czarnoksiężnika” pokochałam od pierwszej strony i nie zmieniam zdania, że jest to jedna z najlepszych sag fantasy jakie miałam okazję przeczytać. Ba! Jestem pewna, że jest to jedna z najlepszych sag jakie do tej pory powstały.
„Korowód Królów” trzyma poziom swojej poprzedniczki, a co za tym idzie, nie dopadła go klątwa „drugiego tomu”, której autorzy tak się strzegą. Niestety coraz więcej sag zaczyna się znakomicie, po czym przychodzi wielkie rozczarowanie, gdy drugie i kolejne części są o wiele słabsze od debiutu. Na szczęście w przypadku sagi „Kręgu Czarnoksiężnika” tak się nie stało i mam nadzieję, że się nie stanie. Choć to dopiero druga część, a przed nami jeszcze jest ich ponad tuzin.
Narracja w książce jest trzecioosobowa. Choć są przeskoki z bohatera do bohatera, to jest to tak płynnie i idealnie zrobione, że nie odczuwamy nagłych zmian akcji. Możemy poznać dokładnie myśli, emocje każdego z bohaterów, a są oni przeróżni pod każdym względem. Nie oznacza to, że książka jest chaotyczna a bohaterowie płytcy, wręcz przeciwnie. Tak barwnych i dobrze wykreowanych bohaterów rzadko kiedy się spotyka w literaturze fantasy. Autorka z wielką precyzją i dokładnością zagłębiła się w postacie, dzięki czemu każdy czytelnik odnajdzie swojego faworyta. Bohaterowie dojrzewają, dorastają i widać w nich zmiany. Nie mamy powtórzenia z poprzedniej części, jest ciągła dynamiczność postaci.
Książka jest przesycona emocjami, i pozytywnymi, i negatywnymi. Znajdziemy tutaj różne cechy charakteru, różne osobowości. Intrygi, tajemnice, miłość, dążenie do celu, prawda, szczerość, przyjaźń, rywalizacja, honor – mamy tutaj wszystko czego potrzeba w dobrej powieści i nie jest to zbytnio przesadzone. Jestem pewna, że każdy czytelnik odnajdzie się w tej powieści, i nie musi być to fan fantasy. Książka jest dla każdego, młodego czy starszego, bo pokazuje prawdę jaka wokół realnego życia może się dziać. No bo, czy nie ma we współczesny świecie intryg, manipulacji? Czy istnieją ludzie honorowi i pełni odwagi? Myślę, że na oby dwa te pytania odpowiedź jest pozytywna. Szczerze polecam tę część, jak i poprzednią.