Klasyka literatury polskiej i światowej w starannym wydaniu z przypisami – to książka, którą warto mieć w swojej domowej biblioteczce i do której warto wracać. Tekst opatrzono wskazówkami interpretacyjnymi i hasłami ułatwiającymi nawigację po książce – dzięki nim łatwo znaleźć potrzebny w trakcie omawiania lektury fragment, zgromadzić materiały do wypracowań i ustnych wypowiedzi, zapamiętać najważniejsze informacje i utrwalić znajomość lektury.
- Autor: Adam Mickiewicz
- Wydawnictwo SBM
- Seria Klasyka Literatury
- Oprawa: Twarda
- Rok wydania: 2021
- Ilość stron: 72
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788382222371
- Język: polski
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788382222371
- EAN: 9788382222371
- Wymiary: 17x24.5 cm
Recenzje książki Konrad Wallenrod (1)
- Początkujący RecenzentOcena: 4/5Dodana przez Agnieszka K. w dniu 2020-03-13Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąAdam Mickiewicz „Konrad Wallenrod”
Czy spotkaliście się z ciekawą lekturą szkolną? Albo inaczej czy spotkaliście się kiedyś z ciekawą książką Adama Mickiewicza? Nie gniewajcie się drodzy poloniści, ale ten jakże wybitny polski wieszcz, nie zawsze przyciąga do siebie młodych czytelników. Jego książki są za długie i nużące. Przebrnięcie przez „Pana Tadeusza” jest podobne do podróży sójki za morze, czyli samo mentalne przygotowanie zajmuje dużo czasu. „Konrad Wallenrod” moi drodzy jest krótki i zadziwiająco dobrze się go czyta. Może nie jest to lektura obowiązkowa, ale znajomość samej podstawy jest wskazana, więc proponuję zaznajomić się od razu z całą treścią.
Tak jak wspominałam już wcześniej autorem jest Adam Mickiewicz. Wiem, nie brzmi to zachęcająco, ale to naprawdę ciekawa lektura. Przenosi nas w odległy okres, w epokę, która była jeszcze przed romantyzmem. Ale jak to? Przecież powstała w romantyzmie! Dlaczego przenosi nas do innych czasów? Otóż Mickiewicz zastosował „płaszcz historyczny”, żeby ominąć cenzurę. Chciał zagrzać Polaków do walki, dać im wskazówki, ale nie mógł zrobić tego w bezpośredni sposób. Byliśmy pod zaborami, a ON przebywał na terenie wroga!
Powieść jest o tytułowym bohaterze, Konradzie Wallenrodzie, który ma na celu wniknięcie w szeregi Zakonu Krzyżackiego. Jest cudzoziemcem, ale szybko zdobywa sympatie Krzyżaków, do tego stopnia, że mianują go na Wielkiego Mistrza Zakonu. Jednak okazuje się, że popełnili błąd. Konrad jest fatalnym dowódcą, odwleka z wypowiedzeniem wojny Litwie, a bitwy, które przebiegają pod jego nadzorem kończą się klęską. Jak to możliwe? Czy jego sława i męstwo to kłamstwo? A może to sabotaż? Może Wallenrod chce doprowadzić do upadku Zakonu Księstwa Krzyżackiego? Czy to nie przypadek, że akurat kiedy ich dowódcą został Konrad, Litwa zaczęła wygrywać? Może jest Litwinem? Ale czy jest tak podły, tak podstępny, żeby zniszczyć wroga od wewnątrz? Krzyżacy nabierają podejrzeń, gdy ich Wielki Mistrz zakochuje się w tajemniczej Litwince Aldonie. Czymże była by powieść Mickiewicza bez pięknych kobiet i nieszczęśliwej miłości? Tortem pozbawionym wisienki na szczycie. Tak więc miłość tych dwojga skazana jest na niepowodzenie. Konrad chce uciekać, chce zabrać ze sobą ukochaną, lecz nie może… dziewczyna jest uwięziona w wieży. Jak się okazuje sama skazała się na taki los. Ale dlaczego? Tego dowiecie się po przeczytaniu, tej interesującej powieści. Dowiecie się również tego czy Konrad faktycznie spiskował przeciw krzyżakom i co stało się z jego późniejszymi losami…
Gorąco zachęcam do przeczytania tej lektury, nie jest długa, a bez wątpienia warto ją przeczytać. Opowiada o wartościach jakie często w współczesności, odrzucane są na drugi plan. Mickiewicz opowiada o miłości i o patriotyzmie, w piękny i barwny sposób, za pomocą wielu pieśni, które wzbogacają klimat utworu.
Jeśli lubicie ciekawostki, mogę napomnieć, że bezpośrednim powodem do napisania „Konrada Wallenroda” była klęska dekabrystów, zginęło wówczas wielu poetów- przyjaciół Mickiewicza, wtedy wieszcz narodowy zdał sobie sprawę z niemożliwości walki otwartej z tak potężnym przeciwnikiem. Później powieść stała się inspiracją do walk z wrogiem podstępem. Podczas powstania listopadowego Wallenrodami byli wszyscy spiskowcy, którzy w kamuflażu posłusznych sług chcieli zabić wielkiego księcia Konstantego, który przebywał w pałacu w Belwederze.
Dziękuję za uwagę i mam nadzieję, że przekonałam Cię, do zaznajomienia się z tę lekturą. Miłego czytania 😊
Pozdrawiam:
Agnieszka Kukuła