Książka “Kapitalnie” to nietuzinkowy portret wielkiego artysty i człowieka, Tomasza Sikory!
Poznaj jego charyzmę, specyficzny humor i dowiedz się znacznie więcej o jego osobowości, dzięki zapisom rozmów z Dorotą Wodecką.
Książka, która przedstawia "kapitalne" spotkanie z Tomkiem Sikorą, który jest znanym i cenionym na całym świecie fotografem. Artysta odpowiada w nim na rozmaite pytania, między innymi na to, dlaczego nie chciałby robić zdjęć ani Kaczyńskiemu, ani Kwaśniewskiemu. Sikora tłumaczy też, dlaczego najkorzystniej jest zrobić komuś minimalnie trzy zdjęcia, by wybrać to najlepsze. Opowiada i o medialnych "ściankach", które wcale nie pomagają osobom fotografowanym..
Tomasz Sikora mógłby z powodzeniem obdarować swymi przygodami jeszcze wiele osób. Żył w kilku epokach i na kilku kontynentach, poznał sławy i tych, których z reguły na ulicy staramy się nie zauważać lub wręcz unikamy. Sam także przyjmował różne wcielenia.
Fotografowanie jest jak rozmowa. Nie rozmawiasz ze wszystkimi ludźmi na raz, tylko z jednym człowiekiem i ciągniesz rozmaite wątki, żeby jak najwięcej o nim opowiedzieć – tłumaczy.
I taka też jest ta książka, „fotografująca” Sikorę ze wszystkich stron przy okazji oglądania jego najsłynniejszych zdjęć: ludzi, rzeczy, krajobrazów miejskich, natury od Polski przez paryskie metro po australijskich aborygenów, którzy nie fotografują się z powodów religijnych. Jak udało mu się namówić ich do zdjęć? Podobnie jak słynących ze swej niechęci do obiektywu Wisławę Szymborską i Wiesława Myśliwskiego. Skąd mocne słowa, wedle których fotograf to oprawca, a fotografowany ofiara? Czemu każdemu należy zrobić minimum trzy zdjęcia i dlaczego medialne "ścianki” to koszmar fotografowanego? Jakie doświadczenia pozwalają prowokująco twierdzić, że profesjonalizm to brak emocji i zarzynanie idei lub że studia psują ludzi?
Przy słynnym zdjęciu psa, leżącego na grzbiecie wśród przechodniów, Sikora podkreśla kapitalną, rozbrajającą rolę śmiechu w naszym życiu, a przy innym wspomina surrealne kampanie reklamowe z czasów komunizmu, jak kalendarz FSO bez samochodów. Fotografia niejakiego Proroka pozwala opowiedzieć o wniknięciu w świat polskich hippisów, a podobizna Kazika Nożownika o cyrkowym sztukmistrzu, który z zasłoniętymi oczami rzucał nożami wokół kręcącej się na kole swojej partnerki - sam Sikora również odważył się być obiektem jego cyrkowego popisu - to tylko jedna z wielu przygód artysty w wiecznym głodzie życia. Artysty od siedemdziesięciu lat napawającego się jego bogactwem i gotowego na niemal każdą przygodę.
Z pozycji tej można się sporo dowiedzieć o historii Polski, która zmieniała się wraz z upływem lat. Elementy portretu rzeczywistości przeplatają się więc z elementami portretu artysty, który zawsze jest gotowy na nowe, zupełnie różne od poprzednich, wyzwania. Nie brakuje tam anegdot opowiadanych przez Sikorę oraz prostolinijności i mądrości z poszczególnych komentarzy. Sikora o wszystkim opowiada z tak bezpretensjonalną siłą, pełną anegdot i niewymuszonej mądrości, że udziela się czytelnikowi jego niepodrabialny optymizm:
- Wiesz, co zauważyłem? Że kilkakrotne powtórzenie przed zaśnięciem, nawet szeptem, ale tak, żeby słowa wyszły przez usta: „o, jak wspaniale się czuję, jak mi jest dobrze”, działa kapitalnie.
- Jak?
- Tak, że się budzę rano radosny. Prawdopodobnie dobre słowa zaczynają naciskać odpowiednie klawisze w mózgu.
Ten, kto wcześniej nie znał sylwetki fotografa, może się dowiedzieć o nim znacznie więcej i w pełni wyrobić sobie zdanie, a także sięgnąć do jego prac.
O autorce
Dorota Wodecka jest dziennikarką piszącą dla "Gazety Wyborczej". Zajmuje się przede wszystkim przeprowadzaniem wywiadów. Wśród jej rozmówców znaleźli się między innymi Hanna Krall, Jerzy Pilch oraz Zygmunt Bauman. Szczególną popularnością cieszy się zbiór jej wywiadów "Mężczyźni rozmawiają o wszystkim", gdzie mężczyźni skupiają się na różnych sferach swojego życia. Interesujący okazał się także obszerny wywiad z Andrzejem Stasiukiem "Życie to jednak strata jest".