OSWAJANIE ŚMIECHEM. GUSTAW HOLOUBEK WE SWPOMNIENIACH KOLEGÓW TW.
wyd. AMPRESS
"Naszym zamiarem nie było budowanie kolejnego pomnika Panu Gustawowi. On sam żachnąłby się na taki pomysł, bo nie znosił bałwochwalstwa, a swój zawód traktował jak każdy inny. Daltego też w książce podjęliśmy próbe sportretowania prawidzwego życia teatru, które toczyło się nie na scenie lecz w kuluarach, a zwłaszcza w bufecie. W powietrzu tego bufetu unosiło się wiele zapachów, ale oprócz tych pospolitych był tam zapach sztuki. I dowcipów, anegdot dyrektora Holoubka. Holoubek uwielbiał anedoty, bo wiedział, że mówią czesto więcej niż wielostronicowe zapisy, opisy i dysertacje."