Zofia Piłasiewicz to polska autorka książek podróżniczych. Tym razem, za pomocą publikacji "Gruzja. W pół drogi do nieba", zabiera nas na bezdroża Kaukazu.
Mamy do czynienia ze świetną książką, która stanowi niezwykle ciekawą relację z podróży odbytej w głąb Gruzji. Autorka eksploruje ten kraj zarówno pod względem geograficznym, jak i historycznym. Otrzymujemy więc nie tylko zwyczajny opis miejsca, w którym przebywa Zofia, ale również mamy możliwość poznać ducha i atmosferę tego miejsca. Odwiedzimy majestatyczne wąwozy i przepiękne góry, ciesząc oczy wyobraźni zgrabnymi opisami tamtejszego krajobrazu, przy okazji odwiedzając małe, klimatyczne gruzińskie wsie. Jednocześnie poznamy legendy o mitycznych Argonautach i poznamy świętą Nino czy też królową Tamar. Autorka nie zapomniała przy okazji o powiązaniach gruzińsko - polskich, takich jak historia polskiego zesłańca Karola Kalinowskiego, który zakochał się bez pamięci w pięknej Ezend.
Czego w tej książce nie znajdziemy? Z całą pewnością Zofia odpuściła sobie kolejne opisy dużych miast. Bardziej interesuje ją natura, którą określa jako mistyczną i pierwotną. Publikacja została ponadto ozdobiona świetnymi fotografiami autorstwa Zofii i Maksa Piłasiewicza. Zdjęcia doskonale oddają klimat Gruzji oraz są doskonałym uzupełnieniem umilającym czytanie.
Zofia Piłasiewicz napisała również takie książki jak "Syberyjski sen. Opowieść bezdrożna" oraz "Rospuda i okolice".
Mamy do czynienia ze świetną książką, która stanowi niezwykle ciekawą relację z podróży odbytej w głąb Gruzji. Autorka eksploruje ten kraj zarówno pod względem geograficznym, jak i historycznym. Otrzymujemy więc nie tylko zwyczajny opis miejsca, w którym przebywa Zofia, ale również mamy możliwość poznać ducha i atmosferę tego miejsca. Odwiedzimy majestatyczne wąwozy i przepiękne góry, ciesząc oczy wyobraźni zgrabnymi opisami tamtejszego krajobrazu, przy okazji odwiedzając małe, klimatyczne gruzińskie wsie. Jednocześnie poznamy legendy o mitycznych Argonautach i poznamy świętą Nino czy też królową Tamar. Autorka nie zapomniała przy okazji o powiązaniach gruzińsko - polskich, takich jak historia polskiego zesłańca Karola Kalinowskiego, który zakochał się bez pamięci w pięknej Ezend.
Czego w tej książce nie znajdziemy? Z całą pewnością Zofia odpuściła sobie kolejne opisy dużych miast. Bardziej interesuje ją natura, którą określa jako mistyczną i pierwotną. Publikacja została ponadto ozdobiona świetnymi fotografiami autorstwa Zofii i Maksa Piłasiewicza. Zdjęcia doskonale oddają klimat Gruzji oraz są doskonałym uzupełnieniem umilającym czytanie.
Zofia Piłasiewicz napisała również takie książki jak "Syberyjski sen. Opowieść bezdrożna" oraz "Rospuda i okolice".