Galeria spełnionych marzeń T.1

Małgosia Mroczkowska „Galeria spełnionych marzeń”

Po śmierci ulubionej cioci, Ada otrzymuje w spadku lokal. Kobieta chce spełnić ostatnią wolę i otworzyć galerię sztuki. Do pomocy przychodzi siostra Dorota. Obie zmagają się z problemami życiowymi. Jedna próbuje uratować małżeństwo, druga poznaje sympatię. Jak pogodzić pracę z rozterkami sercowymi?

Lekka i prosta historia o spełnianiu marzeń, więzi, relacji, miłości, nowych początkach. Autorka skupiła się przede wszystkim na perypetiach jednej z sióstr. Myślę, że w kontynuacji nieco więcej dowiemy się o Dorocie. Jeśli ktoś lubi obyczajówki, to się nie zawiedzie. 😉

Ada dziedziczy po ukochanej ciotce Matyldzie lokal, w którym zmarła chciała urządzić galerię swoich obrazów. Kobieta do spółki z siostrą Dorotą postanawia spełnić marzenie cioci. Przyszła galeria wymaga gruntownego remontu i dużych nakładów finansowych. Dodatkowo mąż Ady postanawia wyjechać, a i w pracy pojawiają się kłopoty. Jak dziewczyny sobie ze wszystkim poradzą? Przekonajcie się sami ...

Książkę czytało się przyjemnie I szybko. Napisana prostym językiem, opowiada o zwyczajnych kobietach- takich jak ja czy Ty. Mają swoje codzienne kłopoty i zmartwienia, nie są idealne - bardzo łatwo je polubić.

Na pierwszy plan wysuwa się Ada - na pozór ma wszystko- pracę, męża, stabilizację. Kiedy wszystko się wali, reaguje tak, jak zareagowałaby każda z nas - załamuje się. Na szczęście może liczyć na rodzinę. Bardzo jej zazdroszczę tej Wiosenki, do której może pojechać, by odreagować.

W książce mamy pięknie opisane więzy rodzinne, siostrzaną miłość I wiarę, która pomaga w trudnych chwilach.

Bardzo czekam na ciąg dalszy - już chciałabym wiedzieć, co zrobi Ada. I poproszę trochę więcej Doroty.

Jest to bardzo udany debiut - gratuluję Autorce.

Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić - to poprzestawiałabym nieco przecinków, bo według mnie nie stały tam gdzie powinny.

Książka o spełnianiu marzeń.

O przyjaźni I zdradzie .

Ada odziedziczyła po ciotce lokal w centrum miasta tylko że zanim coś zaczęło się w nim dziać ciocia umarła. Bohaterka przeżywa jej śmierć i z całych sił chce spełnić jej marzenie . Z pomocna siostry Doroty zaczyna remont . Ale życie nie oszczędza żadną z nich . Dorota nie znalazła swojej miłości, a Ada przeżywa kryzys małżeński a do tego traci pracę. Jej całe życie nagle się sypie .

W książce mamy wiele uczuć jak strata bliskiej nam osoby , zdrada , ból, rozpacz oraz siostrzaną miłość. Przyjemna historia o zrobieniu czegoś z niczego . O pokazaniu że jeżeli się chce można tego dokonać ale w tym wszystkim Autorka nam przekazała prawdziwe uczucia . Ponieważ kolejną postacią którą mamy jest Tomek który również został przez miłość zraniony . Widzimy etap poszukiwania Boga bo przecież w najgorszych momentach w życiu to właśnie jego szukamy . Książka zdecydowanie na jeden wieczór. Niecałe 200stron miłości i zranienia. Wiele dialogow co sprawia że się przez książkę płynie. Idealnie rozpisana rozpacz jak i radość. A końcówka łamie serce, jedna wielka nie wiadoma ,a życie znowu nie oszczędzi bohaterów. Z całego serca polecam galerie spełnionych marzeń bo przy tej książce zapomniałam o rzeczywistości zamknęłam się na świat bohaterów i odczuwałam ich emocje . Jestem dumna z tego patronatu i możliwości dolozenia swojej cegiełki do niej ponieważ jest warta uwagi i spędzenia czasu z tą historią . A ja już teraz oczekuje na dalsze losy bohaterów bo wiem że czekają mnie kolejne emocjonujace odczucia .

Ada i Dorota to siostry, które łączy niezwykle silna więź. Mają znakomite poczucie humoru, są ambitne i świetnie się dogadują. Jedna leci jak na skrzydłach, gdy ta druga potrzebuje pomocy. Nic ani nikt, nie byłby w stanie zburzyć tej cudownej harmonii.

Po śmierci ukochanej ciotki, każda z nich otrzymuje w spadku cząstkę Matyldy. Od teraz to w ich rękach spoczywa plan nad zagospodarowaniem starego lokalu.

A może by tak otworzyć w nim galerię? Spełnić wolę i marzenie zmarłej, a tym samym swoje?

Dorota jest obeznana w świecie blogerek. W przeciwieństwie do Ady, nikt nie stoi jej nad głową i nie dyktuje, co powinna robić. W sprawach sercowych u Doroty bywało za to różnie. Kobieta jest nieustanną poszukiwaczką tego jedynego. Mężczyzny, przy którym będzie mogła być w stu procentach sobą.

Jako starsza i doświadczona siostra, Ada stanowi dla Doroty wymarzony autorytet. Młodzieńcza przyjaźń Ady i Mateusza kwitła tak długo aż z biegiem lat przerodziła się w prawdziwą miłość.

Szczęśliwi snuli plany na przyszłość, jednak nikt nie był wstanie przewidzieć, że w ich poukładane małżeństwo niezauważenie wkradnie się kryzys.

Żyją obok siebie, mijają się na każdym kroku, do tego Mateusz uparcie sprzeciwia się decyzjom żony. Nie wspiera jej na tyle, ile Ada tego oczekuje, a jednak kobieta ma zamiar walczyć o ich małżeństwo.

Upragniony awans. Półroczny pobyt we Francji jest dla Ady i Mateusza próbą przetrwania. Niestety mimo walki i wiary, że ich małżeństwo przetrwa tak długą rozłonkę przychodzi moment, gdy z ust osoby, którą naprawdę Kochasz słyszysz następujące słowa:

Nie planowałem tego, zakochałem się w innej kobiecie...

Świat Ady wywraca się do góry nogami. Nostalgiczny nastrój nie opuszcza jej aż do dnia, gdy za namową siostry wyruszają do rodzinnej Wiosenki. Tam Ada znajduje ukojenie, czas do przemyślenia, pogodzenia się z brutalną rzeczywistością, odnowienia więzi z Bogiem. Poznaje tam również sympatycznego i skrzywdzonego przez ukochaną, Tomka.

Oddanie się w wir pracy nad stworzeniem galerii z prawdziwego zdarzenia i wdrożenie w życie zmian, mają duże szanse wyjść kobiecie na dobre.

Czy tak się stanie?

W tej książce nie zastaniesz krwawych scen, podobnie jak i tych kipiących wyuzdanym seksem. Galeria spełnionych marzeń to przede wszystkim ciepła opowieść o przyjaźni, spełnianiu marzeń, zdradzie i sile przetrwania. Pełna wzlotów i upadków. Ukazująca, że jeśli wierzymy w piękno swoich marzeń, te w niedługim odstępie czasu mogą stać się rzeczywistością.

Nie da się nie lubić Ady i Doroty. Ich miłość do pączków, cebularzy, aromatycznej kawy i herbaty malinowej, jest zaraźliwa. Nie zasiadaj do książki niemając pod ręką nic z tych smakołyków. 🙂

Gdy jedna z sióstr zaczyna układać sobie życie, tej drugiej wali się świat na głowę. Mimo przykrych słów, Dorota nie poprzestaje wspierać siostry. To nie tylko siostry, ale najlepsze przyjaciółki. Co do Mateusza, jego postawa od początku mnie do niego zraziła. Przypuszczałam, że dojdzie do zdrady, ale nie spodziewałam się, że tak szybko...

Ze swojej strony liczę na rozwinięcie relacji Tomka i Ady. Myślę, że mogłaby tu narodzić się przyjacielska relacja, a z czasem może nawet coś więcej. Pozostawię to w rękach autorki. Ja jednak jestem tego zdania, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. 🙈

W jednej chwili autorka potrafi rozbawić czytelnika, a następnie złamać mu serce (między innymi poprzez wspomnianą powyżej zdradę). Krótkie i treściwe zdania, emocjonujące dialogi, bajka. Bardzo podobały mi się dialogi z mamą Ady i Doroty. Szczere mamine słowa, odniesienie do strefy religii, kościoła i samego Boga, piękny, a zarazem wartościowy przekaz. Opisy tak zażyłych relacji ze znajomymi z Wiosenki, coś równie niesamowitego. Idzie poczuć zapach i ciepło domowego ogniska, a także silnej więzi, która w Wiosence łączy ludzi w sposób wyjątkowy, nie zważając na to, co tak naprawdę ich tam sprowadza.

Ze swojej strony serdecznie polecam sięgnąć po książkę. Dostarczy przyjemności i odrobiny smutków..."Ale po burzy zawsze wychodzi słońce, a czasami pojawia się kolorowa tęcza".