"Faust" to najwybitniejsze dzieło dramatyczne epoki romantyzmu, niemieckiego poety Johanna Wolfganga Goethego.
Zrozpaczony i przygnębiony życiem uczony, doktor Faust nie ma pojęcia, że stał się przedmiotem zakładu zawartego między Bogiem a szatanem. Mefistofeles pragnie udowodnić Stwórcy, jak marna jest ludzka wiara i szlachetność. Proponuje Faustowi podpisanie paktu. W zamian za dusze uczonego oferuje mu poznanie tajemnicy istnienia.
"Faust" to bez wątpienia najwybitniejsze dzieło Johanna Wolfganga Goethego, a zarazem czołowe osiągnięcie romantycznego dramatu. Powstawał (choć z przerwami) przez ponad sześćdziesiąt lat, od roku 1773 do 1832 i wydany został w całości dopiero po śmierci autora. To dzieło niezwykle obszerne, dlatego na deskach teatrów grywana jest zazwyczaj jedynie pierwsza część "Fausta" i to w znacznych skrótach. Przewodni temat, a więc zakład Boga z Mefistofelesem o duszę tytułowego bohatera na zawsze już zadomowił się w kulturze.
Goethe przypomniał tu postać szesnastowiecznego czarnoksiężnika, doktora Fausta, który miał niejako zawrzeć pakt z diabłem i w zamian za szczęście i wiedzę oddać mu swoją duszę. Motyw ten po wielokroć wracał później w licznych nawiązaniach do dzieła Goethego. Inspirowali się nim pisarze tak różni jak Tomasz Mann ("Doktor Faustus") czy Robert Nye w swej zabawnej i obrazoburczej powieści, która wywraca mit faustowski zupełnie na lewą stronę. Muzycznych opracowań arcydzieła Goethego dokonali między innymi Ryszard Wagner, Hektor Berlioz i Franciszek Liszt, a jeden z najsłynniejszych niemieckich zespołów krautrockowych wziął imię głównego bohatera za swoją nazwę.
Skąd tak ogromne zainteresowanie tym utworem? To wielowarstwowe dzieło o człowieku, jego dążeniu do poznania tajemnicy istnienia i do osiągnięcia pełni szczęścia. Mówi o tym, czym jest zło, poświęcenie i prawdziwa miłość zdolna wyzwolić ludzką duszę nawet z szatańskich szponów. Jest w tym utworze mrok, mistycyzm, jest piękna, romantyczna poezja. Dopiero jednak wnikliwa lektura "Fausta" pozwala odkryć potęgę i złożoność utworu. I właśnie do takiej lektury zachęcamy.