Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć

J. K. Rowling i jej serii o Harrym Potterze z pewnością nie trzeba nikomu przedstawiać. Tysiące czytelników na całym świecie - zarówno tych młodszych jak i starszych - pokochało cykl o młodym czarodzieju. Wielu z nich właśnie od pierwszej części opowiadającej o Kamieniu Filozoficznym rozpoczęło swoją przygodę z czytaniem. To właśnie dlatego mam tak ogromny szacunek do autorki. J. K. Rowling zrobiła coś za co niewątpliwie należy się pochwała - zachęciła dzieciaki do czytania i przeniosła je w cudowny świat pełen magii i uroku. Dzięki uprzejmości wydawnictwa Media Rodzina oprócz głównych tomów, mamy możliwość zapoznania się również z dodatkami do tej serii. Jednym z nich jest pozycja "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć". Przyznam szczerze, że od początku nie mogłam doczekać się lektury, ale także tego, aby powrócić do świata magii, który poznałam w dzieciństwie. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę jak mocno tęskniłam za tym uniwersum i zyskałam pewność, że wkrótce znów się do niego zanurzę.

Co znajdziemy w książce "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć"? Jak się nie trudno domyślić pozycja ta zawiera opisy przeróżnych zwierząt ze świata czarodziejów. Dowiemy się na przykład co jest cechą charakterystyczną demimozów albo jak bardzo groźne są wampusy. Całość dopełniają przepiękne ilustracje, które pomagają nam w wyobrażeniu sobie tych wszystkich niezwykle dziwnych stworzeń. Pisząc krótko - znajdziemy tutaj wszystko czego potrzebuje prawdziwy fan świata magii.

"Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" to książka niezwykle krótka, bo zawierająca tylko około stu pięćdziesięciu stron, jednak dla wielbicieli twórczości J. K. Rowling to na pewno ważna pozycja. Nie znajdziemy tutaj nic jakoś szczególnie zaskakującego, ale już samo to, że ponownie możemy zagłębić się w świat magii i czarodziejów, sprawia nam mnóstwo przyjemności. Ten dodatek to cudowny powrót do dziecięcych lat, a przeczytanie go może być impulsem do odświeżenia sobie całej serii. Ja osobiście nabrałam ochoty na lekturę pierwszej części Harry'ego Potter'a.

Z pewnością wśród czytelników pojawią się głosy, że J. K. Rowling napisała "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" oraz resztę dodatków na siłę, aby zdobyć jeszcze trochę pieniędzy. Mimo wszystko ja nie odczułam tego w ten sposób. W końcu autorka była wielokrotnie proszona o kolejne części opowiadające o młodym czarodzieju, tak więc tymi krótkimi pozycjami J. K. Rowling mogła trochę zaspokoić apetyt czytelników.

Przyznam szczerze, że zakochałam się w tym wydaniu. Wydawnictwo Media Rodzina wykonało świetną robotę, bo zarówno okładka jak i ilustracje, które znajdziemy w środku, zapierają dech w piersiach. Kiedy wszystkie trzy dodatki znalazły się w moich rękach, długo nie mogłam przestać na nie patrzeć i ogromnie się nimi zachwycałam. Te niepozorne, krótkie pozycje przepięknie prezentują się na półce i z pewnością zwrócą uwagę niejednej osoby.

Newt Skamander urodził się w 1897 roku. Jego zainteresowania legendarnymi zwierzętami rozwijały się pod wpływem matki, która oddawała się z zapałem hodowli wyszukanych hipogryfów. Jest głównym twórcą Rejestru Wilkołaków z 1947 roku. W 1979 roku roku został odznaczony Orderem Merlina Trzeciej Klasy w uznaniu zasług dla rozwoju magizoologii. Obecnie jest na emeryturze, mieszka w Dorset z żoną Porpentyną i trzema kugucharami: Hopkiem, Walkiem i Packiem.*

Jeśli lubisz zwierzęta i chcesz poznać nowe, sięgnij po tę książkę. To kompendium wiedzy na temat fantastycznych zwierząt. Dowiesz się czym jest magiczne zwierzę, dlaczego magizoologia jest ważna oraz czy mugole wiedzą, że istnieją zwierzęta niezwykłe.

Książka została upiększona przecudownymi czarno-białymi ilustracjami niektórych zwierząt oraz inicjałami.

Jestem usatysfakcjonowany lekturą tegoż dzieła, ponieważ poznałem wiele nowych zwierząt oraz wiem, których mam się obawiać i unikać, a z którymi mogę po zajęciach w Hogwarcie się zaprzyjaźnić. Pozytywnie zaskoczyło mnie wymyślenie historii każdego zwierzęcia.

20% ze sprzedaży tej książki wędruje na konto Fundacji Comic Relief, zaś pozostałe pieniądze trafią do Fundacji Lumos, więc nie chcę słyszeć, że utwór ten został stworzony dla hajsu dla autorki, bo ewidentnie widać, iż tak nie jest.

„Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” to książka, po którą, według mnie, powinny sięgnąć przede wszystkim zagorzali fani serii o Harrym Potterze oraz osoby, które chcą poznać ten magiczny świat i choć na godzinkę (bo mniej więcej tyle czyta się ten utwór) przenieść się tam. To obowiązkowa lektura dla osób, które albo wybierają się do Hogwartu, albo już w nim są.

Tytuł: „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć”

Tytuł oryginału: „Fantastic Beasts AND WHERE to find them”

Autor: Newt Skamander | J. K. Rowling

Wydawnictwo: Media Rodzina

Wydanie: II

Oprawa: twarda

Liczba stron: 142

Rok wydania: 2017

ISBN: 978-83-8008-298-4

* Źródło – książka.

Zdecydowanie UWIELBIAM i jestem zwolenniczką wszelkich DODATKÓW, bonusów, gratisów do do fantastycznej serii, jaką jest Harry Potter. To niesamowicie cudowne, iż po zakończeniu cyklu, po siedmiu (no dobra, ośmiu) częściach przygód Chłopca, Który Przeżył, cała historia żyje, nie daje o sobie zapomnieć, że wciąż powstaje coś nowego. I mimo, iż niektórzy mogą twierdzić, że Rowling robi to tylko dla korzyści finansowych, bo przecież "to się musi zgadzać", to ja uważam, że autorka oprócz tego, że zarabia krocie na swoim pomyśle (co się jej zdecydowanie należy), to również wciąż zaskakuje, daje coś nowego, innego od siebie, wykazuje się niebywałą kreatywnością i zaangażowaniem w całą otoczkę magicznego świata. Po "Baśniach Barda Beedle'a" i "Quidditchu przez wieki" przyszła pora na "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć". Kolejny podręcznik - pozycja obowiązkowa dla każdego ucznia Hogwartu, zresztą dobrze każdemu czarodziejowi znana, opatrzona odpowiednim komentarzem dla mugolskich czytelników.

Gdy byłam mała, uwielbiałam przeglądać wszelkie katalogi, atlasy i albumy ze zwierzętami; szczerze interesowałam się informacjami na temat drapieżników, gadów czy płazów, ich wymiarami, tym, co lubią jeść, w jakich warunkach żyją. Marzyłam o wycieczkach do zoo, by zobaczyć na żywo to, co przeczytałam wcześniej w książkach. Dlatego, gdy tylko zobaczyłam nowe wydanie "Fantastycznych zwierząt..." - oczywiście nie mogłam przejść obojętnie. W książeczce, pięknie oprawionej, z eleganckimi ilustracjami zawartych jest 75 opisów magicznych zwierząt. Przy każdym z nich znajdziemy odpowiedni stopień klasyfikacji, czy dany gatunek należy do uległych, czy może bardziej niebezpiecznych. Wszystko opatrzone przedmową Albusa Dumbledore'a, komentarzem naszego świetnego tłumacza - Pana Polkowskiego i ilustracjami, których... Mogłoby być więcej! Wyborna uczta dla każdego zagorzałego fana serii; świetne źródło wiedzy dla uczniów Szkoły Magii i Czarodziejstwa i niezastąpiony przewodnik po zwierzęcym magicznym świecie dla każdego mugolaka ;). Ach, gdyby takie podręczniki i takie przedmioty istniały w naszym ludzkim świecie!

Polecam bardzo serdecznie, nie mogę się doczekać innych bonusów do serii, na pewno przeczytam!

[Adres usunięty]

Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć - Joanne Kathleen Rowling - recenzja

J.K.Rowling jest jedną z najsłynniejszych pisarek współczesnych na świecie. Jej seria przygód o Harrym Potterze podbiła serca milionów czytelników w wielu krajach.

„Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” to książka napisana w formie podręcznika. Nawiązuje ona do opieki nad magicznymi stworzeniami - jednego z przedmiotów nauczanych w Hogwarcie. Czytając ją odniosłam wrażenie, że mam do czynienia z podręcznikiem do zoologii, tyle że magicznej. Znalazłam tutaj informacje dotyczące niby prawdziwego autora - pewnego czarodzieja, opisy pewnych politycznych rozgrywek między magami i magicznymi stworzeniami, a także wiele ciekawych, a czasami zabawnych notatek poświęconych różnym gatunkom fantastycznych stworzeń.

Bardzo interesująca jest klasyfikacja owych stworów, dotycząca stopnia ich niebezpieczeństwa. Wszystkie gatunki mają dokładne nazwy polskie, angielskie, a niekiedy nawet łacińskie. Wiele z nich jest bardzo intrygujących.

Książka ta nie neguje do końca istnienia niektórych stworzeń. Wiele osób uważa, że widziało Yeti lub Potwora z Loch Ness, a to nic innego, jak magiczne potwory, które uniknęły niewidzialności dla zwykłych ludzi. Poza tym w owym „podręczniku” natknęłam się na wiele ciekawych „zwierząt” jak: bazyliszki, które powstają w bardzo ciekawy sposób, czerwone kapturki, trytony itp.

Książkę polecam fanom Harrego Pottera, którzy chcą poszerzyć swoją wiedzę dotyczącą magicznego świata. To tylko 72 strony, a można zaczerpnąć mnóstwo interesujących informacji.

Merry, lat 19

źródło:[Adres usunięty]

FANTASTYCZNY DODATEK ZNÓW MOŻNA ZNALEŹĆ

Piętnaście lat temu na polskim rynku ukazały się dwie niepozorne książeczki, które wkrótce stały się jednymi z najbardziej poszukiwanymi pozycjami tego typu i wraz z „Baśniami Barda Beadle’a” szybko zaczęły osiągać zawrotne ceny na rynku wtórnym. Przez lata zdobycie ich graniczyło niemal z cudem, ale teraz, z okazji udanego powrotu Rowling do magicznego świata Harry’ego Pottera, wydawnictwo Media Rodzina przygotowało wznowienia wszystkich trzech pozycji w nowej szacie graficznej i z nowymi ilustracjami. Miłośnicy nastoletniego czarodzieja mogą się cieszyć, szczególnie że to naprawdę bardzo dobre dodatki do jednej z najpopularniejszych serii książkowych w historii.

„Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” to doskonale wszystkim znany podręcznik z Hogwartu, który pojawia się w pierwszej powieści z serii o Harrym Potterze, „Kamieniu filozoficznym”. Jego autorem jest Newt Skamander, badacz magicznych stworzeń, a ON sam stanowi nieocenione źródło wiedzy o nich stosowane w życiu codziennym czarodziejów. Na jego łamach zebrano wszystkich znanych przedstawicieli czarodziejskiego bestiariusza, opisując ich dokładnie, podając fakty, ciekawostki i mity na ich temat, a także klasyfikację Ministerstwa Magii. A wszystko to bogato ilustrowane i wzbogacone o krótką biografię autora.

Uwielbiam wszelkie podobne dodatki do książek, rozbudowujące świat przedstawiony i czyniące go o wiele bardziej realnym, a że przy okazji seria o Harrym Potterze należy do jednych z moich ulubionych, „Fantastyczne zwierzęta…” (jak i pozostałe tytuły) zajmują szczególne miejsce na mojej półce. Poza tym to naprawdę ciekawe publikacje, które pokazują wyobraźnie autorki i czytają się naprawdę przyjemnie. Lekko napisane, bardzo ładnie wykonane, stanowią znakomitą rozrywkę dla wszystkich, którym „Harry…” się spodobał.

Warto jednak powiedzieć jeszcze kilka słów o wznowieniu i o tym, czym różni się ono od pierwszego wydania, a różnic wcale nie jest mało. Pierwszym, co rzuca się w oczy jest twarda oprawa i grubość. Poprzednia edycja była cieniutką, niewielką publikacją. Teraz zwiększono czcionkę, dodano zupełnie nowe (piękne, stylizowane na drzeworyty) ilustracje, a także opisy sześciu nowych stworzeń. Co ciekawe w tym wydaniu nie ma natomiast komentarzy na marginesach pisanych przez bohaterów serii. Nie było ich wiele, ale stanowiły ciekawy, wesoły dodatek. Oczywiście pierwsza edycja była przedrukiem egzemplarza samego Harry’ego Pottera, więc zmiana na tym polu nie jest bezzasadna.

Podsumowując: „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” to ciekawa pozycja i jedna z tych książek, które fani Pottera powinni koniecznie posiadać. Nawet jeśli mają już w swoich zbirach pierwsze jej wydanie, wznowienie oferuje dostateczne dużo nowego materiału, by i oni byli usatysfakcjonowani. Polecam gorąco.

„Lecz tam, gdzie jest światło, zawsze musi być cień”, czyli powrót do uniwersum Wizarding World.

Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć to prequel znanej na całym świecie serii Harry Potter. Chyba nie ma osoby, która by nie kojarzyła Chłopca, który przeżył. Ja jestem wielką fanką zarówno książek i filmów. Bardzo lubię wracać do tego uniwersum. Książka kusi nas także swoim magicznym wydaniem — okładka przyciąga wzrok, a minimalistyczne ilustracje wewnątrz cieszą oko.

Pobyt magizoologa Newta Skamandera w Nowym Jorku miał być tylko krótką przerwą w podróży. Jednak gdy ginie jego magiczna walizka i fantastyczne zwierzęta wydostają się na wolność, zaczynają się prawdziwe kłopoty.

Scenariusz filmowy „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” to nowa, oryginalna opowieść inspirowana podręcznikiem dla uczniów Hogwartu autorstwa Newta Skamandera. J.K. Rowling, autorka bestsellerowej, uwielbianej na całym świecie serii o Harrym Potterze, tym razem debiutuje w roli scenarzystki filmowej. Jest to epicka, pełna przygód opowieść w najlepszym wydaniu; fantastyczna galeria niesamowitych postaci i magicznych stworzeń.

Pierwszy film oglądałam zaraz po premierze w 2016 roku, ale scenariusz jakoś wtedy mi umknął. Potem nadszedł czas na drugi film i już wtedy sięgnęłam także po scenariusz. Teraz przy okazji premiery trzeciego scenariusza miałam okazję sięgnąć po pierwszy tom. Akurat przypomniałam sobie, od czego rozpoczęła się nasza przygoda z Newtem Skamanderem. Jeśli oglądaliście film, to scenariusz będzie ciekawym dodatek i dobrym sposobem na odświeżenie sobie przygód tego czarodzieja. Historia jest pełna różnorodnych magicznych stworzeń. Ciekawym aspektem jest także obecność mugola, który ma swoje miejsce w opowieści o magii. Świetnie współgra on z naszymi bohaterami.

Jest to książka na raz. Czyta się ją błyskawicznie (jest ona oczywiście w formie scenariusza). Nie znajdziecie tutaj ani zdjęć, ani ciekawostek z filmu jak to ma miejsce w trzeciej części. Fantastyczne zwierzęta przedstawiają wydarzenia, które działy się ponad pięćdziesiąt lat przed tymi, które znamy z serii Harry Potter. J. K. Rowling zabiera nas do Nowego Jorku, gdzie Newt Skamander będzie walczył z przeciwnościami losu. Choć ta seria nie skradła mojego serca tak bardzo, jak Harry Potter, to nadal uważam, że jest warta uwagi. Miło było przenieść się do świata czarodziejów wykreowanego przez J. K. Rowling. Dla fanów Harry'ego Pottera pozycja obowiązkowa, ponieważ ukazuje dokładniej, jak funkcjonuje świat zwierząt w magicznym uniwersum Wizarding World, a także jak wyglądają inne Ministerstwa Magii i w jaki sposób to wszystko funkcjonuje poza Wielką Brytanią. Scenariusz jest idealną opcją, kiedy chcecie odświeżyć sobie film lub po prostu ponownie zanurzyć się w tym magicznym klimacie.

Kolejna super książka J.K.Rolwing która pokazuje ile musiała napracować sie autorka. Ta książka jest super

Ta książka zupełnie mi się nie podobała ( ale to oczywiście tylko moje zdanie). W środku znajdziecie nazwy zwierząt oraz ich opis. Jeśli ktoś uwielbia magiczne stwory to jak najbardziej to książka dla niego.

Czy chcielibyście spotkać na swojej drodze akromantule, znaną z drugiej części przygód Harrego? A może wolelibyście zobaczyć chochliki kornwalijskie? Kwintopeda? Hipogryfa? Centaura? Bazyliszka? Książka ,którą w tej chwili opisuje zawiera opisy wielu fantastycznych zwierząt, uporządkowanych alfabetycznie. Na początku możemy przeczytać opis Newta Skamandera – fikcyjnego autora książki i zarazem profesora od nauki o magicznych stworzeniach. To właśnie jego poznajemy w najnowszym filmie ,,Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć”. W listopadzie ma pojawić się kolejna część w kinach ( ,,Fantastyczne zwierzęta i zbrodnie Grindelwalda”) na którą z niecierpliwością czekam, ma się tam pojawić również Nicolas Flamel- znany z pierwszej części Harrego – jako właściciel kamienia filozoficznego. Serdecznie polecam i książke i film. 🙂

blog: [Adres usunięty]

Magiczne zwierzęta to nieodłączna część świata czarodziejów. Newt Skamander zebrał więc wszystkie znane gatunki i opisał je w jednej książce, która do dziś służy młodym czarodziejom do nauki w Hogwarcie.

Szał na Pottera minął mi już dawno i podobnie jak to było z „Przeklętym dzieckiem”, tak i po „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” nie sięgnęłabym, gdyby nie trafiła do mojego domu przypadkiem. A skoro już się u mnie pojawiła to nic nie stało na przeszkodzie, bym zapoznała się z książeczką osobiście.

Książka to jeden z trzech obecnie dostępnych „podręczników” do Hogwartu, których wydanie zostało wznowione po wypuszczeniu filmu o Newtcie Skamanderze w 2016 roku do kin. Po zapoznaniu się z nią musze szczerze przyznać, że jeśli to byłby prawdziwy podręcznik do szkoły to.... uczniowie najbardziej prestiżowej szkoły dla czarodziejów naprawdę bez celu wydawali pieniądze na podręczniki.

Wydanie samo w sobie naprawdę nie wygląda źle. Okładka jest elegancka, a wewnątrz mamy niemało rysunków. Wprawdzie papier nie należy do tych najlepszych, ale też nie jest wyjątkowo cienki. Moim największym problemem jest jednak... czcionka. I nawet nie chodzi mi o to, że jest bardzo duża, a o to, że po prostu w niektórych momentach jest zmieniona na taką, którą po prostu bardzo nieprzyjemnie się czyta, co u mnie prawie zawsze kończy się ominięciem fragmentu. Wybacz, wydawco: nie mam zamiaru męczyć się przez Twoje widzimisię odnośnie ładnego wyglądu tekstu, który poza wyglądaniem nic do książki nie wnosi.

Niestety, sama treść jest... po prostu śmieszna. Owszem, ta książka to dobry dodatek do serii, jeśli ktoś jest fanem uniwersum, ale poza tym kompletnie nic więcej. Wszystko zaczynają dwa wstępy autorstwa Newta Skamandra, jeden napisany po premierze filmu, drugi istniejący od początku wydania książki. Jako osoba, która ma wiele zarzutów do świata Pottera po prostu ledwo byłam w stanie je znieść. Miałam wrażenie, że Rowling sama nie wie, co chce tym wstępem uzyskać. To ma być żart? Czy opis świata przedstawionego? Rowling jest osobą, która ma pomysł i wrzuca go do książki, zupełnie nad nim nie myśląc: wybaczcie, ale baba-jagi, które są magicznymi istotami, wyglądający jak latające na miotłach staruszki i szukające dzieci do zjedzenia nieco mnie przerosły...

Opis magicznych zwierząt jest bardzo ogólnikowy i ubogi. O każdym z ponad osiemdziesięciu gatunków dostajemy strzępki informacji: po piętnaście, siedemnaście, dwadzieścia linijek tekstu zapisanych dużą czcionką. Nie mamy dokładnych opisów gatunkowych, a jedynie kilka słów o rasie, które równie dobrze możemy znaleźć w sieci: naprawdę, większość z tych opisów znam od lat dzięki Wikipedii i dodatkowa książka nie była mi do tego wcale potrzebna. „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” przypominają bardziej słownik, niż encyklopedię, z której młodzi czarodzieje mają czerpać dokładną wiedzę na temat zwierząt. By ta książeczka naprawdę miała sens każdy gatunek powinien mieć opisany wygląd, zwyczaje i występowanie. W takiej formie to po prostu jest „sztuka dla sztuki’.

Ta pozycja to książka, która sprawdzi się jako prezent, czy po prostu – książka kupiona dla siebie – ale tylko dla fana serii, albo dla dziecka. Jeśli nie uwielbiacie Harry’ego Pottera, jeśli nie chcecie mieć całej kolekcji książek z nim naprawdę nie macie po co kupować „podręcznik” Newta Skamandra. A jeśli naprawdę zależy wam, by się z nią zapoznać wybierzcie się do biblioteki, czy nawet księgarni, przeczytajcie wstęp i pobuszujcie po Wikipedii. Na to samo wyjdzie...

Katrina

drewniany-[Adres usunięty]