eBook Szarlotka. Pory roku. Tom 1 pdf mobi epub

Jaka to była świetna, zabawna lektura 😁. Ubawiłam się przy niej przednio 😁. Zdecydowanie polecam 🥧.

Ale co mi się tak podobało? A no np to jak zaczęła się "znajomość" Zuzy i Pana Doktora 😁.

Jednego dnia Zuza miała wyjątkowego pecha. Zaspała na zajęcia u profesora, który bardzo, ale to bardzo nie lubi spóźnialskich, przyjaciółka bombardowała ją wiadomościami, a do tego jej pomysł wślizgnięcia się na zajęcia za innym spóźnialskim spełza na panewce, gdyż ten okazał się wielce szarmancki i wpuścił ją oczywiście przed sobą, więc od razu uwaga profesora skupiła się na niej.

Był to dla niej pechowy dzień również dlatego, że przez stres związany ze spóźnieniem wcale nie zorientowała się, że wtargnęła nie na swoje zajęcia 🤭, a do tego oczywiście to ona została zasypana pytaniami przez profesora, a temu drugiemu spóźnialskiemu się upiekło. Dlaczego? Cóż.. Szybko się dowiedziała dlaczego i kim jest ów szarmancki Mister Lover Lover 😆.

No książka jest świetna. Koniecznie musicie ją dodać na swoje listy książek do przeczytania i to najlepiej tak w najbliższym czasie 😁.

I tak.. Po przeczytaniu zdecydowanie potrzebuję plasterka, nie tego się spodziewałam.. To nie mogło się tak skończyć..

Teraz z wielką ciekawością czekam na pozostałe książki z serii Pory Roku, napisane przez inne autorki 😉.

Czy macie ochotę na cięty dowcip? Wysyp katastrof? Życiowego pecha i miłość, która choć spadła z nieba(?) jest zakazana?

Zuza to ambitna studentka szóstego roku medycyny, jej celem jest udowodnienie sobie i rodzicom, że jest samodzielna i samowystarczalna.

Jednak ten rok zaczyna się dla niej niezbyt pozytywnie. Spóźnia się na pierwszy wykład w semestrze, w drzwiach zderza się z bardzo przystojnym mężczyzną, kim jest "wybawiciel narodu"? Studentem? Raczej nie. Przemysław Zalewski to lekarz robiący przewód doktorski na uczelni Zuzy. Z pozoru chłodny i niedostępny z czasem pokaże swój pazur i gorący temperament.

Gdy okazuje się, że Zuzia potrzebuje pracy, Przemek jej pomaga. Czy to początek wspaniałej relacji? Czy osoba, która całe życie idzie pod prąd dla samorozwoju, poświęci swoje marzenia dla miłości?

Kasia tworzy w swoich powieściach niesamowite postaci, zawsze pełne charakteru i ciętego języka. Barwny język, pomysłowe powiedzonka, które "za wafelka" zwykłemu człowiekowi nie przyszłyby do głowy i gorące sceny napisane ze smakiem i wyczuciem, to charakterystyczne cechy książek Kasi. Ja jestem zachwycona, a wy? Czytaliście już "Szarlotkę"? Odkryliście prawdziwe nazwisko Zuzy? A może znaleźliście swoje ulubione powiedzenie?

Ksiazkowa_mama95

Bardzo podoba mi się styl Kasi, który jest lekki, przyjemny dla oka. Fabuła książki rozwija się powoli są w niej chyba wszystkie wątki jakie lubię w książce. Spotkacie tu przyjaźń, pasję, miłość, cięty język bohaterów. 🤣

Na pewno nie zabraknie nudy nasza kochana Szarlotka ją wam gwarantuje, a sam doktor Przemysław też od niej nie będzie od stawał. A i zapomniała bym zakończenie książki będzie dla was zaskoczeniem, za co autorce powinno dostać się po tyłku 🤣🤫

Jak dla mnie książka skończyła się zbyt szybko i czekam na kontynuację, bo ta książka na nią zasługuje. 🥰😍

Los bywa nieprzewidywalny i stawia na naszej drodze osoby, które mogą namieszać. Tak stało się w życiu Zuzi. Wpadła na mężczyznę, który wzbudzał w niej nieznane uczucia. Jak się okazuje, jest nim przystojny Przemysław. Ich drogi splotą się wiele razy, a serca zaczną bić w szybszym rytmie... Tylko czy z początkowej gafy, jaką zaprezentowała studentką, wyniknie coś głębszego?

"Szarlotka" to historia, która uświadamia nam, że czasami rezygnujemy z rzeczy, które dawały nam szczęście, aby nie zamknąć sobie drogi do wymarzonej przyszłości. Tylko czy robimy to słusznie?

Bohaterowie tej książki, czyli Zuzia i Przemek, to postacie, które dzieli duża różnica wieku, ale łączy medycyna. Ich relacja, która narodziła się pomiędzy nimi, była zakazana. Stąpali po cienkim lodzie. Prawda, która ujrzałaby światło dzienne, mogła wiele namieszać. Jednak jak walczyć z sercem? Jak walczyć z uczuciem, które przyprawia ich o migotanie przedsionków? Jak oprzeć się przystojnemu doktorowi, który zaprząta jej myśli? Będą musieli dokonać wyboru... Tylko czy ich decyzja będzie tą, której pragną?

Kasia Amber powraca z nową historią, która wciągnie was do świata, z którego nie będziecie chcieli wyjść. W tej książce możecie liczyć na dużą dawkę humoru, bohaterów, którzy są wyjątkowi i nigdzie takich nie spotkacie oraz kilka tajemnic, które mogą was zaskoczyć. Emocji również nie zabraknie. Pojawi się walka o kobietę, łzy, śmiech, starych oraz bezradność... Czasami niektóre sytuacje sprawiają, że musimy postąpić wbrew sobie... Czasami nieświadomie się ranimy, myśląc, że będzie to dla nas najlepsze wyjście... Tylko czy miłość tak prosto można zostawi za sobą? O tym przekonacie się, sięgając po "Szarlotkę".

Zaczynając czytać tę książkę, myślałam, że pocieszę się nią przez kilka wieczorów. Ależ ja byłam naiwna. Wciągnęłam ją w kilka godzin. Pochłonęła mnie bez reszty. Strony znikały tak szybko, że byłam pod wrażeniem, a koniec zbliżał się nieubłaganie. I właśnie nie wiedziałam, jak zakończy się ta historia. W głowie miałam milion pytań i wizję, jak potoczą się losy bohaterów. Ale autorka pokazała mi, że się mylę, bo poprowadziła historię w zupełnie innym kierunku. Nieprzewidywalność tej książki sprawiała, że wiele razy zostałam zaskoczona i bardzo mi się to podobało, bo niczego nie można się domyślić. Ta książka żyje własnym życiem i uwierzcie mi, że nie jesteście gotowi na to, co tutaj dostaniecie. Dlatego nie zastanawiajcie się za długo i poznajcie losy studentki medycyny i jakże przystojnego doktorka.

Ja czekam na więcej, bo po takim zakończeniu nie mogę spać spokojnie...