Czy miłos?c? to uczucie tylko dla głupco?w?
A moz?e to uczucie tylko dla odwaz?nych?
Pod pio?rem najwybitniejszych pisarzy dylematy te zyskuja? dodatkowe, nieoczywiste znaczenia.
Temat miłos?ci brały na warsztat najbardziej błyskotliwe i niepokorne talenty literackie. Od XIX-wiecznych klasyko?w: Antoniego Czechowa czy Hansa Christiana Andersena, przez XX-wiecznych mistrzo?w: Jamesa Joyce’a i Trumana Capote’a, az? po przenikliwych obserwatoro?w codziennos?ci XXI wieku: Margaret Atwood czy Etgara Kereta. Noblis?ci, klasycy literatury, pisarze warci odkrycia lub ponownej lektury opisuja? miłos?c? w jej nieskon?czonych odcieniach. Walcza?ca? do granic pos?wie?cenia. Uległa?, czuła? i ufna?. Odrzucona?, nieszczera? i potraktowana? jako interesowna. Kro?tka? jak błahostka. Zmieniaja?ca? tory z?ycia. Godna? najwyz?szego podziwu lub tylko wzruszenia ramionami.
Miłos?c? spadaja?ca? jak grom z jasnego nieba albo przeciwnie – rodza?ca? sie? powoli, maja?ca? za fundament spokojna? i wypro?bowana? przyjaz?n?.
LEKTURA DO CZYTANIA Z MIŁOS?CIA?.
„Kaj spojrzał na nia?; była taka pie?kna, nie wyobraz?ał sobie ma?drzejszej, pie?kniejszej twarzy, nie wydawała mu sie? juz? z lodu, jak wtedy, gdy machała do niego re?ka? zza szyby; w jego oczach była doskonała (...)”.
HANS CHRISTIAN ANDERSEN, przekład: Bogusława Sochańska
„Chciałbym byc? schodami, długimi schodami, kto?re ty czys?cisz, pomys?lał, i wiedział, z?e gdy ona sie? wreszcie odwro?ci, be?dzie pie?kna i z?e on be?dzie ja? kochał”.
STIG DAGERMAN, przekład: Justyna Czechowska
„Musimy byc? dla siebie dobrzy, upomina sie? w duchu Wilma. Mamy juz? tylko siebie”.
MARGARET ATWOOD, przekład: Paweł Lipszyc