Największe arcydzieło Cormaca McCarthy?ego. Bestseller dziennika ?The New York Times? wyróżniony Nagrodą Pulitzera.
Ostatnie chwile naszej planety. Ostatni ludzie ? krwiożercze bestie. Ostatnie ślady naszej cywilizacji ? puszka coca-coli i strzępy starych gazet. Piekło apokalipsy spełnionej w uhonorowanej Nagrodą Pulitzera powieści Cormaca McCarthy?ego. Tę książkę czyta się ze ściśniętym gardłem i pełnym przerażenia zachwytem?
W przyszłości, która może zdarzyć się jutro lub za tysiąc lat, nastąpił straszliwy kataklizm, który zniszczył naszą cywilizację i większość życia na Ziemi. Wszędzie zgliszcza i ciemność. Kamienie pękają od mrozu. Ani jednego ptaka, ani jednego zwierzęcia, gdzieniegdzie tylko bandy zdziczałych kanibali. Na tle martwego pejzażu dwie ruchome figurki ? to ojciec i syn przemierzają zniszczoną planetę. Przed nimi pełna niebezpieczeństw droga w nieznane, wokół nich ? świat umarłej nadziei, rozpaczy, strachu, a w nich ? wciąż tląca się miłość?
Opowieść o skazanej na tragiczny koniec wędrówce, podana zaskakująco pięknym językiem, w najbardziej ponurych momentach osiągającym lotność poezji ? jakby cmentarne ballady Nicka Cave?a czy Toma Waitsa przepisać na oszczędną, chirurgiczną prozę. ?Droga? to czarna jak węgiel elegia o tym kolorowym raju, w którym żyjemy, nie zdając sobie sprawy z naszego szczęścia. Niewiele znam książek tak silnie grających na emocjach.
Jacek Dukaj