Edward Snowden, amerykański informator, który w roku 2013 opublikował tajne dokumenty odnośnie różnych systemów nadzoru amerykańskich tajnych służb wywiadowczych, znany jest większości z nas. Podobnie jak Julian Assange, rzecznik platformy informatorów WikiLeaks, który za cel postawił sobie upowszechnienie utrzymywanych w tajemnicy dokumentów. Obaj wystąpili o azyl za granicą, ponieważ zamierzano pociągnąć ich do odpowiedzialności za zdradę. Nie chciano ich jednak ukarać z powodu szerzenia nieprawdy czy kłamstwa – nie: chciano ich ukarać, ponieważ powiedzieli ludziom prawdę, prawdę o tym, że wszyscy jesteśmy przez nasze rządy i ich służby wywiadowcze monitorowani i śledzeni.
Czy po to właśnie wybieraliśmy przedstawicieli narodu? Wybraliśmy ich przecież po to, aby reprezentowali nasze interesy, aby nas chronili i zapobiegali naszej krzywdzie. A czyż nie jest raczej tak, że służą teraz zupełnie odmiennym interesom?
Dla potrzeb tej książki Jan van Helsing i Stefan Erdmann przeprowadzili wywiady z 16 informatorami, m.in. na następujące tematy:
- Co naprawdę dzieje się w niemieckich ośrodkach dla uchodźców?
- Czy Niemcy są suwerennym krajem? Czy BRD to państwo czy rma?
- Co to jest „wojna geomantyczna”?
- Co zrobiła sekcja 3221 tajnej armii szwajcarskiej?
- Jak wiele alternatywnych i konwencjonalnych terapii medycznych jest skutecznie tłumionych!
- Czy naprawdę dokonywane są „tajne transakcje bankowe” z wykorzystaniem informacji niejawnych?
- Jak duże przedsiębiorstwa i instytucje społeczne oszczędzają na podatkach poprzez fundacje? Protestujący w Hong Kongu w 2014 roku demonstranci byli opłaceni!
- Wojna Rwanda-Kongo sprowokowana została ze względu na surowce!
- Dlaczego w lmie i w radiu jest miejsce tylko dla„lewicy”?
- W jaki sposób tajne służby mają dostęp do operatorów telefonii komórkowej?
- Syn Iluminata wyjawia podłoże pierwszej i drugiej wojny światowej
- Wysoki hierarcha wolnomularski rytu szkockiego mówi o UFO i podróżach w czasie
Nadszedł czas prawdy – nawet jeśli wielu może to być nie w smak. Ale nie zamierzamy na to zważać. Bo z nami też nikt się nie liczy!