DalajLama XIV

Tenzin Gjaco, Dalajlama XIV to duchowy oraz polityczny przywódca narodu tybetańskiego. Dalajlama XIV jest laureatem Pokojowej Nagrody Nobla, którą przyznano mu w roku 1989.

Tenzin Gjaco przyszedł na świat w miejscowości Takcer, która położona jest w północno-wschodnim Tybecie. Pochodzi z chłopskiej rodziny. Wielowiekowa Tybetańska tradycja nakazuje poszukiwanie kolejnych wcieleń dalajlamów. Tenzin Gjaco został rozpoznany jako inkarnacja Dalajlamy XIII już jako 2-letnie dziecko. Otrzymał święcenia na mnicha oraz nowe duchowe imię Dzietsyn Dziambel Ngałang Losang Jeszie Tenzin Gjaco, czyli Najczcigodniejszy, Doskonałej Chwały, Elokwentny, Inteligentny Dzierżawca Nauk, Ocean Mądrości

Buddyści Mówią o nim "klejnot spełniający życzenia" lub "obecność".

Tenzin Gjaco przyszedł na świat 6 lipca 1935 roku jako 9-te dziecko w ubogiej, rolniczej rodzinie. Jego intronizacja miała miejsce w 1940 r, jednak po wkroczeniu Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, otrzymał pełnię politycznej władzy. Obecnie przebywa na emigracji w Indiach, po upadku powstania w 1959 roku nie mógł już się czuć bezpiecznie w swoim rodzinnym kraju. Zrezygnował z pełnionych funkcji politycznych 10 marca 2011 r. na rzecz przywódcy, który został wybrany w sposób demokratyczny.

Dalajlama XIV siedmiokrotnie zawitał w Polsce. W kwietniu 2016 r zadeklarował, że będzie żył 113 lat w obecnym wcieleniu. To już tradycja w linii dalajlamów, że przekazują oni do wiadomości publicznej informacje o datach śmierci oraz datach ponownych inkarnacji. W momencie poszukiwania kolejnej inkarnacji buddyjscy dostojnicy wędrują po całym kraju w celu odnalezienia dziecka, które jest kolejną inkarnacją.

Dalajlama był wielokrotnie nagradzany różnymi odznaczeniami i nagrodami, w tym między innymi międzynarodowym Orderem Uśmiechu.

Zachęcamy do zapoznania się ze wszystkimi książkami tego wyjątkowego myśliciela i przewodnika duchowego. Szczególnie polecamy lekturę "Droga do wolności", "Moc współczucia", "Przebudzenie umysłu, rozświetlanie serca" czy "Wolność na wygnaniu".