Dalsze losy bohaterów znanych z powieści „Stanie się coś złego”
Paweł wraz z partnerem przeprowadzają się spod Warszawy do swojej oazy, chaty na Podlasiu. Mają nadzieję, że tam zwolnią tempo. Paweł zrywa z piciem, a w ich domu zaczyna pojawiać się córka Sebastiana, jego partnera. Nawet mieszkańcy wsi łaskawszym wzrokiem patrzą na nowych sąsiadów.
Spokój nie jest jednak Pawłowi pisany. Mężczyzna, borykający się na co dzień z prowadzeniem sklepu spożywczego po tragicznie zmarłej pani Marysi, staje przed kolejnymi wyzwaniami. W domu, w którym mieszkała dybiąca na życie Pawła Karolina, pojawia się teraz nowa mieszkanka.
Audiobook Uważaj na siebie mp3
Informacje szczegółowe Pokaż wszystkie
Licencja: | znak wodny |
Rok wydania: | 2024 |
Wydawnictwo: | Mięta |
Rodzaj pliku: | mp3 |
- Autor: Jakub Bączykowski
- Wydawnictwo Mięta
- Rok wydania: 2024
- Rodzaj pliku: mp3
- Licencja: znak wodny
- Czas trwania: 8:13:44
- Lektor: Mateusz Kwiecień
- Stan: plik elektroniczny, do pobrania po opłaceniu
- Model: @9788368005455_31
- ISBN: 9788368005455
- Język: polski
- Powiązane tematy: Promocje
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Pasjonistka A. w dniu 2024-10-19Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: audiobook
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąNIE CZYTAJ, JEŚLI JESTEŚ PRZED LEKTURĄ!
Akcja „Uważaj na siebie” dzieje się mniej więcej półtora roku po wydarzeniach z „Stanie się coś złego”.
Paweł i Sebastian na stałe osiedlili się w idyllicznym Podlasiu, gdzie zapach lasu budzi ich o poranku… co może pójść nie tak?
Jakub Bączykowski zdecydowanie wie, jak pisać, żeby zaciekawić czytelnika. Pierwsze linijki tekstu zwiastują, że akcja będzie gorąca i intrygująca, jak w pierwszym tomie. Tym razem jednak, po świetnym debiucie, totalnie nie wiem, co tutaj się zadziało.
Pisze to z bólem serca!
Ta książka, to owszem rozrywka, uzupełnienie historii, ale… brakło mi akcji, tajemniczości, tego czegoś, co przecież tak świetnie Jakubowi wyszło przy wcześniejszej pozycji! Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że ja jako czytelnik, tak polubiłam ogólnie to uniwersum, że chciałabym się dowiedzieć co dalej u nich, ale czy… z Pawłem w roli głównej? Nie wiem. Zupełnie mam mieszane uczucia. Dlaczego? (Pamiętajcie, że to tylko moja subiektywna opinia!):
Częściej wywracałam oczami, niż się śmiałam czy bałam, czy w ogóle cokolwiek. Czy Paweł, główny bohater, irytował mnie tak samo w pierwszej części? Czy był mniej przerysowany? Jego zachowanie w drugim tomie wali po oczach tak mocno, że obawiam się fioletowych śladów.
I to ciągłe wytykanie Beacie (przyjaciółce głównego bohatera), że jest gruba. No jest. Autor podkreślił to tyle razy, że już miałam dość, jak przy absolutnie każdej okazji, bohater zastanawiał się, czy jego przyjaciółka zmieściłaby się w standardowej trumnie itd. Ubaw po pachy. Ja wiem, że Paweł JEST tego typu człowiekiem, który uwielbia Beatkę i ze szczerością mówi jej co myśli, ale są pewne granice dobrego smaku. Gdzieś to się zgubiło. Zafiksowało. Kiedy czegoś jest za dużo, staje się po prostu mdłe. Autor może teraz pomyśleć, że pruję się tutaj, bo sama jestem gruba. Być może, a może po prostu była masa rzeczy, o których mógł napisać dodatkowo (więcej), a tego nie zrobił, a wstawiał co rusz tuszę Beaty. Jej tuszę, niski iloraz inteligencji, zachowanie. A przecież Jakub wie, ile osób jest #teamBeatka! Piszę to z przymrużeniem, bo przecież wiem, że autor nie chciał nikogo obrazić, ale z postacią Pawła popłynął całkowicie tym razem.
Żebyście zrozumieli też jaką postacią jest PAWEŁ. Inni też są poniżej jego godności. Pracownica stacji benzynowej, na którą krzyczy. Mikołaj bogu winny pracownik Pawła. Miejscowy miłośnik niskoprocentowych trunków — Kalafior… każdy jest gorszy od głównego bohatera. Tutaj ukłon w stronę autora, że stworzył bohatera, który… wkurza. To nie lada wyczyn!
Czytelnik chce polubić głównego bohatera (przynajmniej ja próbowałam, słowo!), ale co już jest w miarę stabilnie, to Paweł wyskakuje z jakimś tekstem lub przemyśleniem, którego nie chcielibyśmy przeczytać. Ładnie nas urządziłeś tym razem Jakubie! Rozbawiło mnie natomiast to, że bohater ma przemyślenie, że nienawidzi formy wołacza („— Dzień dobry Filipie!”). Uważa, że jest ona „wyniosła i używają jej ludzie zakompleksieni”. Przecież cały Paweł jest WYNIOSŁY. Więc tutaj idealnie to do niego pasuje. Świetnym pytaniem jest tutaj, dlaczego Paweł w ogóle przyjaźni się z Beatą? To, co o niej myśli, nie powinno się w ogóle pojawić. Opisuje ją jako brudną, grubą, nieokrzesaną… nieumiejącą się zachować wśród ludzi. Przykro się to czyta. Czy to DUFF (Designated Ugly Fat Friend)? Czekam, aż autor wróci do nas z tekstem, gdzie będzie więcej przychylności do tej dziewczyny :D.
Mrugnięciem do czytelnika jest moment, kiedy autor używa słów: „stanie się coś złego” i „uważaj na siebie”. Jak to drugie w tym tomie mogło być nagromadzone, tak powtarzanie w drugiej połowie książki co chwilę „stanie się coś złego” bywało trochę męczące. Autor zdecydowanie złapał mnie za serce, pisząc o Bado. W tym wypadku można poznać głównego bohatera, jako człowieka z uczuciami. Pies, jako jeden z niewielu, jest obdarzony miłością i szacunkiem przez Pawła. Bado. Rózia, Sebastian. Ich stado. Byłoby wspaniale, gdyby autor im poświęcił więcej miejsca. Zdecydowanie sprawiłoby to, że ta książka byłaby bardziej cosy, a na tym polu również autor się spełnia. Potrafi ująć w słowa to co chce przekazać i bardzo mnie to cieszy.
Paweł jest wielowymiarowym bohaterem. Ma mnóstwo traum. Problemów, które zdecydowanie są w tym stadium, żeby skontaktować się już ze specjalistą. Mam wrażenie, że skoro Sebastian z nim jest, bo go „zna” i wie, jaki jest naprawdę, to znaczy, że Paweł potrafi(ł) być miły (inny?). Jest w takim razie szansa na kolejny tom, z mniej irytującym bohaterem. Niechże ten Paweł przejdzie przemianę na lepszego człowieka, ale tak na dłużej :D.
Bączykowski ma w swoich książkach coś takiego, że ciężko jest się oderwać, dopóki nie dowiemy się, jak zakończy się dana historia. Hipnotyzuje pisząc, dlatego liczę, że kolejna książka będzie co najmniej tak dobra, jak „Stanie się coś złego”, albo lepsza.
Widać tutaj również progres, jeśli chodzi o styl pisania autora. Rokuje to bardzo dobrze, i wiem, że z każdą książką będzie lepiej, a ja będę stać murem i dopingować go w tym, żeby szedł na sam szczyt! Takich autorów nam trzeba!
Czy polecam?
Zdecydowanie „Stanie się coś złego”, a „Uważaj na siebie” jako uzupełnienie. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Małgorzata H. w dniu 2024-10-06Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: audiobook
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąDziś chcę Wam przedstawić drugą część dylogii autorstwa Jakuba Bączyńskiego „Uważaj na siebie”, wydawnictwo Mięta.
tym razem Paweł nie pije i wraz ze swym partnerem mieszkają na wsi. Gdzie Paweł podejmuje się prowadzenia miejscowego sklepu, a pomimo wysiłków i starań interes nie idzie do przodu.
I jak w pierwszej części Paweł nadal irytuje swoim zachowaniem, chociaż mam wrażenie, że troszkę mniej przez humorystyczne wstawki. Nie ma tu szybkich zwrotów akcji, jednak pojawiają się intrygi, tajemnice, a do tego lekkie pióro autora co powoduje, że książkę czyta się dość szybko. Zostaje poruszonych kilka ważnych tematów, a jednym z nich jest tolerancja, z którą jest bardzo różnie i wskazane, że każdy z nas jest inny i ma prawo do własnych wyborów oraz swojego życia.
Polecam Wam obie książki. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 3/5Dodana przez Alicja F. w dniu 2024-09-07Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: audiobook
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąW pierwszym tomie poznajemy Pawła, trzydziestokilkulatka, który miał trudny rok. Morderstwo znajomego, wyjazd do głuszy, walka z uzależnieniem, a na koniec cudem uratowany przed niechybną śmiercią z rąk psychopatki.
Powoli wraca do równowagi, ale wspomnienia wciąż wracają. Nie ułatwia mu życia fakt, ze w miejscu niedoszłej zbrodni, tuż obok jego domu powstaje SPA.
Mimo to wiedzie spokojne życie wraz z partnerem i jego córką. Jak to w życiu jest- nie brakuje trosk i wyzwań. Po śmierci Marysi prowadzi jej sklep, ale klientów brakuje. Mieszkańcy wioski zaakceptowali jego związek z Sebastianem, ale zawsze się znajdzie jakiś „sebix”, któremu trzeba objaśniać świat.
Akcja toczy się w tej części spokojniej i nie ma nagłych zwrotów akcji, mimo to przyjemnie się czyta. Jeśli mam być uczciwą, to w tej części Paweł mnie lekko irytował, jego skupienie na sobie i brak czasu dla Beaty (która mu uratowała życie), sprawiało, że miałam ochotę mu powiedzieć kilka słów 😉
Lekki styl autora sprawia, że książkę się czyta szybko. Polecam! -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Kasia S. w dniu 2024-08-27Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: audiobook
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąJedna seria dwie całkiem różne opowieści. To pierwsze co przychodzi mi do głowy po przeczytaniu pierwszych dwóch tomów serii Podlasie. W takiej sytuacji pojawia się pytanie, czy trzeba znać pierwszy tom, by móc sięgnąć po „Uważaj na siebie” i jest mi trudno odpowiedzieć na to pytanie. Osobiście uważam, że tak raczej znajomość „Stanie się coś złego” jest potrzeba. Ale czy jako osoba, która, by nie przeczytała odnalazła, by się w drugiej książęce? Myślę, że tak jednak wiele elementów może być nie do końca jasne. Więc jak jest możliwość to polecam raczej uznawać, że żółta książka jest kontynuacją, a nie osobną historią.
Niesamowitym, jednak jest fakt tego, jak te opowieści różnią się gatunkiem. Początek tej historii można nazwać bardziej tajemniczy. Musimy odkryć razem z bohaterem przyszłość i przypomnieć siebie przeszłość. Za to w drugim tomie dostajemy historię, przy której trudno nieraz się nie uśmiechać, czy też uronić łzę.
Zostaje nam przedstawiony rozwój bohaterów i dalsze ich perypetie. I muszę przyznać, że ten podobał mi się bardziej (może to być kwestia tego, że tym razem Paweł wziął się za siebie, a nie marudził na swoje życie co drugą stronę). Jednak uważam, że jest to seria warta poznania i na pewno sięgnę po inne książki autora oczywiście czekają na ciąg dalszy.
P.S A Pani Maria to na pewno bohaterka, którą musicie poznać i mam ogromny foch na autora każdy, kto czytał wie dlaczego. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Paulina B. w dniu 2024-08-24Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: audiobook
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąPaweł z Sebastianem pomimo niedawnych przeżyć postanawiają, że na stałe przeprowadzą się do chaty na Podlasiu. Chcą oderwać się od miejskiego zgiełku i rozpocząć nowy rozdział. Paweł postanawia skończyć z piciem, a ich częstym gościem zaczyna być córka Sebastiana. Mieszkańcy też przyzwyczajają się do nowych sąsiadów. Tylko ich sielanka nie może trwać długo. Codzienne prowadzenie sklepu spożywczego nie należy do najprostszych zajęć, zwłaszcza jak brakuje klientów. Dodatkowo dom, w którym Paweł przeżył swój koszmar znalazł nowego właściciela. Czy uda im się stanąć na nogi? Jak sprawy się jeszcze skomplikują?
Po skończeniu "Stanie się coś złego" od razu sięgnęłam po kontynuację. Nie chciałam opuszczać Podlasia i uroczego psa. Wydarzenia z poprzedniej części mocno się na bohaterach odbiły i wpłynęły na ich postępowanie. Przez co postanowili zmienić swoje życie i dotychczasowe zachowanie. Jednak los nie jest dla nich łaskawy i stawia kolejne przeszkody.
I chyba jednak Paweł celowo został stworzony tak, by czytelnik nie przepadał z nim. W tej części jest zachowanie i sposób myślenia był jeszcze gorszy. Stał się jeszcze większym egocentrykiem i narcyzem. Uważał że czyjeś postępowanie to jego zasługa lub on się do tego przyczynił swoją elokwencją. Swoich przyjaciół traktował bardzo przedmiotowo i wyrażał się o nich bardzo nieprzychylnie. Sebastian stał się trochę bardziej widoczny w tym tomie, jednak był bardziej zajęty sobą niż relacją z Pawłem. Wolał spędzać czas z nową poznaną osobą niż z partnerem. Jednak nie odbiorę mu tego, że ma podejście do dzieci i cały ogrom cierpliwości. Chociaż jego podejście do traumy Pawła to był jeden ogromny red flag. Tak się nie postępuje z osobą, która przeżyła takie wydarzenia, a wymuszenia konkretnych zachowań, w tym przypadku, nigdy dobrze się nie kończy.
Tak jak poprzednią część, tak i tą czytało mi się naprawdę przyjemnie i szybko. Nawet ten tom przeczytałam szybciej i łatwiej ponownie weszłam do tych wydarzeń. Może napięcie nie było tak intensywne, jednak lekki dreszczyk niepewności pozostał. Autor naprawdę dobrze przedstawił temat związków jednopłciowych i jak to można wytłumaczyć dziecku. Też kwestia nietolerancji została dobrze przedstawiona i jakie wyzwania mogą czekać na takie pary.
Także podsumowując to bardzo udana kontynuacja. Widać rozwój postaci, radzenia sobie z traumatycznymi wydarzeniami i to podskórne napięcie, które do samego końca nie opuszcza czytelnika. Spędziłam z historią kilka dobrych godzin. Zakończenie w tej części również zaskakiwało i trudno było się domyślić powodu tego, dopóki nie zostało to wyjaśnione. Chociaż minęło już kilka dni odkąd ją skończyłam to dalej siedzi mi ona w głowie, a to dobrze świadczy!