Audiobook Pokochać Romea mp3

Zawsze fascynowały mnie sporty walki, nawet przeszłam swego czasu kurs samoobrony. Dlatego też, gdy trafiłam na „Pokochać Romea” pióra Laury Pavlov @laurapavlovauthor , gdzie główny bohater jest bokserem, wiedziałam, że muszę przeczytać tą historię. Za możliwość jej poznania jeszcze raz bardzo dziękuję Wydawnictwu Luna @wydawnictwoluna .

Demi polubiłam od pierwszych stron, jest taką niesamowicie pozytywną osobą: zawsze widzi w ludziach dobro i stara się to dobro i uśmiech roztaczać wokół siebie.

Romeo jest postacią bardziej kontrowersyjną. Niby gbur, niby wredota, ale dla swoich bliskich jest gotowy wskoczyć w ogień.

„Pokochać Romea” jest historią, którą czyta się błyskawicznie. Strony znikały jedna po drugiej, a ja śledziłam całą historię z wypiekami na twarzy.

Jednak nie obyło się bez wad. Początkowo miałam problem z językiem używanym przez autorkę. Ogólnie nie przeszkadzają mi wulgaryzmy, ale tutaj było ich momentami po prostu za dużo. Dodatkowo niektóre sceny powodowały u mnie wywracanie oczami. I nie chodzi tutaj o sceny zbliżeń, a raczej o niektóre myśli bohaterów.

Trochę powywracałam oczami też na sam wątek enemies to lovers, nienawiść Romea do Demi nie miała trochę sensu i bohaterowie bardzo szybko przeszli właśnie do tej drugiej fazy. Odrobinę za szybko.

Jak już trochę ponarzekałam teraz mogę skupić się na pozytywach. Jak już wspomniałam, ta historia czyta się praktycznie sama. Będzie idealna, by odpocząć po ciężkim dniu i się po prostu zrelaksować. Dla mnie na plus również działa jej przewidywalność, w końcu każdy od czasu do czasu potrzebuje takiej historii ;) Jednak największym atutem „Pokochać Romea” jest relacja głównego bohatera z swoimi przyjaciółmi. To jak się wspierają i stoją za sobą murem było dla mnie jak miód na serce. No i „Mięśniak”, ależ on był uroczy!

Jednak ta historia to nie tylko boks i romans. Autorka nie wzbrania się przed poruszaniem trudnych tematów, jak samotne rodzicielstwo, uzależnienie czy hate.

Chociaż ta historia ma kilka mankamentów, miło spędziłam z nią czas.

Demi wraca do małego rodzinnego miasteczka by prowadzić tu kawiarnię. Po sąsiedzku siłownię i bokserską salę treningową ma Romeo, któremu wpływowa rodzina Demi zniszczyła życie. Chłopak bardzo stara się unikać sąsiadki, jednak jest to wyjątkowo trudne, szczególnie, gdy dziewczyna ma kłopoty.

Autorka zaserwowała nam emocjonującą powieść. Pomiędzy bohaterami lecą iskry, a wątków pobocznych poza sferą uczuciową jest kilka i bardzo fajnie nadają całości charakteru i dynamiki. Jest dreszczyk emocji, nutka niebezpieczeństwa, nie brakuje też tajemnic i pozorów, które potrafią mylić. Po zebraniu tego wszystkiego w całość mamy bardzo przyjemną historię, która nie jest mdła, obfituje w barwnych bohaterów i szybko się czyta.

Właśnie na coś takiego miałam ostatnio ochotę by się zrelaksować i oderwać od rzeczywistości. To lekki romans z nutką pikanterii na jeden/dwa wieczory. Polecam.

▫Laura Pavlov - Pokochać Romea▫

Ocena: 4/5 ⭐

Wydawnictwo: @wydawnictwluna

Format: 🎧

Gatunek: romans

Data wyd.: 05.02.2025

Seria: Magnolia Falls #1

O czym?

Historia dziewczyny z dobrego domu i chłopaka z przeszłością. On prowadzi siłownie, a ona wprowadza się obok i otwiera kawiarnie. Nie wie tylko dlaczego jej sąsiad od pierwszego dnia szczerze jej nienawidzi. Romeo skrywa tajemnicę, która wiąże się z rodziną Demi. Dziewczyna jednak nie ma o tym pojęcia. Mimo jego zachowania i gburowatości, Demi bierze sobie za cel by zrozumieć zachowanie sąsiada. Tych dwoje ciągnie do siebie, ale czy przeszłość nie zaważy na ich dalszych losach?

Co myślę?

Nie byłam do końca przekonana czy sięgać po tę książkę. Kiedyś już czytałam coś z boksem w tle i nie do końca przypadła mi tamta pozycja do gustu.

A jednak pozytywnie mnie ta książka zaskoczyła. Praktycznie od pierwszych stron pochłonęła mnie bez reszty. Polubiłam całą ekipę Romea - braci z wyboru, nie z krwi. Demi też bardzo spodobała mi się z charakteru. A nieliczne, ale jakże znaczące fragmenty z Mięśniakiem jednocześnie mnie rozbawiały, ale i rozczulały.

Nawiązania do Rocky’ego były w punkt, bardzo podobało mi się jak autorka poprowadziła całą tę historie, która była jednak bardziej tłem. I właśnie chyba to mnie przekonało. Bo motyw sportowy nie przyćmił tego najważniejszego wątku, czyli przeszłości Romea i jaki wpływ na nią miała rodzina Demi.

Mamy bardzo delikatny wątek enemies to loves - ponieważ enemies są dość, krótko. Dla niektórych może być to za szybko, i rozumiem, ale mi to zupełnie nie przeszkadzało.

Mamy też problemy rodzinne, tajemnice, które wychodzą na jaw i pokazują prawdziwą twarz bohaterów. Problemy z nałogami i konsekwencje czynów, które napędzały narkotyki i inne używki.

Myślę, że to początek bardzo fajnej serii i będę czekać na kolejną część Magnolia Falls.

Jaką cechę powinien lub ma wasz partner/ka?

Kiedy Demi Crawford wraca do miasta i otwiera kawiarnię tuż koło mojej siłowni, nie jestem zadowolony – jak mam pracować obok dziewczyny, której rodzina zniszczyła mi życie? Bo Demi okazuje się inna niż reszta Crawfordów. Wspiera mnie, rozmawia ze mną i mnie słucha. Sprawia, że powoli się otwieram… i mówię jej o rzeczach, o których nie powiedziałbym nikomu innemu.

Miłość to słodkie zatracenie, od którego nie ma ucieczki. To zuchwałe szepty w ciemności. Ogień, który spala, a jednak pragniemy go bardziej z każdą chwilą. To ból i ekstaza splecione w jedno. Obietnica wieczności, nawet jeśli prowadzi na skraj przepaści.

Przenieśmy się do malowniczej miejscowości, w której historia Romea i Julii rozkwitnie na nowo. Uczucie, które będzie silniejsze niż wzajemna niechęć. Bohaterowie, którzy bronią się przed miłością, chowając się za swoimi tajemnicami. Balansują między pożądaniem a sprawiedliwością. Kiedy uczucia wypłyną na wierzch, a siła będzie tak ogromna – już nic nie będzie takie samo. Dwie zwaśnione rodziny będą mogły w końcu zapomnieć o przeszłości.

Autorka w piękny sposób pokazuje, że wytrwałe dążenie do określonego celu i wsparcie najbliższych pozwala nam sięgnąć wyżej. Polubiłam ich wszystkich, choć Mięśniak wygrywał wszystkie dialogi. To, co najbardziej mnie urzekło to sposób w jaki wspierali się. Motywowali, stali murem za drugą osobą. Pokazanie, że nikt z nas nie jest idealny, a każde kłamstwo w końcu ujrzy światło dzienne. Każda historia i ludzie mają coś więcej do opowiedzenia. Jak czasami szybko kogoś oceniamy, nie znając drugiej osoby.

Mam jakąś słabość do romansów, gdzie główny bohater jest bokserem, dlatego z wielką chęcią podjęłam się zrecenzowania „Pokochać Romea”.

Była to przyjemna historia! Romeo prowadzi siłownię. Po sąsiedzku otwiera się kawiarnia, której właścicielką jest córka mężczyzny, który w przeszłości swoim postępowaniem skrzywdził głównego bohatera. Przyjaciele Romea mówią, że Demi wcale nie jest taka zła, w końcu remontowali jej nowe miejsce pracy. Ale czy napewno?

Początkowa nienawiść dość szybko się rozpłynęła, a bohaterowie dali szanse swojej znajomości. Laura Pavlov ma niezłe pióro. Potrafi ciekawie kreować postacie. Romeo, skrzywdzony w przeszłości, mimo cięższych chwil wyszedł na prostą. Jest wsparciem dla swojej rodziny, przyjaciół. Demi odebrałam jako trochę naiwną postać. Ślepo wierzyła ojcu, pozwalała manipulować sobą uzależnionemu bratu. Rozumiem, że ona po prostu miała być słoneczkiem tej historii, ale chwilami za bardzo dawała sobie wejść na głowę. Była dobrym kontrastem dla odrobinę marudnego Romea.

Podoba mi się nieustanne wsparcie, którym obdarzali się bohaterowie. Demi niestrudzenie pomagała jak mogła partnerowi w przygotowaniu do walki, nawet w przypadku, gdzie obserwowanie jego krzywdy było dla niej ciężkie. Do gustu przypadła mi postać jej dziadka. Był starszym mężczyzną, a jego miłość wobec wnuczki miałam wrażenie nie znała granic. Mogła na niego liczyć i na nim polegać, czego nie powiem o jej ojcu.

„Pokochać Romea” to bardzo przyjemna historia, bez zbędnych dramatów i wielkich rostań. Może chwilami brakowało mi większych emocji, finalnie jednak jestem zadowolona z fabuły i z niecierpliwością czekam na kolejny tom z tej serii.