Nowe, zaskakujące oblicze autorki bestsellerowej powieści „Wierzyliśmy jak nikt”.
1995 rok. W elitarnym liceum Granby’ego kilkunastoletnia Thalia ginie w tajemniczych okolicznościach. Jej ciało znaleziono w szkolnym basenie, a za zabójstwo został skazany Omar, pracownik techniczny.
Ponad dwadzieścia lat później do Granby’ego przyjeżdża Bodie Kane, rówieśniczka i koleżanka Thalii, a dziś znana podkasterka. Za sprawą jednej z uczennic mroczna tajemnica z przeszłości wraca do niej z nową siłą. Okazuje się, że wina Omara wcale nie jest taka oczywista, a tragiczne wydarzenia sprzed lat nadal budzą wątpliwości i emocje – zarówno w internecie, jak i wśród dawnych uczniów Granby’ego. Czy policja rzetelnie przeprowadziła śledztwo? Czy nie pominęła żadnego tropu? Bodie z podopiecznymi zaczynają prowadzić amatorskie dochodzenie, które może podać w wątpliwość ustalenia śledczych.
Pod płaszczykiem kryminalnej intrygi Rebecca Makkai snuje ważną opowieść o sytuacji kobiet, o ich prawach, ciałach i o ich sile. Zachęca do odważnego zadawania pytań o przeszłość – nawet jeśli nigdy nie uda się uzyskać odpowiedzi.
Audiobook Mam do pana kilka pytań mp3
Informacje szczegółowe Pokaż wszystkie
Licencja: | znak wodny |
Rok wydania: | 2023 |
Wydawnictwo: | Poznańskie |
Rodzaj pliku: | mp3 |
- Autor: Rebecca Makkai
- Wydawnictwo Poznańskie
- Rok wydania: 2023
- Rodzaj pliku: mp3
- Licencja: znak wodny
- Czas trwania: 17:22:00
- Lektor: Karolina Kostoń
- Stan: plik elektroniczny, do pobrania po opłaceniu
- Model: @9788367974066_31
- ISBN: 9788367974066
- Tłumacz: Rafał Lisowski
- Język: polski
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Jolanta B. w dniu 2023-12-14Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: audiobook
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną„Wierzyliśmy jak nikt” to jedna z nielicznych książek, która zyskała maksymalną liczbę punktów w moim prywatnym rankingu. Podobnie jak wielu z Was i ja na niej płakałam, choć nie należę do osób łatwo się wzruszających. Nowa powieść autorki? Musiałam ją przeczytać, szczególnie kiedy zobaczyłam, że główny wątek opiera się na zagadce kryminalnej, a kryminały to przecież mój ulubiony gatunek. I ciekawa byłam, jak Autorka się w nim odnajdzie.
„Mam do pana kilka pytań” okazała się mniej melancholijna, lżejsza w odbiorze, choć poruszająca często w przerysowanej formie wiele bolączek współczesnego społeczeństwa i zawierająca krytykę systemu sądownictwa nie wolnego od uprzedzeń rasowych.
"To, że coś nam się wydaje, wcale nie znaczy, że to prawda".
Miejscem akcji i również zbrodni, autorka niezbyt oryginalnie wybrała uczelniany kampus jednak bardzo trafiła do mnie forma, w jakiej pozwoliła przeprowadzić bohaterom śledztwo dotyczące zbrodni sprzed lat. Podkasterka i była uczennica tej elitarnej szkoły Bodie Kane, której współlokatorka została wówczas zamordowana wraca po latach, by prowadzić zajęcia z młodzieżą. Jedna z jej podopiecznych wybiera na temat podkastu sprawę Thalii uważając, że pracownik techniczny został wówczas niesłusznie skazany za tę zbrodnię.
"Plaster został zerwany". Wspomnienia Bodie, zepchnięte w podświadomość, stają się żywe, a opowiadając nam o tamtych wydarzeniach zwraca się do mężczyzny, którego podejrzewa o popełnienie zbrodni pozostającego wówczas poza podejrzeniami. Ciekawa jest również jej próba odtworzenia sceny śmierci, poprzez scenariusze, w których zmienia osobę sprawcy. Okazuje się, że wiele innych osób miałoby sposobność i motyw, by pozbawić Thalię życia, nawet Bodie.
Wplecenie w kryminał problemów dojrzewającej młodzieży, wykorzystywania kobiet, przemocy wobec nich, zaburzeń odżywiania, rasizmu, różnic klasowych, "cancelowania" w sieci i obarczonego uprzedzeniami orzecznictwa sądowego naturalnie spowalnia akcję, ale jednocześnie ubarwia fabułę i do niej nawiązuje. Pod płaszczykiem fikcyjnej zagadki kryminalnej, w której nie brakuje niespodziewanych zwrotów akcji porusza dające do myślenia absolutnie niefikcyjne problemy.
Mimo że to zdecydowanie nie ten kaliber, co finalistka nagrody Pulitzera „Wierzyliśmy jak nikt” to jednak szalenie angażująca i wciągająca, a zarazem wyłamująca się ramom gatunkowym powieść, którą można zaliczyć do wartościowej rozrywki. I przyznam, że po takiej różnorodności ciekawa jestem kolejnej książki Autorki i kierunku, w jakim pójdzie. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Zaczytana A. w dniu 2023-11-06Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: audiobook
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąOgraniczam się zasadniczo do trzech gatunków, głównie dlatego, że w ich ramach ukazuje się mnóstwo tytułów, na które i tak brakuje mi czasu, więc nie poświęcam go na odkrywanie nowych. Ułatwieniem są dla mnie hybrydy, bo dzięki nim poszerzam swoje horyzonty, pozostając częściowo w ulubionych klimatach. Szczególnie podoba mi się połączenie kryminału z literaturą piękną, taka mieszkanka już po raz drugi mnie zachwyca.
"Mam do pana kilka pytań" to powieść niezwykle wielowymiarowa. Mnie jako fankę intryg i tajemnic z przeszłości usatysfakcjonowała w pełni, ale była też bardzo wartościowa pod kątem społecznym, kulturowym, ważna szczególnie dla kobiet. Jest aktualna, pojawiają się w niej social media i podcasty, jednocześnie odbywamy sentymentalną podróż do lat 90., mierzymy się ze specyfiką dorastania w tamtych czasach i możemy ją konfrontować od razu ze współczesnością.
Rebecca Makkai jest nagradzaną autorką i po lekturze tej książki wcale mnie to nie dziwi. Język, którym się posługuje, jest naprawdę piękny, jednak w pełni zrozumiały, nie sztucznie wyszukany. Nie jest to łatwa proza, niciski są rozłożone inaczej niż w kryminale, ale atmosfera sprawia wrażenie jeszcze bardziej gęstej. Trochę jak w thillerze, gdy fabuła koncentruje się na psychologii i emocjach, jednak w taki dojmujący sposób. To skłania do przemyśleń, takich fundamentalnych, na które w codziennym pędzie brakuje nam czasu.
W tych rozważaniach istotną rolę odgrywa oczywiście dążenie do odkrycia prawdy o wydarzeniach z przeszłości. Ta jest mocno zagmatwana, bolesna, a każdy krok w jej kierunku wiąże się z niespodziewanymi konsekwencjami.
"Mam do pana kilka pytań" to pozycja, która zapisze się w mojej pamięci jako całkowicie wyjątkowe literackie doznanie. Rebecca Makkai przekonała mnie, że nie muszę się obawiać ambitniejszej prozy i jestem jej za to niezwykle wdzięczna. Polecam więc fanom kryminałów choćby jako eksperyment, by przekonać się, że doskonale znane nam elementy mogą zostać przedstawione w zupełnie inny sposób.
Moje 9/10. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 3/5Dodana przez Joanna K. w dniu 2023-11-04Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: audiobook
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąJak wspominacie rok 1995? Co wtedy robiliście? Mieliście jakieś sprecyzowane plany na życie? Ja uczęszczałam jeszcze wtedy do szkoły podstawowej. Zastanawiałam się jaką szkołę średnią wybrać. Zastanawialiście się może, dlaczego, dopóki człowiek chodzi do szkoły, to czas płynie wolno, a jak wkroczy w dorosłość, to ma wrażenie, ze ledwo był poniedziałek i już jest piątek?
Rok 1995 liceum Granby'ego to właśnie tutaj dochodzi do morderstwa uczennicy Thalii. Jej ciało zostaje odnalezione w basenie. Praktycznie od razu udaje się znaleźć winnego. Jest nim Omar Evans fizjoterapeuta. Zostaje on skazany, a sprawa zamknięta. Po dwudziestu trzech latach do elitarnego liceum przyjeżdża Bodie Kane była uczennica tej szkoły, a zarazem koleżanka Thalii. Ożywają wspomnienia, powraca temat Thalii i rodzą się pytania, a co jeśli w więzieniu siedzi niewinna osoba, a morderca nadal chodzi na wolności?
"... wspomnienia się nie zacierają. Mam ich mniej, ale te mocne wcale nie znikają".
Bodie Kane razem z grupką obecnych uczniów liceum postanawia jeszcze raz przyjrzeć się sprawie morderstwa Thalii. Teraz po latach ma zupełnie inne podejście. Przypominają jej się nowe fakty, kiedyś myślała, że nie mają żadnego znaczenia dla sprawy. Dziś wie, że to był błąd. Badania DNA w roku 1995 dopiero "raczkowały". Policja za późno zabezpieczyła ślady na miejscu zbrodni. Nie miała żadnych twardych dowodów wobec Omara, dysponowała tylko poszlakami, a pomimo to go skazała. Łatwo było wskazać winnego, tym bardziej że był czarnoskóry. Padł ofiarą rasistowskich służb policyjnych oraz rasistowskich władz szkoły, którym zależało na szybkim zamknięciu śledztwa. Przegapiono ważne szczegóły i ważne osoby.
"Mam do pana kilka pytań" to jedna z najbardziej wymagających książek, jakie ostatnio czytałam. Po pierwsze spore gabaryty, po drugie drobna czcionka, a po trzecie jak dla mnie zdecydowanie za bardzo rozwleczona fabuła. Rzadko mi się zdarza czytać więcej niż jedną książkę, a tutaj musiałam zrobić wyjątek, co jakiś czas odkładać tę i czytać inną. Jest napisana w taki sposób, że nawet gdybym wróciła do niej po długim czasie, to nic by mi nie umknęło. Praktycznie zero akcji, mnóstwo wspomnień i retrospekcji. Ameryka w latach dziewięćdziesiątych borykała się z różnymi problemami i to właśnie im autorka poświęciła sporo miejsca w swojej książce. Rasizm, feminizm, infantylizacja, seksizm i wykorzystywanie kobiet, to tylko niektóre z nich. Tworząc tę historię, próbuje zasiać w głowie czytelnika ziarno niepewności. Próbuje skłonić nas do zastanowienia się, co by było gdyby? Kiedy dzieje się coś złego, każdy chce mieć coś do powiedzenia, wszyscy nagle mają jakąś historię do przedstawienia. I teraz wisienka na torcie, żeby nie było tak łatwo, to autorka pozostawia otwarte zakończenie. Nie dostajemy odpowiedzi na zadane pytania. Sami musimy wyrobić sobie zdanie na ten temat. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Olga M. w dniu 2023-10-28Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: audiobook
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną„ Mam do pana kilka pytań ”.
Historia to kobiety.
Takiej jak ja, Ty lub ona.
Głos jej oddany. Nareszcie.
To krzyk subtelny kobiety dotkniętej seksualną przemocą - słowną i fizyczną.
Bo ten gwizd na jej widok - to właśnie przemoc.
Bo te żarty seksistowskie - to właśnie przemoc.
Bo ten dotyk przypadkowy niby - to właśnie przemoc.
Ta książka to też niezgoda. Na patriarchat i sprowadzanie kobiety do seksualnego obiektu jedynie.
To protest wobec seksizmu, rasizmu i zamykaniu ust w obawie przed skandalem. To sprzeciw wobec oskarżeń nieprawdziwych o gwałt.
Nieoceniający protest. Nikogo nie krzywdzący, sprawiedliwy. I nie rzucający się w oczy, a gdzieś w środku skryty. Ubrany w pokorę, dokładne przemyślenie tematu i szczerość.
„ Mam do pana kilka pytań ” to także dopracowana i z szacunkiem powierzona mi w ręce zagadka śmierci. Moja dusza kryminalna złapała tego bakcyla i szukała, węszyła i śledziła tajemnicę morderstwa młodej dziewczyny w elitarnym amerykańskim liceum. Czy oskarżony o nie młody czarnoskóry mężczyzna naprawdę tę zbrodnię popełnił? Czy został skazany, bo był najłatwiejszą opcją? Bo był czarny?
Snułam się leniwie przez tę opowieść. Dałam się tej powolności porwać. Nie potrafiłam się przy niej spieszyć.
Zatrzymywałam się. Chłonęłam. Rozmyślałam. Ta książka jest trochę mną. Tą nastolatką, która nie zawsze miała z otoczeniem po drodze. To osobista przeprawa autorki ze swoją przeszłością i teraźniejszością. Przeprawa niełatwa, nie narzucająca niczego, a zostawiająca czytelnikowi miejsce na własną ocenę zdarzeń. A wszystko to doprawione mocnym, idealnie skrojonym wątkiem kryminalnym.
Dla mnie coś wspaniałego. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Ewelina F. w dniu 2023-10-23Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: audiobook
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąBodie Kane, popularna podcasterka, przyjeżdża do liceum Granby'ego, gdzie ma poprowadzić dwa kursy. Dwadzieścia lat wcześniej to Bodie była uczennicą tej elitarnej szkoły z internetem. Powrót do niej rozbudza wiele wspomnień.
W 1995 roku koleżanka Bodie zginęła w tajemniczych okolicznościach. Znaleziono ją martwą w szkolnym basenie. Za zabójstwo został skazanych Omar, pracownik techniczny szkoły. Jedna z uczennic Bodie zamierza zająć się tą sprawą w ramach swojego projektu. Czy Omar został słusznie skazany?
W trakcie amatorskiego śledztwa okazuje się, że wina Omara wcale nie jest taka pewna. A policja nie przykładała się sprawdzenia innych tropów. Co wyniknie z uczniowskiego projektu? Z jakimi wspomnieniami musi zmierzyć się Bodie?
"Mam do pana kilka pytań" nie jest typowym kryminałem. Bardziej to powieść obyczajowa z kryminalnym wątkiem.Nie ma tu pędzącej akcji, a powolne odkrywanie kolejnych elementów. Jak się okazuje każdy, nawet najmniejszy detal jest ważny. Akcja jest niespieszna, ale mnie ogromnie wciągnęła. Książkę bardzo dobrze się czyta. Nie brakuje emocji i trudnych pytań. Ciekawym pomysłem jest konstrukcja książki, w formie pytań, monologu do jednego z dawnych nauczycieli Bodie.
Ważnym, a może i najważniejszym wątkiem tej książki jest sytuacja kobiet. Jak jesteśmy traktowane od najmłodszych lat. Czy możesz powiedzieć, że nigdy nie dotknął Cię seksizm, molestowanie? Nie słyszałaś niewybrednych żartów, chociażby kolegów ze szkoły? Temat trudny, momentami bolesny i skłaniający do refleksji.
Powieść Rebekki Makkai skojarzyła mi się z książką "Prawda o sprawie Harry’ego Queberta" Jöela Dickera. Chyba właśnie dlatego, to też nie był typowy kryminał, a pochłonął mnie bez reszty i był świetnie napisany. Tu było podobnie.
Jestem pozytywnie zaskoczona tą lekturą. Zabierając się za nią, nie wiedziałam czego się spodziewać. Dostałam świetnie napisaną, wciągającą historię, która zostanie ze mną na dłużej. No i ta okładka. Prawda, że ma coś w sobie?