Audiobook Gdyby tylko wiedziała mp3

„Pieniądze są dobrym sługą, lecz złym panem.”

Francis Bacon

Witam moi drodzy w ten upalny piątkowy ranek. Dziś przychodzę do Was z książką która pokazuje do czego zdolny jest człowiek zawładnięty bezgraniczną chciwością. Co potrafi się uroić w głowie osobie, która chce więcej i wiecej nawet kosztem innych ludzi.

Autorka stworzyła świetną historię, która wciąga od pierwszej strony. Wielowątkowa fabuła, mylne tropy, sekrety rodzinne, kłamstwo, intryga i manipulacja to materiał na dobry thriller. Zapewniam moi mili, że ta książka to przyjemnie spędzony czas. Czy zatem wybierzecie się ze mną w podróż do świata ogromnych pieniędzy, zazdrości? Zapraszam.

Wyobraźcie sobie, że budzicie się w szpitalu i nie pamiętacie co się stało, dlaczego tam trafiliście a przede wszystkim kim są ludzie, którzy podają się za waszą najbliższą rodzinę.

Marla Cahill bo tak mówią o niej bliscy uległa wypadkowi. Cudem uszła z życiem. Mimo, że wszyscy zapewniają ją o tym kim jest, ona sama czuję, że coś jest nie tak. Nic nie pamięta choć tak bardzo pragnie przypomnieć sobie cokolwiek. Z każdym dniem kobieta ma coraz więcej obaw i złych przeczuć.

Czy odkryje prawdę o tym kim naprawdę jest? Jak doszło do wypadku w którym uczestniczyła? Co się wtedy wydarzyło? Czy ludzie którzy podają się za jej rodzinę naprawdę nią są? Co przed nią ukrywają? I co tak naprawdę skrywa przeszłość kobiety?

Wow co to był za thriller. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego co autorka stworzyła na kartach tej powieści. Intrygująca, przepełniona tajemnicami, skrywanymi sekretami, trzymająca w napięciu od pierwszej do ostatniej strony fabuła. Zostałam pochłonięta przez te historię i z bólem odkładałam ją kiedy miałam do wykonania inne obowiązki. Moje myśli nieustannie krążyły wokół bohaterów i tego co jeszcze ich czeka. Byłam ciekawa kto jej kim w tej historii. Tyle w niej było ludzi noszących maski i skrywających tajemnice, a ja pragnęłam odsłonić ich prawdziwe twarze, poznać motywy ich postępowania i odkryć wszystkie skrywane przez nich sekrety. Dlatego dałam się prowadzić autorce przez ten labirynt zagadek, które mogłam odkrywać krok po kroku.

Przyznam jednak, że nie było to łatwe bo Lisa Jackson nie raz wyprowadzała mnie na manowce. Autorka wielokrotnie szokowała i nieustannie podsycała moją ciekawość. A ja po omacku krążyłam po korytarzach intryg i skrywanych tajemnic. Z każdą przeczytaną stroną byłam coraz bardziej pochłonięta tym co się tam działo. Autorka genialnie wykreowała bohaterów, którzy wzbudzali we mnie skrajne emocje. Obawa o losy głownej bohaterki momentami sięgało zenitu. Napięcie było nie do zniesienia. A ja przerzucałam kolejne strony w ekspresowym tempie.

To zdecydowanie jeden z lepszych thrillerów jakie miałam okazję przeczytać. Wciągajacy wręcz pochłaniający, trzymający w napięciu, nietuzinkowy, uzależniający od emocji jaki serwował. Zdecydowanie chce więcej i z przyjemnością sięgnę zarowno po wcześniejsze jak i kolejne książki autorki. Gorąco polecam.

Cudem ocalała z wypadku kobieta budzi się w szpitalu, nie pamiętając kim właściwie jest. Będąca u jej boku rodzina zapewnia, że ta nazywa się Marla Cahill, co również nie przywraca jej pamięci, a fakt iż twarz kobiety została zrekonstruowana tylko utwierdza ją w przekonaniu, że nie może być tą, za którą wszyscy ją uważają. Zrozpaczona Marla dochodząc do siebie w odizolowanej rezydencji czuje, że znajduje się w niebezpieczeństwie i stara się robić wszystko, by odzyskać pamięć. Problem w tym, że na to czeka nie tylko ona…

„Gdyby tylko wiedziała” autorstwa Lisy Jackson to thriller trzymający czytelnika w nieustannym wyczekiwaniu na zakończenie historii pełnej kłamstw, rodzinnych sekretów, wielkich pieniędzy, manipulacji i zdrad- czyli właściwie wszystkiego tego, z czym zazwyczaj kojarzymy takowych bohaterów w podobnych książkach. Autorka z racji fabuły, dość sporą część poświęciła tematyce amnezji ukazując naszym oczom oblicze kobiety zagubionej, trawionej przez otaczający ją świat, którego nie pamięta i który zdaje się nie mieć dla niej żadnej litości. Akcja fabuły do najszybszych nie należy, gwarantuje jednak dobrze spędzony czas z thrillerem, z którego najbardziej usatysfakcjonowani powinni być czytelnicy nie pałający przesadnym uwielbieniem do drastycznych scen- tych tutaj zwyczajnie nie uświadczą.

Lisa Jackson sprawiła, że nasze pierwsze spotkanie można śmiało uznać za udane. Mało tego. Spotkanie to okazało się jednym z tych, które można opisać w odpowiedniej kartce z kalendarza jakże wymownym „chcę kolejnego”. Ja właśnie tak zrobiłem…

Współpraca z wydawnictwem Skarpa Warszawska.

Kiedy skończyłam czytać powieść „Blisko domu” Lisy Jackson byłam nią zachwycona. Dlatego jak tylko zobaczyłam,, że wychodzi jej nowa powieść nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Jednak, czy i tym razem autorka spełni moje oczekiwania? Tego dowiecie się czytając poniższą recenzję.

Powieść zaczyna się w momencie wypadku. Tragicznego w skutkach. Jako jedyna wypadek przeżywa Marla Cahill. Jednak jest ona w śpiączce. Kilka tygodni po wypadku kobieta się wybudza jednak niczego nie pamięta. Marla ma zrekonstruowaną twarz. Rodzina Cahill zabiera ją do domu, jednak Marla ma przeczucie, że coś jest nie tak. Kiedy kobieta zaczyna przypominać sobie wydarzenia z przeszłości, szokująca prawda wychodzi na jaw…

„Gdyby tylko wiedziała…” autorstwa Lisy Jackson to genialny thriller, który wciąga nas już od pierwszej strony. Autorka świetnie buduje napięcie, które trzyma nas już od samego początku. Już sam prolog sprawia, że zostaje w nas zasiane ziarnko niepokoju, które kiełkuje aż do ostatniej strony. Rodzina Cahillów jest bogata, ale pełna tajemnic i intryg, co sprawia, że czytelnik nie może oderwać się od książki!

Marla Cahill to główna bohaterka książki. Już od samego początku wzbudza w czytelniku współczucie. Ciężki wypadek, zmasakrowana twarz, amnezja. Kiedy zaczyna wracać jej pamięć i ją bliżej poznałam zapałałam do niej sympatią. Jej determinacja i desperackie próby odzyskania pamięci sprawiają, że czytelnik w napięciu oczekuje na rozwój wydarzeń.

Kolejnymi znaczącymi bohaterami są członkowie rodziny Cahillów. Jest to bogata i wpływowa rodzina. Przez pryzmat tej rodziny Lisa Jackson pokazuje do czego prowadzi bogactwo i jak tacy ludzie są bezkompromisowi i czują się bezkarnie.

Fabuła jest dopracowana w najdrobniejszych szczegółach. Autorka świetnie buduje napięcie już od pierwszej strony. Mamy tutaj ogrom zaskakujących zwrotów akcji. Zakończenie jest niezwykle szokujące, a wręcz wbijające w fotel. Ponadto Lisa Jackson ma bardzo plastyczny i przyjemny język. Akcja jest bardzo dynamiczna i rozwojowa, co sprawia, że jeszcze trudniej nam książkę odłożyć. Wszystkie przedstawione opisy są bardzo realistyczne i wpływają na naszą wyobraźnię. Wszystkie przedstawione tajemnice zostają na końcu wyjaśnione, a samo zakończenie jest mocno szokujące.

Reasumując, „Gdyby tylko wiedziała…” to wciągający i nietuzinkowy thriller, który z pewnością spodoba się fanom tego gatunku. Zgrabnie są tutaj połączone wszystkie elementy. Fabuła, język, postacie. To sprawia, że czas spędzony z książką jest bardzo przypadnie do gustu miłośnikom gatunku. Lisa Jackson umiejętnie łączy w sobie elementy tajemnicy i intryg rodzinnych, co sprawia, że powieść zostaje w naszej pamięci. Z niecierpliwością będę wyczekiwać jej kolejnych książek, a tą bardzo gorąco polecam!

Wyobraźcie sobie, że tak jak główna bohaterka wybudzacie się ze śpiączki w szpitalu. Nie pamiętacie jak się nazywacie, nie rozpoznajecie członków rodziny, którzy Was odwiedzają. Wszystko i wszyscy wokół wydają Wam się obcy. Do tego w wypadku samochodowym, po którym zapadliście w śpiączkę zginęła Wasza współpasażerka. Co można wtedy czuć? Zagubienie, lęk, smutek, dezorientację? A jeśli do tego dochodzi poczucie, że wcale nie jesteście osobą, za którą wszyscy Was uważają? Tylko dlaczego i w jakim celu rodzina miałaby Was oszukiwać?

Nie czytałam wcześniej żadnej książki Lisy Jackson, ale opis i okładka mnie przyciągnęły 😀. Choć nie jest to lektura na jeden czy dwa dni, czas z nią spędzony był pełen emocji. Sekrety, kłamstwa, namiętności, pieniądze, rodzinne tajemnice i wielka intryga - to wszystko miesza się ze sobą, tworząc naprawdę ciekawy thriller. Nie wiadomo w co i komu można wierzyć, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem, komu zaufać. Znaki zapytania ciągle się mnożą i trudno odgadnąć gdzie leży prawda.

Zwróciłam jednak uwagę na kilka rzeczy, które nie pasowały mi do całości. Jedną z nich było osobliwe zachowanie Marli, jej żarciki, poczucie humoru i śmiech, zupełnie nieadekwatne do tragicznej sytuacji, w jakiej się znalazła i jej wewnętrznych rozterek. Kolejną były wątpliwości w kwestii identyfikacji danej osoby, ale tego wątku nie będę rozwijać, by nie zdradzać Wam zbyt wielu szczegółów fabuły.

Pomimo to książkę czytało mi się bardzo dobrze, a samo rozwikłanie sprawy było zaskakujące. W treści znajdziecie kilka pikantnych scen erotycznych, które nie wszyscy lubią w thrillerach, ale mi one zupełnie nie przeszkadzały, gdyż nie zdominowały innych wątków.

Z chęcią sięgnę jeszcze po książki autorki. 🙂

W San Francisco dochodzi do wypadku samochodowego, ginie w nim pasażerka, a kierująca pojazdem zapada w śpiączkę, gdy się budzi okazuje się że jej twarz została zrekonstruowana, a rodzina zapewnia że nazywa się Marla Cahill. Kobieta jednak nie pamięta kompletnie nic ze swojego życia, po powrocie do domu ma coraz większe wrażenie że nie jest tym, za kogo inni ja uważają, jej dom to tak naprawdę złota klatka w której została zamknięta, w dodatku ktoś czyha na jej życie.

Jak doszło do wypadku? Czy możliwe jest że jej przeczucia są słuszne, a bliscy się mylą?

Ile warte jest życie drugiego człowieka? Czy wszytko można kupić?

W tej historii dzieje się wiele, ale głównym motorem napędowym bohaterów jest żądza bogactwa, dla pieniędzy i życia w luksusie są w stanie zrobić bardzo wiele, na szczęście nie wszyscy. Doskonale wykreowany świat i bohaterowie, chyba nie było wśród nich takiego który na swój sposób by mnie nie irytował. Mimo to książka naprawdę dobrze mi się czytało, skomplikowana sieć kłamstw i intryg, snutych tylko po to by zdobyć jeszcze więcej, nie zważając na uczucia i krzywdę innych