Na farmie Flegamina Olsena położonej na jednym z krańców niewielkiego Powiatu najważniejszego Kraju w Regionie przychodzi na świat bezgłowy kurczak. Jego los wydaje się przesądzony. Jednak zamiast trafić do garnka staje się lokalną atrakcją. Do momentu, aż na świat nie przyjdzie bezgłowe cielę, a potem bezgłowy wieprz. Mieszkańcy Powiatu zaniepokojeni anomaliami uznają to za znak końca świata?
Audiobook Bezgłowy kurczak i wyczekiwana apokalipsa mp3
Informacje szczegółowe Pokaż wszystkie
Wydawnictwo: | Harde |
Rodzaj pliku: | mp3 |
Czas trwania: | 467 |
- Autor: Miłosz Horodyski
- Wydawnictwo Harde
- Rodzaj pliku: mp3
- Czas trwania: 467
- Stan: plik elektroniczny, do pobrania po opłaceniu
- Model: @9788383433387_31
- ISBN: 9788383433387
- Język: polski
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Marta B. w dniu 2024-03-14Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: audiobook
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąSpokojna wieś Wielogłowy... mieszkańcy żyją beztrosko, jak wiadomo pojawiają się i różne problemy ale jak tradycja to tradycja ugotowany rosół musi być. Jednak ich życie momentalnie się zmienia gdy zjawia się u nich kurczak bez głowy.
Miejscowa Szeptucha sądzi, że zbliża się Koniec Świata...
✨
"Bezgłowy kurczak i wyczekiwana apokalipsa" to nietuzinkowa, jedyna w swoim rodzaju historia, którą moim zdaniem powinien poznać każdy... żałować na pewno nie będziecie.
No tak wiadomo, okładka... nie wszystkim zapewne się spodoba, jednak wnętrze tej książki to istny majstersztyk.
Akcja może nie pędzi tutaj jak szalona, początek trochę mi się dłużył, ale później było już tylko lepiej!
Fabuła, no po prostu genialna, powiem tak, ja od książki nie mogłam się oderwać.
Pełna humoru, trochę pokręcona, oczywiście w pozytywnym znaczeniu, niebanalna, zdecydowanie inna historia, z taką nie miałam jeszcze doczynienia i jestem pod wrażeniem.
Autor zaserwował nam świetną powieść o kurczaku bez głowy, która poprawi humor nie jednemu czytelnikowi. 😁
Czytajcie! 😉 -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Monika M. w dniu 2024-02-27Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: audiobook
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąJaki najdziwniejszy tytuł miała książka, którą czytaliście? U mnie jest to zdecydowanie „Bezgłowy kurczak i wyczekiwana apokalipsa”. 😉
Chociaż okładka nie robi zbyt wielkiego wrażenia to historia, jaka się pod nią skrywa jest intrygująca i z pewnością inna od tych, które czytam na codzień.
Olsenowie w każdą niedzielę na obiad gotują rosół, taka tradycja ich rodziny. Jednak ogromnym zaskoczeniem dla nich staje się kurczak bez głowy znaleziony w ich kurniku. Wieści o tym niecodziennym zdarzeniu szybko się rozchodzą i bezgłowy zwierzak staje się atrakcją sąsiadów. Jednak oprócz kurczaka pojawiły się też inne zwierzęta, którym ktoś odciął głowę.
Mieszkańcy razem z wioskową Szeptuchą są przerażeni i obawiają się najgorszego - że nadchodzi APOKALIPSA…
Przeczytałam tę książkę na raz. Jest to specyficzna historia, która z pewnością nie każdemu przypadnie do gustu. Sporo w niej dawki humoru i różnych metafor, które nadają całości nietypowy urok.
Cała ta historia ma drugie dno odbite w rzeczywistości, wystarczy tylko wczytać się w nią z ogromnym skupieniem.
Wydaje mi się, że wyobraźnia autora nie zna granic i jeszcze nieraz nas zaskoczy. -
Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Angelika R. w dniu 2024-02-06Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: audiobook
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąZastanawialiście się kiedyś, jak miałaby taka apokalipsa wyglądać? Pewnie tak i większość widzi wtedy zombiaki, ruiny, walkę o przetrwanie. Co zwykle jest tego powodem? Dziwny wirus, nadmierny konsumpcjonizm, inwazja obcych.
Jednak to co zaserwował nam Miłosz Horodyski przerosło chyba wszelkie oczekiwania.
Świat, który ukryty w piwnicy boskich istot ma kształt przypominający dysk lub pizze... Oj tak pięknie się zaczyna. Dwa byty niebiańskie Demiurg i jego pomocnik Archont dbający o to, by świat stworzony przez Kreatora działał. I spisek uknuty przez zmęczonego już pracą nad światem Archonta, który rozpoczyna apokalipsę w mieścinie zwanej Wielogłowy. A zagłada świata ma początek w kurniku, w którym to mieszka sobie niczego nieświadomy kogut, który pewnego dnia nagle traci głowę i to dosłownie, ale zachowuje się, tak jakby wcale tego nie zauważył.
Kto już jest ciekawy dalszej części?
Uwierzcie mi dalej jest tylko lepiej. Umysł autora wkroczył w inny wymiar tworząc tę historię. Jego wyobraźnia niczym kosmos jest bezkresna i dzięki temu książka zupełnie nieobliczalna. Wszystko to sprawia, że dosłownie wciąga nas opowieść o końcu świata i losach bohaterów nie tylko tych ziemskich, ale i boskich.
Małżeństwo Olsenów to genialna metafora pary, która jest ze sobą z przyzwyczajenia, może obowiązku, ale na pewno nie z miłości. Niby razem, a jednak osobno. Każde żyje swoim życiem wypełnionym codziennymi obowiązkami.
Ojciec Eckman proboszcz, który od lat straszył apokalipsa, a gdy ta w końcu nadchodzi umiera.
Rycynus Visby i jego matka Lukrecja. Syn i matka, którzy nadal mieszkają ze sobą mimo, iż on już dawno powinien pójść na swoje. Jednak nie poszedł, bo mentalnie utknął w wieku nastoletnim.
Urzędnicy, którzy nawet w czasie apokalipsy trwają w swym schemacie i jeśli jest przerwa na śniadanie to nawet jakaś tam apokalipsa musi sobie chwile poczekać.
Jednak w książce tej prócz sporej dawki humoru, dobrej historii i wciągającego klimatu moim zdaniem jest jeszcze jedna bardzo ważna rzecz. Metafora naszego codziennego życia.
W codzienności wypełnionej obowiązkami zapominamy, by doceniać to co powinno być w naszym życiu najważniejsze. Gonimy za czymś nie istotnym pomijając to co powinno być dla nas istotne. Dopiero w momencie, gdy możemy to stracić uświadamiamy sobie, jak było to dla nas ważne. A my tego nie docenialiśmy. Dla mnie to była wspaniała przygoda i nie ukrywam, że jest to jedna z lepszych książek jakie miałam w rękach. Tak wspaniała historia porywa i nie pozwala o sobie zapomnieć. Wielkie ukłony dla autora, czytanie takich historii to zaszczyt i sama przyjemność. Jeśli chcecie się dowiedzieć, jak zakończyła się apokalipsa koniecznie sięgnięcie po tę wspaniała pozycję. Na pewno nie będziecie żałować. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Edyta S. w dniu 2024-02-05Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: audiobook
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąAleż mnie ta książka urzekła. Już pierwsze strony mnie kupiły. Autor dysponuje bardzo ciekawym, kreatywnym, lecz nie zawiłym piórem. Uwielbiam jego porównania w tej książce. Posługuje się nimi bardzo płynnie. Czuć, że nie są szukane na siłę. Idealnie pasują do fabuły, jakby same wyskakiwały z worka w odpowiednim czasie. Płynie się przez tę pozycję.
Autor przedstawił świat jako płaszczyznę, ukrytą w piwnicy, na której zamieszkują ludzie i którą opiekują się Demiurg i Archont z Zaświatów na polecenie Kreatora. Problemem stało się jednak to, że materia przenikała do Zaświatów i dwaj opiekunowie to odczuwali, Archont bardziej. Świat się psuł i dobrze o tym wiedzieli oni sami, jak też ojciec Eckmann zamieszkujący Świat, który za każdym razem o tym wspominał.
Archont chciał za wszelką cenę temu zepsuciu pomóc. Wybrał sobie małą miejscowość o nazwie Wielogłowy na początek Apokalipsy. To właśnie tam zaczęły dziać się przeróżne, dziwne rzeczy. Kurczak, ciele bez głowy, wybuchająca czerwona krowa to tylko początek.
Jak potoczą się losy świata? Czy nastąpi Apokalipsa, czy jednak da się zatrzymać ciąg wydarzeń? Jak potoczą się losy mieszkańców?
,,Bezgłowy kurczak i wyczekiwana apokalipsa" Miłosza Horodyskiego to książka z gatunku fantasy, która zaskakuje odmiennym spojrzeniem na powstawanie świata oraz definiowaniem tego, co czytamy z przymrużeniem oka. Autor z jednej strony podsuwa nam postacie z okresu starożytności, gdzie Demiurg był budowniczym świata i budował go z materii. Z drugiej strony ukazuje zwykłych ludzi stąpających po świecie i ich codzienność. Nawiązuje do techniki i nauki, która ciągle idzie naprzód oraz do płaskoziemców, którzy myślą, że ziemia jest płaska. Poza tym w trakcie czytania książki nasuwa nam się pytanie, czy wspomniała w tytule Apokalipsa, będzie rzeczywiście tą Apokalipsą, której każdy się boi czy zwykłym zbiegiem okoliczności, który ludzie nadinterpretują i wywołują chaos między sobą.
Dość szeroki zakres interpretacji dla ludzi lubiących mieć jakieś uzasadnienie. Dla innych to świetna przygoda, przy której na pewno spędzą przyjemnie czas. Tak czy inaczej, każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.
Książka trafiła w moje gusta czytelnicze. Autor potrafi zaskakiwać i przyciągać uwagę czytelnika nawet najdrobniejszą wzmianką. Wiele razy wywołała uśmiech na mojej twarzy.
Okładka intrygująca i artystyczna, troszkę może nas zmylić co do fabuły. Możemy spodziewać się czegoś poważnego, a tu psikus. Jak dla mnie niesamowicie pozytywne pióro. Chcę więcej ! -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Edyta S. w dniu 2024-02-05Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: audiobook
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąAleż mnie ta książka urzekła. Już pierwsze strony mnie kupiły. Autor dysponuje bardzo ciekawym, kreatywnym, lecz nie zawiłym piórem. Uwielbiam jego porównania w tej książce. Posługuje się nimi bardzo płynnie. Czuć, że nie są szukane na siłę. Idealnie pasują do fabuły, jakby same wyskakiwały z worka w odpowiednim czasie. Płynie się przez tę pozycję.
Autor przedstawił świat jako płaszczyznę, ukrytą w piwnicy, na której zamieszkują ludzie i którą opiekują się Demiurg i Archont z Zaświatów na polecenie Kreatora. Problemem stało się jednak to, że materia przenikała do Zaświatów i dwaj opiekunowie to odczuwali, Archont bardziej. Świat się psuł i dobrze o tym wiedzieli oni sami, jak też ojciec Eckmann zamieszkujący Świat, który za każdym razem o tym wspominał.
Archont chciał za wszelką cenę temu zepsuciu pomóc. Wybrał sobie małą miejscowość o nazwie Wielogłowy na początek Apokalipsy. To właśnie tam zaczęły dziać się przeróżne, dziwne rzeczy. Kurczak, ciele bez głowy, wybuchająca czerwona krowa to tylko początek.
Jak potoczą się losy świata? Czy nastąpi Apokalipsa, czy jednak da się zatrzymać ciąg wydarzeń? Jak potoczą się losy mieszkańców?
,,Bezgłowy kurczak i wyczekiwana apokalipsa" Miłosza Horodyskiego to książka z gatunku fantasy, która zaskakuje odmiennym spojrzeniem na powstawanie świata oraz definiowaniem tego, co czytamy z przymrużeniem oka. Autor z jednej strony podsuwa nam postacie z okresu starożytności, gdzie Demiurg był budowniczym świata i budował go z materii. Z drugiej strony ukazuje zwykłych ludzi stąpających po świecie i ich codzienność. Nawiązuje do techniki i nauki, która ciągle idzie naprzód oraz do płaskoziemców, którzy myślą, że ziemia jest płaska. Poza tym w trakcie czytania książki nasuwa nam się pytanie, czy wspomniała w tytule Apokalipsa, będzie rzeczywiście tą Apokalipsą, której każdy się boi czy zwykłym zbiegiem okoliczności, który ludzie nadinterpretują i wywołują chaos między sobą.
Dość szeroki zakres interpretacji dla ludzi lubiących mieć jakieś uzasadnienie. Dla innych to świetna przygoda, przy której na pewno spędzą przyjemnie czas. Tak czy inaczej, każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.
Książka trafiła w moje gusta czytelnicze. Autor potrafi zaskakiwać i przyciągać uwagę czytelnika nawet najdrobniejszą wzmianką. Wiele razy wywołała uśmiech na mojej twarzy.
Okładka intrygująca i artystyczna, troszkę może nas zmylić co do fabuły. Możemy spodziewać się czegoś poważnego, a tu psikus. Jak dla mnie niesamowicie pozytywne pióro. Chcę więcej !