Poruszający reportaż o jednej z najgłośniejszych spraw lat osiemdziesiątych. Do czego była zdolna władza? Jak starano się zatuszować winę milicji?
"Żeby nie było śladów: sprawa Grzegorza Przemyka" to książka Cezarego Łazarewicza przedstawiająca historię głośnego zabójstwa maturzysty z Warszawy w 1983 roku. Zostały w niej opisane wydarzenia od zatrzymania młodego mężczyzny na Placu Zamkowym aż po jego śmiertelnie pobicie przez milicjantów. W reportażu ukazano bezradność PRL-owskich władz, które podczas licznych rozpraw sądowych próbowały zrzucić winę na medyków ratujących Przemyka. Rząd obawiał się buntu społecznego, dlatego podejmował wszelkie sposoby, aby uniemożliwić wydanie sprawiedliwego wyroku. Wydarzenia te doprowadziły do fali wzburzenia wśród społeczeństwa, jednak sprawa nigdy nie została wyjaśniona.
W swym reportażu Cezary Łazarewicz opowiada o bezwzględności władzy i jej dążeniu do sprawowania pełnej kontroli. W książce przedstawiono, jaki wpływ na tuszowanie zbrodni miały najważniejsze osoby w państwie. Autor skupił się również na ukazaniu historii najbliższych Grzegorza Przemyka oraz sanitariuszy zaangażowanych w sprawę i niesłusznie oskarżonych o morderstwo.
O autorze
Cezary Łazarewicz jest cenionym dziennikarzem i publicystą. Po przemianach politycznych był głównym organizatorem "Gazety Obywatelskiej". Pisarz współpracował z redakcjami, takimi jak "Newsweek", "Gazeta Wyborcza" czy "Wirtualna Polska". Dzięki książce "Żeby nie było śladów" został laureatem Nagrody Literackiej Nike oraz odznaczono go Krzyżem Wolności i Solidarności w 2014 roku. Reportaż ten był nominowany do Nagrody Historycznej im. Kazimierza Moczarskiego.