Stanley Booth uzyskał w październiku 1969 pisemną zgodę Rolling Stonesów na pisanie ich biografii, oraz zapewnienie o współpracy. Fascynacja ''złych chłopców'' dekadenckimi tematami wyglądała wtedy na pakt z diabłem: w lipcu zmarł Brian Jones - ten blondyn z diabolicznym uśmieszkiem utonął, czy też, może został utopiony, w swoim basenie. W grudniu, trzy miesiące po Love-In w Woodstock, piąte amerykańskie tournee Rolling Stonesów którym towarzyszył autor zakończyło się morderstwem w Altamont.
Stanley Booth opisał swoje przeżycia, ekscesy i przygody ze Stonesami w formie epopei, składając jednocześnie hołd pionierskim czasom rockowych legend, w tej opowieści są artyści, komedianci, pijacy - jest też taniec z diabłem, agresja, rozpusta i poezja.
Stanley Booth mieszka w Memphis, USA. Praca nad tą jedyną autoryzowaną biografią Rolling Stonesów zajęła mu 15 lat.
Stanley Booth opisał swoje przeżycia, ekscesy i przygody ze Stonesami w formie epopei, składając jednocześnie hołd pionierskim czasom rockowych legend, w tej opowieści są artyści, komedianci, pijacy - jest też taniec z diabłem, agresja, rozpusta i poezja.
Stanley Booth mieszka w Memphis, USA. Praca nad tą jedyną autoryzowaną biografią Rolling Stonesów zajęła mu 15 lat.