Gdy pewnego dnia w parku poznaje małą dziewczynkę, Marysię, nawet nie podejrzewa, jak bardzo ta znajomość zmieni jej życie. Marysia z niezwykłym uporem dąży do zaprzyjaźnienia się z Sabiną, co początkowo bardzo drażni kobietę. Niepostrzeżenie jednak mała zajmuje w sercu kobiety coraz więcej miejsca. A gdy na scenę wkracza jej ojciec, przystojny Maks z trudną przeszłością , akcja nabiera tempa…
Gdy pewnego dnia w parku poznaje małą dziewczynkę, Marysię, nawet nie podejrzewa, jak bardzo ta znajomość zmieni jej życie. Marysia z niezwykłym uporem dąży do zaprzyjaźnienia się z Sabiną, co początkowo bardzo drażni kobietę. Niepostrzeżenie jednak mała zajmuje w sercu kobiety coraz więcej miejsca. A gdy na scenę wkracza jej ojciec, przystojny Maks z trudną przeszłością , akcja nabiera tempa…
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 64545503128KS
Recenzje książki Namaluj mi słońce (1)
-
Recenzentus NotPospolitusOcena: 5/5Dodana przez Edyta C. w dniu 2014-02-24Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
18 z 35 osób uznało recenzję za przydatnąKsiążka wciągnęła mnie od samego początku. Siedmioletnia Marysia zaczepia w parku Sabinę, prosząc, aby narysowała jej słońce. Sabina nie jest zadowolona, że ktoś zakłóca jej popołudniową przerwę, chcę posiedzieć na ciepłym od promieni murku i zrelaksować się przed kolejnym spotkaniem z klientem. Jest przyjaciółką do wynajęcia, jak ogólnie przyjęło się nazywać jej profesję. Gdy ktoś jest samotny, nie ma z kim porozmawiać lub po prostu woli wyżalić się komuś obcemu, obiektywnie patrzącemu na sprawę, trafia właśnie do niej.
Spotkanie z dziewczynką otwiera nowy etap w życiu bohaterki. Z dnia na dzień coraz mocniej przywiązuje się do Marysi. Poznaje też jej ojca, który samotnie ją wychowuje. Pierwsze spotkanie nie należy do udanych. Maks jest pewny siebie, wyluzowany, arogancki. Sabina nie może pojąć jak ktoś taki może zajmować się wychowaniem dziecka, a na dodatek być tak wychwalanym i kochanym przez tą małą istotę. Od tej pory akcja przyśpiesza, bo choć Sabina mocno broni się przed wplątaniem się w skomplikowany związek, to do jej świadomości przenikają symptomy rodzącej się miłości.
"Im bardziej walczymy, tym bardziej miłość oplata zakochane serce. Jak bluszcz. Jest jak huba, która wysysa soki. Żadna walka nie pokona miłości. Miłość musi być doświadczona, przeżywana, trawiona. Znika dopiero wtedy gdy się wypali."
Boi się zranienia, rozczarowania, wykorzystania. A Maks wygląda właśnie na mężczyznę, który zainteresowany jest kobietą tylko do momentu, gdy ta nie pójdzie z nim do łóżka. Sam się nawet do tego przyznaje. Czy uda im się odnaleźć wspólny język? Czy jest możliwa przyjaźń między dorosłą kobietą a siedmioletnią dziewczynką? Czy można zostawić i odciąć się od przeszłości, która przypomina o sobie w najmniej odpowiednim momencie?
Bardzo ciekawe są też rozmowy Sabiny z klientami. Tak dużo samotności jest wokół nas. Każdy cierpi z powodu własnego dramatu, a czasami nie ma nikogo, komu można zaufać i o wszystkim opowiedzieć, zrzucić ciążący na sercu kamień.
"Najpierw trzeba odnaleźć siebie, żeby móc odnaleźć innych."
Wspaniała, wciągająca historia o przyjaźni, miłości, potrzebie bliskości drugiego człowieka. Gdybym miała w zwyczaju mazanie po książkach i zakreślanie ciekawych, wartych zapamiętania cytatów, to chyba zakreśliłabym pół książki. Autorka mimo młodego wieku ma w sobie wiele mądrości. Jej obserwacje, prawdy, rady są ponadczasowe i tak trafne, że koniecznie trzeba przemyśleć ich treść. Chyba tym zachwyciła mnie najbardziej. Potrafiła ująć w słowa to, nad czym się od dawna zastanawiałam lub po prostu nie potrafiłam zdefiniować...a to wielka sztuka!
Książką jestem oczarowana i szczerze ją polecam!