Koledzy ją prześladowali. Nauczyciele nie reagowali. Powiesiłasię, a obok powiesiła swój telefon komórkowy...
Ta książka poraża. To krzyk matki – krzyk rozpaczy: do córki,do siebie, do kolegów, do nauczycieli, do ministra i dosamego prezydenta Francji!
Dlaczego???
Dlaczego jej trzynastoletnia córka odebrała sobie życie?
Co przeżywaław szkole?
Dlaczego nikt nie reagował?
Dlaczego nauczyciele byliobojętni?
Dlaczego system jest tak bezduszny?
Przemoc w szkole dotyka co dziesiątego ucznia. Bo jest słabszy, inny,odstaje od grupy. Ofiary często nie proszą o pomoc. Boją się, wstydzą,nie chcą martwić rodziców. Marion też nic nie mówiła...
Matka chce zrozumieć. Prowadzi śledztwo, rozmawia z rodzicami,nauczycielami, szuka wskazówek w sms-ach do córki, na jej konciena Facebooku. Znajduje potworne, obrzydliwe wyzwiska, groźby. Iprzeżywa kolejny szok: śmierć dziecka nie wywołuje skruchy, tylkoagresję oprawców.
Jej książka to oskarżenie, studium agresji, tchórzostwa i bezkarności,wstrząsające jak thriller psychologiczny.
To ostrzeżenie – dla rodziców, nastolatków, nauczycieli. Żeby nie przegapićczyjego życia. Bo każdy może doprowadzić do śmierci dziecka.
To pełne bólu wołanie matki: „Niech twoja śmierć pomoże innym. Poto piszę tę książkę”.
Autobiografia NORY FRAISSE poruszyła w 2015 roku opinię społecznąwe Francji. Wywołała burzę w mediach, pisała o niej w obszernychartykułach najpoważniejsza prasa: „Le Monde”, „Paris Match”, „Elle”,„Le Parisien”.