Początek nowego serii Lauren Kate, autorki bestsellerowych Upadłych, to epicka opowieść pełna zapierających dech w piersi uczuć, wstrząsających tajemnic i mrocznej magii… Świat, w którym można utracić wszystko, co się kocha.„Nigdy, przenigdy nie płacz” – tego przed laty nauczyła Eurekę Boudreaux jej mama. Ale teraz nie żyła, za to dziewczyna na każdym kroku natyka się na Andera – wysokiego, bladego, jasnowłosego chłopca, który wydaje się wiedzieć rzeczy, jakich wiedzieć nie ma prawa, i który ostrzega Eurekę, że jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie, i prawie doprowadza ją do łez.Ander nie zna jednak najmroczniejszej tajemnicy Eureki – od kiedy jej matka zginęła w tajemniczym wypadku, dziewczyna również pragnie umrzeć. Niewiele jej w życiu pozostało, jedynie stary przyjaciel Brooks i dziwny spadek: medalion, list, tajemny kamień i starożytna księga, której nikt nie rozumie. Księga opisuje niepokojącą historię dziewczyny o złamanym sercu, której łzy zatopiły cały kontynent. Eureka wkrótce odkryje, że starożytna opowieść nie jest czystą fantazją i Ander może mówić prawdę, a w jej życiu kryją się mroczniejsze tajemnice, niż się kiedykolwiek spodziewała…
- Tytuł: Łza
- Autor: Kate Lauren
- Wydawnictwo Galeria Książki
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2013
- Ilość stron: 480
- Format: 13.0x19.5cm
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 63074002176KS
- Język: polski
- Tłumacz: Studniarek Anna
- ISBN: 9788364297106
- EAN: 9788364297106
- Wymiary: 13.0x19.5x3 cm
- Powiązane tematy: Czarny Piątek
Recenzje książki Łza (4)
-
Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Oliwia G. w dniu 2014-04-24Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
23 z 37 osób uznało recenzję za przydatnąKsiążkę mam zamiar przeczytać, ponieważ reakcja mojej znajomej na nią była niesamowita. Kiedy opowiadała mi trochę szczegółów związanych z tą książką była wprost podekscytowana, że może się ze mną tym podzielić. Nigdy wcześniej jej takiej nie widziałam. Uważam, że książka musiała być cudowna, bo moja znajoma jest bardo wymagająca :) Ja zostawiam 5 gwiazdek. Mam nadzieje, że słusznie :)
-
Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Magda M. w dniu 2013-12-01Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
21 z 38 osób uznało recenzję za przydatnąGdy Eureka była małą dziewczynką i rozpłakała się, została ostro, wręcz nieadekwatnie do przewinienia (była w końcu tylko dzieckiem), skarcona przez matkę. Dziewczyna zapamiętała jej napomnienie "nigdy, przenigdy nie płacz". Gdy straciła matkę w dziwnym wypadku na drodze, nie mogła więc zapłakać, nie mogła zawieść swojej matki! Gdy w jej życiu pojawił się tajemniczy Ander, miała dziwne poczucie, że skądś go zna, ale najgorsze było to, że niemal doprowadzał Eurekę do łez.
Od chwili wypadku i pojawienia się Andera coś w jej życiu się zmieniło. Początkowy bunt przeciwko ojcu i macosze oraz niechęć do życia zmieniły się w ogromną wolę odkrycia tajemnicy matki, wiadomości od niej zakodowanej w tajemniczych przedmiotach pozostawionych Eurece w spadku. Starożytna księga, medalion, kamień oraz list miały być kluczem do poznania prawdy o Dianie, dlatego dziewczyna była zdeterminowana do ich rozszyfrowania. Co odkryła?
"Łza" Lauren Kate jest interesującą propozycją dla nastolatek. Czytelniczki odnajdą w niej wszystkie cechy romansu paranormalnego, ale w doskonałym wydaniu (choć okładka jest piękna, nie mam na myśli dosłownego wyglądu książki, lecz jakość treści). Lauren Kate proponuje odejście od powielanych w gatunku tematów (wilkołaki, wampiry, anioły i inne istoty nadprzyrodzone), skupiając się na wątkach mitologicznych, które zgrabnie wkomponowała w fabułę.
Zdecydowanie polecam! -
Recenzent WybitnyOcena: 5/5Dodana przez Weronika J. w dniu 2013-12-27Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
21 z 41 osób uznało recenzję za przydatnąByły już książki o wampirach, aniołach, dzieciach mitologicznych greckich bogów, więc teraz czas na ,,Łzę".
Motyw i może wydawać się oklepany, bo w końcu łzy są pospolite. Sami płaczemy, może i nawet dość często, i nie umiemy dostrzec w nich nic wyjątkowego. Ale Lauren Kate dostrzegła w nich to, czego inni nie umieli.
,,Łza" to nie jest typowy romans. To coś więcej. Już od pierwszych kart powieści, możemy się przekonać, że główna bohaterka nie ma łatwego życia. Ma problemy, dużo cięższe od ,,zwykłego śmiertelnika". Nosi na swoich barkach ciężar straty najukochańszej osoby pod słońcem, osoby, która była z nią od pierwszych chwil życia.
Dziewczyna jednak nie została sama. Ma kochających przyjaciół oraz spadek po zmarłej matce, w postaci starożytnej księgi, listu i tajemniczego kamienia, a dziwnym przypadkiem, Eureka poznaje również chłopaka, który wie więcej, niż mówi.
W tej książce stwierdzenie: potop łez to nie puste słowa. To śmiertelne niebezpieczeństwo, i nikt nie chciałby się o tym przekonać na własnej skórze.
,,Łza" to dobra książka. To odskocznia od monotonni wampirów, aniołów oraz innych paranormalnych zjawisk.
Polubiłam główną bohaterkę, bo nie była wyimaginowaną postacią, której niczego nie brakuje. Była realna, bo każdego może spotkać śmierć bliskiej osoby. Mimo, że Eureka nie widzi już sensu życia po stracie mamy, nie poddaje się, a skutki jej decyzji pochłoną kilka innych ofiar.
Jak w każdej powieści, główna bohaterka ma najlepszego przyjaciela, który wspiera ją w trudnych chwilach. Jednak Brooks - przyjaciel Eureki, przechodzi przemianę, wcale nie na lepsze. Stwierdzenie ,,od miłości do nienawiści jest tylko jeden krok" jest w tym wypadku słuszne, jednak to nie młodzi zdecydowali o takiej kolejności rzeczy.
Książka mnie zaintrygowała, zwłaszcza prolog i pochłonęłam ją w rekordowym tempie. Z niecierpliwością czekam na kolejną część, tej pięknej i zagadkowej historii. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 2/5Dodana przez Magdalena S. w dniu 2015-06-02Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
6 z 13 osób uznało recenzję za przydatnąNiestety Lauren Kare nie zalicza się do grona moich ulubionych autorów, a jej seria „Upadli” nie wywarła na mnie większego wrażenia – przynajmniej tego pozytywnego. „Udręka” rzeczywiście była udręką i całkowicie zniechęciła mnie do twórczości tej autorki. Jednak, gdy usłyszałam, że pani Kate tworzy serię, która nawiązuje do legendarnej Atlantydy… no cóż, w moim umyśle rozpoczęła się walka pomiędzy niechęcią do autorki a miłością do Atlantydy. I jak to zazwyczaj bywa… miłość zwyciężyła.
Eureka żyje zgodnie z jedną dewizą: „Nigdy, przenigdy nie płacz”. To tego matka uczyła ją od dziecka, ale kiedy dziewczyna ją straciła, nie jest pewna czy będzie w stanie dalej kierować się tą myślą. Od śmierci matki jej życie zaczyna się diametralnie zmieniać, głównie za sprawą prześladującego ją tajemniczego chłopaka. Eureka twardo stąpa po ziemi, a informacje, które Ander zaczyna jej przekazywać wydają się być absurdalne. Jednak biorąc pod uwagę spadek odziedziczony po matce, nastolatka zaczyna łączyć ze sobą poszczególne fakty i prawda wychodzi na jaw. Jest ona jednak na tyle przerażająca, że może zagrozić całemu światu.
Tak, miłość do Atlantydy zwyciężyła, ale niechęć do autorki raczej pozostała. Prawda taka, że nie otrzymałam tutaj żadnej konkretnej wizji Atlantydy, jedynie minimalny zarys jej historii. Nieco faktów historycznych od Platona, nieco fikcji autorki, ale i tak było to za mało, aby twierdzić, że motyw ten jest dominującą częścią historii Eureki. A szkoda, bo wtedy na pewno poczułabym się bardziej urzeczona. „Łza” jest w moim odczuciu typowym romansem dla nastolatek, gdzie dwójka bohaterów od razu wpada sobie w ramiona i pała do siebie niewyobrażalnym uczuciem – niestety, nie lubię czegoś takiego, bo jest to wybitnie naciągane i absurdalne.
Główna bohaterka nie zyskała ani mojej sympatii, ani mojej nienawiści. Jest na tyle bezpłciowa i niewyraźna, że właściwie ciężko się z nią zżyć czy też odczuwać względem niej jakiekolwiek uczucia, poczynając od współczucia, na kibicowaniu jej kończąc. Ander również nie wzbudził we mnie żadnych emocji, z czego można wnioskować, że kreacja bohaterów nie jest najlepsza. Sama historia ma w sobie spory potencjał, ale pani Kate go nie wykorzystała. Przez większość czasu czułam się znużona i niezainteresowana tym, co się stanie z Eureką. Dopiero samo zakończenie nieco mnie pobudziło, ale i tak zabrakło mi tam większego wybuchu.
Styl autorki się nie zmienił – zwyczajny, prosty i lekki w odbiorze. Z tego powodu książkę czyta się szybko, ale chyba wolałabym sytuację, w której bardziej muszę wysilić swój umysł, co pozwoliłoby mi na stanie się częścią tej historii. W tym przypadku niestety tak nie było. Jako czytelnik stałam gdzieś z boku i nie byłam w stanie „wejść” do świata powieści. A naprawdę liczyłam na to, że jeżeli będę mieć do czynienia z Atlantydą, to wpadnę całkowicie! A jednak pani Lauren Kate mnie ponownie rozczarowała.
„Łza” jest powieścią przeciętną, z niewykorzystanym potencjałem i bezpłciowymi bohaterami. To książka, przy której nie trzeba za dużo myśleć i sprawdzi się raczej w przypadku raczkujących czytelników bądź też tych, którzy naprawdę nie wymagają od autorów zbyt dużo. Ponieważ jednak mam drugi tom na półce, to spróbuję jeszcze raz. Zakończenie wzbudziło we mnie pewną iskierkę nadziei, chociaż z doświadczenia wiem, że lepiej się na nic nie nastawiać. „Łza” wypadła nie za dobrze, lekko mnie znudziła, ale może „Wodospad” okaże się być lepszy.