Książka o czytaniu

"A więc jakim jesteś czytelnikiem?"

Potrzebowałam publikacji będącej interesującym przerywnikiem pomiędzy innymi gatunkami książek. Sięgając po tę propozycję liczyłam, że dzięki niej spojrzę niejako z zewnątrz na własną pasję czytania, tej szczególnej miłości do książek, niecierpliwego wyczekiwania na każde spotkania z nimi. Dostałam potwierdzenie, że moje pozorne dziwactwa związane z nawykami i rytmem czytania nie są wcale tak mocno odosobnione, jak mi się wydawało. Cieszy świadomość, że przymus oddawania się lekturze wszystkiego, co wpadnie w ręce, zgłębiania książek nawet z obcych mi dziedzin, swoistego uzależnienia, dopada także innych. Nałóg czytania z własnej perspektywy, intymnie, mocno subiektywnie, na bazie własnych doświadczeń, pragnienia zdobywania kolejnych porcji wiedzy, wyzwalania za każdym razem nieco innej mieszanki emocji, poznawania własnej osobowości. Nawet powrót do tej samej książki, niesie za sobą różne melanże nakładających się wspomnień, obrazów, zapachów, barw i uczuć. Wspaniałe zaproszenie do kreowania, malowania i odbierania świata ze słów, odnajdywaniu się w jego złożoności i różnorodności, poddawaniu się pozytywnym objawom zamiłowania do czytania.

Przyjemnie było zapoznać się z tą książką, znaleźć w niej wiele aspektów napisanych o sobie, ale też spojrzeć z punktu widzenia innych typów czytelnika, poznać ich powody, najdziwniejsze nawet sposoby i miejsca czytania, pryzmat odbierania opowiadanych historii, technik ich zapamiętywania czy inspirowania do dalszych poszukiwań. Wszystko podszyte dobrym humorem, z przymrużeniem oka, radością zaczytania. Wiele w niej anegdot, cytatów i zabawnych historyjek. Ile jest możliwości organizacji domowych bibliotek stopniowo pochłaniających kolejne przestrzenie mieszkalne? Jakie reakcje mogą wywołać tytuły, pierwsze zdania czy okładki? Które książki najchętniej zabieramy na wakacje? Jak bardzo te zespolone kartki stają się częścią nas samych, lustrzanym odbiciem naszej rzeczywistości, a ile z siebie dołączamy do nich? I coś, co mnie zawsze mocno intryguje, fenomen tej samej książki czytanej w różnym wieku, stającej się za każdym razem czymś innym. Mam wrażenie, że "Książka o czytaniu" to przykład publikacji, której nie sposób skończyć pisać, zawsze znajdzie się jeszcze coś nowego i interesującego do uwzględnienia w jej treści, wątków wartych rozwinięcia, ale dzięki temu, każdy czytelnik może ją wzbogacić według własnej wizji, osobistego spojrzenia na niezwykle wciągający, barwny i fascynujący świat książkowych kompozycji.

[Adres usunięty]

Czy można napisać cos ciekawego o … czytaniu? Tak, a na potwierdzenie polecam książkę Justyny Sobolewskiej pod prostym tytułem „Książka o czytaniu”. Pozycja ta prezentuje walory czytelnictwa i podkreśla unikalną czynność jaką jest czytanie w bardzo inspirujący sposób, akcentując wszystkie elementy czynności czytania od duchowych poprzez fizyczne, środowiskowe itp. Autorka za Umberto Eco porównuje książkę do koła - wynalazku, którego nie można udoskonalić i uświadamia nam, że e-book to wygodna namiastka książki, z którą prawdziwego czytelnika łączy jej postać materialna.

Książka o czytaniu jest podzielona na krótkie rozdziały. Na początku autorka odnosi się do postaci czytelnika i rozważa jego stany związane z samotnością lub w przypadku czytania na głos (w grupie) prezentuje aspekty społeczne tego zajęcia. Ciekawym fragmentem jest rozdział pt. „Tego nie robi się książce”, gdzie autorka porównuje czytelników do kochanków dworskich czyli tych, którzy w trakcie czytania dbają o książkę starając się nie uchybić jej formie (nie plamic, nie zaginać rogów itp.) oraz na kochanków namiętnych, którzy wyprawiają z książką różne rzeczy czytając ją w wannie, saunie, podkreślając ważniejsze dla nich teksty czy wyrywając kartki. Autorka poświęca też rozdział tytułom, które czasami bywają intrygujące lub nudne oraz zwraca też uwagę na rolę jaką dla czytelnika odgrywa pierwsze zdanie w książce. Wielowymiarowość czytania autorka prezentuje jeszcze m.in. z perspektywy bezkarnego czytania na wakacjach, czytania dzieciom, czy czytania z wykorzystaniem sprzętu elektronicznego. Wszystkie te wymiary prezentują czynność czytania w sposób głęboki, często alternatywny, który może uświadomić czytelnikowi, że samo czytanie jest piękne i w dobie telewizji i innych przekazów multimedialnych, tylko książki dają nam wolność interpretacji, kiedy sami tworzymy sceny i swój świat fikcji.

Cały tekst oparty jest na wyznaniach, opisach, przekazach i opiniach, które o książkach lub czytaniu mają lub mieli wielcy pisarze, poeci czy mniej lub bardziej sławni ludzie kultury. Czytając tę pozycję można wiele dowiedzieć się o czytaniu książek, uświadomić sobie wartości, które niesie ze sobą ta czynność oraz poznać świat czytania i ludzi, którzy z czytaniem i książkami są związani.

Bardzo ciekawa książka. Polecam

Ocena:9/10

Polecamy, zespół [Adres usunięty]