“Kompania braci” to opowieść o żołnierzach sławnej amerykańskiej kompanii piechoty spadochronowej w trakcie II Wojny Światowej i wydarzeniach, z którymi musieli się zmierzyć.
Wojna rządzi się swoimi prawami. Nie ma w niej miejsca na litość, łaskę ani wielkie serce. Jednak czy na pewno właśnie tak to musi wyglądać? W historii spotkać mogliśmy wiele postaci, które mimo brania udziału w walkach potrafiły odznaczać się zarówno męstwem jak i miłosierdziem. Warto jednak poznać bliżej losy osób, które musiały zmierzyć się z tym przykrym doświadczeniem. Idealną pozycją do tego wydaje się być prezentowana książka, którą napisał Ambrose Stephen.
“Kompania braci” to powieść o żołnierzach amerykańskiej kompanii piechoty spadochronowej. Kompania E, bo tak się nazywają, przedstawiona zostaje nam w 1942 roku. Młodzi mężczyźni poszukując przygody i chwały zgłaszają się na ochotników do 101 dywizji powietrznodesantowej Stanów Zjednoczonych. Chociaż wydawało im się, że byli dobrze przygotowani do każdej pracy, nie spodziewali się tak ciężkich i wymagających warunków. Wyczerpujące ćwiczenia fizyczne, brak snu i ciągła gotowość do walki dają im się we znaki.
Od momentu sformowania Kompanii E w Camp Toccoa i ciężkiego szkolenia w Anglii wraz z żołnierzami przemierzamy wszelkie ważniejsze bitwy. Wejście do Normandii, Holandia, Belgia, Niemcy, wszędzie, gdzie byli potrzebni, zjawiali się natychmiastowo. Poznajemy takie postacie jak Richard Winters (który to sam przekazał wiele cennych informacji przy tworzeniu książki) i Herbert Sobel. Dużym atutem książki jest fakt, że przedstawia dalsze losy bohaterów po zakończeniu wojny. Dzięki temu dowiadujemy się, jak wyglądało ich dalsze życie i czy poradzili sobie z trudami traumy.
“Kompania braci” wyprodukowana została również jako serial telewizyjny na HBO. Mimo jedynie dziesięciu odcinków, Tom Hanks i Steven Spielberg, którzy zajęli się jego produkcją, odnieśli spory sukces. Miniserial z 2001 roku został przyjęty bardzo entuzjastycznie, a Toma Hanksa i Stevena Spielberga nazwano bardzo zgranym duetem. Wystąpili w nim między innymi Damian Lewis i Dale Dye.
“Kompania braci” to książka wojenna, ukazująca jej realia w bardzo realistyczny sposób. Autor nie bał się mówić o tym jak było i przedstawić rzeczywistość w rzeczywistym stanie. Powieść będzie idealna dla każdego Czytelnika zainteresowanego tematyką wojenną, a szczególnie piechotą spadochronową.
Stephen Ambrose jest amerykańskim pisarzem i historykiem. Pracował jako profesor na uniwersytecie w Wisconsin i w Nowym Orleanie. Napisał głośne biografie dwóch prezydentów USA, Richarda Nixona i Dwighta Eisenhowera. Inna jego propozycja to np.: “Obywatele w mundurach”.
Kompania słoni
0/5Bracia Wright
0/5Bracia zza Buga
0/5Barcelona
0/5- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 55431801142KS
Recenzje książki Kompania braci (2)
-
Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Szymon T. w dniu 2015-01-14Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
6 z 11 osób uznało recenzję za przydatnąObowiązkowa pozycja dla wszystkich, którzy mieli okazję obejrzeć 10-cio odcinkowy serial HBO. Doskonałe rozwinięcie fabuły przedstawionej w ekranizacji.
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Michał G. w dniu 2017-12-29Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatnąChociaż nie jestem wielkim fanem powieści o tematyce wojennej postanowiłem sprawdzić czy “Kompania braci”, którą napisał Ambrose Stephen, jest tak dobra jak twierdzą czytelnicy. W podobnych pozycjach odrzuca mnie brak realizmu i całkowite oderwanie od rzeczywistości. Wojna to straszne przeżycie i doświadczenie, dlatego nie widzę potrzeby w zatajaniu tego i przedstawianiu całości jako jedynie wydarzenia nagradzającego i gloryfikującego. Pełen obaw postanowiłem sięgnąć po lekturę i sprawdzić wszystko samodzielnie.
Historia mówi o żołnierzach amerykańskiej kompanii piechoty spadochronowej o nazwie Kompania E. Z początku nie wydaje się, aby byli świadomi tego, co ich czeka. Co prawda zgłaszają się na ochotników do 101 dywizji powietrznodesantowej Stanów Zjednoczonych, ale nie do końca są pewni konsekwencji tego czynu. Od chwili sformowania Kompanii E w Camp Toccoa muszą przejść mordercze treningu w Anglii. Wyniszczające ćwiczenia fizyczne trenują ich psychikę i sprawiają, że powoli oswajają się z tym, co przyjdzie im zobaczyć na froncie. A będzie tego sporo Normandia, Belgia, Holandia, Niemcy… Wszędzie tam, gdzie coś się działo, żołnierze musieli być natychmiastowo obecni. Ważną postacią wśród załogi był Richard Winters, który na dodatek brał udział w tworzeniu książki poprzez przekazywanie informacji autorowi. Podczas czytania coraz bardziej żałowałem, że nie natrafiłam na tę lekturę wcześniej. Ambrose Stephen nie bał się przedstawiać realiów tych trudnych czasów. Nie znajdziemy tutaj słodkich i kolorowych opisów, jak to żołnierze z ochotą ginęli w kolejnych starciach i nie bali się o życie.
“Kompania braci” to nieraz szokująca i mrożąca krew w żyłach powieść, jednak niezwykle potrzebna w dzisiejszym świecie. Poświęcenie, które odniósł każdy z bohaterów podkreśla ich męstwo i to, z jakim trudem przyszło im mierzenie się z własnymi słabościami. Dodatkowym atutem staje się fakt, iż poznajemy dalsze losy żołnierzy po zakończeniu kampanii wojennej. Możemy dowiedzieć się, jak poradzili sobie (lub też nie) w dalszym życiu, już bez wiecznych strzałów i obaw o to, czy dotrwają jutra. Jeżeli ktoś woli tę historię obejrzeć, a niekoniecznie przeczytać, polecam serial telewizyjny “Band of Brother” produkcji Toma Hanksa i Stevena Spielberga. Produkcja składająca się z dziesięciu odcinków była emitowana na stacji HBO i powstała w 2001 roku. Oczywiście również go obejrzałem, zachwycając się jak Damian Lewis i Dale Dye idealnie wpasowali się odgrywane role. Ambrose Stephen z pewnością z dumą patrzy na to, jak napisana przez niego historia przyciąga ogromną rzeszę fanów. Szczerze polecam tę książkę nie tylko osobom zainteresowanym przebiegiem drugiej wojny światowej. To również zapis niesamowitego męstwa, odwagi i rzeczywistości, z jaką przyszło się zmierzyć młodym żołnierzom. Na co dzień, żyjąc w bezpiecznym kraju trudno nam sobie to wszystko wyobrazić. Nie zamykajmy jednak się na historię i z szacunkiem patrzmy w przeszłość.