Tak! Chiny są po prostu niesamowite
Tak! Chiny są po prostu niesamowite
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 58491701222KS
Recenzje książki Blondynka w Chinach (OM) pocket (2)
-
Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Maria W. w dniu 2013-04-06Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
6 z 15 osób uznało recenzję za przydatnąjestem bardzo zadowolona. Książka nie uszkodzona, nowa.
-
Recenzent WybitnyOcena: 5/5Dodana przez DARIA P. w dniu 2013-10-12Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
13 z 24 osób uznało recenzję za przydatnąMoim zdaniem - najlepsza z podróżniczych książek Beaty Pawlikowskiej,jak dotąd.
Coś więcej niż przysłowiowy ''kawał dobrej roboty'' - perspektywa i przygoda.
Książka PRZEPIĘKNIE wydana,ilustrowana i opracowana.Jest za co płacić,naprawdę.
Perełka domowej biblioteki.
Chiny jeszcze dziś wielu Europejczykom i Amerykanom wydają się tajemnicze i niedostępne,krąży wokół nich mnóstwo często bardzo nieprawdziwych mitów i legend.
A Beata Pawlikowska na swój własny sposób o tym opowiada i te mity rozwiewa - tu sypnie wiedzą historyczną bez popisywania się,tam zamieści swoje słynne rysunki,tu anegdota,tam piękna fotografia,dalej refleksje egzystencjonalne,trochę kuchni i życia codziennego,słów kilka o kulturze i tradycji - to nie jest przewodnik w dosłownym znaczeniu tego słowa i tak traktować go nie należy,to relacja podróżnicza najwyższej klasy.
Można być wybrednym,gwarantuje to osobista wolność,jednak wybrzydzać przy stole literackim do którego podano taką książkę jest,cokolwiek,nie na miejscu.
Ta recenzja nie jest w żadnym razie peanem i hołdem - jest przemyśleniem zrodzonym z doświadczenia obcowania z tą książką,z jej treścią,autorką,ilustracjami,tematyką,przesłaniem.
Jeśli ktoś lubi/kocha lub podziwia Chiny to nie powinien tą publikacją być rozczarowany,co najwyżej swoimi oczekiwaniami lecz nie sądzę by sposobem przedstawienia tematu przez autorkę.
Mnie fascynują Chiny i na książce się nie zawiodłam.Wręcz przeciwnie - jest mi nawet aż za nadto syto.
Długo się trawi jej treść.
Szczególnie polecam ją - miłośnikom Chin/miłośnikom i czytelnikom książek Pawlikowskiej/miłośnikom czy wielbicielom dobrej literatury podróżniczej/kolekcjonerom dobrych pozycji literackich czy dobrych wydań do swojej biblioteki/bibliotekom naukowym i publicznym/nadaje się na piękny prezent (po wcześniejszym wyznaniu się w guście kogoś kogo obdarować chcemy)/wybierającym się do Chin/chcącym podróż do Chin odbyć bez opuszczania swego domu/fotela/kanapy.
W Chinach urzeka mnie poetycki dobór/gra słów,za filozofią jako tako nie przepadam pod żadną postacią - ale - pewne pojęcia zawarte w niej czy zasady jeśli chodzi o ten kraj - jak się okazuje są wspólne ludziom pod każdą szerokością geograficzną,bez względu na rasę czy kolor skóry.I jest to do przemyślenia.Nawet nie sposób się z tym nie zgodzić.
Czytelnik dowie się kto to jest legendarny doktor Ho - chyba najbardziej fascynująca postać tej książki - tak fascynująca jak ten kraj.Leczy on metodami naturalnymi,nie nazywam ich - niekonwencjonalnymi - to taki fetysz słowny naszych czasów,jakich wiele a w medycynie nawet mnóstwo,bo jeśli leczy ludzi z całego świata i są realne efekty które mało albo wcale nie pozostawiają miejsca na pseudonaukowy sceptycyzm - to doktor nie dość,że nie szkodzi,to jeszcze w zgodzie z pewną etyką i wiedzą - pacjentom jego się polepsza.Czyli mowa o ''złotym standardzie'' medycyny i oczywiście każdy czytelnik by chciał być tak leczony.
Ziemia ręką Chin dała nam herbatę.W żadnej innej książce oprócz owej a także ''Blondynka na Sri Lance'' nie dowiedziałam się aż tyle o moim ulubionym napoju.
Także o kuchni Chin.
Warto sięgnąć po tę pozycją bo tacy oto właśnie podróżnicy z pewną klasą i pasją odkrywają dla nas świat - bez makiet,bez propagandy,bez cenzury.
Tacy podróżnicy jak - Pawlikowska,Halik i Dzikowska,Centkiewiczowie,Wojciechowska,Marek Kamiński...
Herbata/Tao/Konfucjusz/Jedwab/Kwiat Lotosu/Wielki Mur/Brama Niebiańskiego Spokoju/Kuchnia Pięciu Przemian/Rewolucja Kulturalna/Ryż i inne ciekawostki tu znajdziemy czyli - Chiny,Chiny,po prostu Chiny.Takie jakie są.
Zalecam wziąć książkę do ręki i...wsiąknąć.Tak jak autorka zachęca nas na wstępie,jak sama wsiąkła by była godna być naszym przewodnikiem w tej wędrówce,podróży,poznaniu.Ta książka jest sama w sobie podróżą - kolorową/ciekawą/odkrywczą/ujmującą/pouczającą/zachęcającą/fascynującą.
Napisana jest językiem prostym i przystępnym dla każdego.Tego typu literatura taka właśnie być powinna - bez względu na jego możliwości intelektualne - bo przecież KAŻDY ma prawo/pragnienie/po taką książkę sięgnąć.Jest bardzo predysponowana do tego by coś wnieść w nas a my zobowiązani by coś z niej wynieść.
Być może młode pokolenie zna Chiny tylko od strony produktów ''Made in China'' - więc pora to zmienić,bo jakkolwiek - jest to pewien wątek w opisie tego kraju ale wchodzi w skład wielkiej całości która potrafi oczarować i przytłoczyć.Bo Chiny to wcale nie tanie produkty - to pewna filozofia życia,rytm,styl,pasja,sztuka i kultura,ludzie,myśli i emocje.Być może wielu czytelników Chińczykom tego zazdrościć będzie.
Relacja ta jest bardzo racjonalna i pozbawiona politycznej czy nacjonalistyczne gloryfikacji,uwypukla,owszem, pewne różnice między Chinami a innymi krajami o innych modelach życia ale robi to w sposób ujmujący,właściwy i prawdziwy.Nie czujemy się indoktrynowani,oszukiwani.Nie jest ani poprawna,ani nie poprawna - czyli bez skrajności - po prostu SZCZERA, i jak się okazuje,szczerość może być nie bolesna ale piękna...
Po prostu jest.Najważniejsze to być.To motto książki.Czytelnik zrozumie je na końcu lektury.