Wielka powieść rosyjskiego mistrza w nowym przekładzie. W Rosji nastają niepewne czasy. Gdy ruch rewolucyjnych demokratów zyskuje na sile, ożywają rozmaite ideologie - groźne, zachłanne, niedorzeczne. Na frontach walk lewicowych idealistów i konserwatywnego establishmentu rodzi się terroryzm...
Biesy to brutalnie szczera opowieść o politykach i myśli społecznej nie tylko dziewiętnastowiecznej Rosji - to uniwersalne ostrzeżenie przed złem zaklętym w marzeniach o powszechnym szczęściu dla wszystkich ludzi. Dostojewski pisze mądrze i ironicznie. Staje w obronie zwykłego człowieka, którego różni owładnięci przez diabła ideolodzy próbują przyciąć na miarę własnych pomysłów. A jednocześnie zapowiada totalitarne koszmary XX wieku, które straciły jednostkę z pola widzenia...
Nowy przekład Adama Pomorskiego pozwala ponownie rozsmakować się w prozie wielkiego klasyka.
Zbrodnia i kara
4/5Zbrodnia i kara
5/5- Tytuł: Biesy
- Autor: Fiodor Dostojewski
- Wydawnictwo Znak
- Seria 50 Na 50
- Oprawa: Twarda
- Rok wydania: 2010
- Format: 14.5x21.0cm
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 51366500149KS
- Język: polski
- Tłumacz: Adam Pomorski
- ISBN: 9788324013999
- EAN: 9788324013999
- Wymiary: 140x205
- Powiązane tematy: Książka na wieczór
Recenzje książki Biesy (2)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Anna K. w dniu 2018-08-30Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 1 osób uznało recenzję za przydatną"Biesy" to jedno z najinteligentniejszych dzieł Fiodora Dostojewskiego, choć szczerze mówiąc ciężko wprowadzić jakąkolwiek klasyfikację jego twórczości. Mogę z pewnością uznać "Biesy" za najtrudniejszą książkę Dostojewskiego, której czytanie wymaga niesamowitego skupienia. Warto?
Już niejednokrotnie na moim blogu podkreślałam, jak bardzo cenię dzieła Dostojewskiego. Ten mężczyzna musiał być geniuszem! Tym razem mamy do czynienia ze skomplikowaną powieścią skupiającą się w znacznej mierze na polityce. Aby zrozumieć tę powieść, należy się do niej odpowiednio przygotować - mam na myśli przygotowanie historyczno - literackie, ale również psychiczne. Każda powieść Dostojewskiego zagra Wam na emocjach. "Biesy" również potrafią wywołać wiele silnych emocji, ale pod warunkiem, że czytelnik będzie w stanie zrozumieć czasy, w jakich toczy się akcja tego utworu. Dlatego byłoby dobrze, gdybyście przed rozpoczęciem lektury poczytali trochę o życiorysie Dostojewskiego oraz o czasach, w jakich tworzył.
Po raz kolejny macie okazję poznać kilkanaście czy kilkadziesiąt bohaterów. Każdy z nich ma jakąś wadę, co stanowi zaledwie drobną cząstkę tego, co autor chciał przekazać czytelnikom. Dostojewski nigdy nie wierzył w człowieka idealnego. Jego twórczość opiera się na odkrywaniu ludzkiej natury, zagłębianiu się w tajnikach psychiki człowieka. Są to trudne tematy, których nie rozumiemy do końca nawet teraz, w XXI wieku.
Dostojewski idealnie buduje fabułę. W "Biesach" znajdziecie mnóstwo wątków, a każdy z nich jest wart uwagi. Szczerze podziwiam Dostojewskiego za tę mnogość, wielowarstwowość, oryginalność... Ten autor na kartach swoich powieści przedstawia ludzkie losy bez żadnych zabarwień. Jest po prostu szczery, a przy tym tak przenikliwy i spostrzegawczy, że z pewnością niejednokrotnie zaskoczy Was swoją znajomością ludzkiego umysłu. Nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że mam do czynienia z człowiekiem wybitnym, geniuszem, którego nie śmiałabym oceniać. Sięgnijcie po twórczość Dostojewskiego i przekonajcie się sami. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Michał L. w dniu 2015-10-23Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
3 z 7 osób uznało recenzję za przydatnąDEMONY
Można by rzec, że Dostojewski tak naprawdę wciąż pisał o tym samym. Bo niezależnie od fabuły, pomijając treść wszelaką, która była dlań metodą, nie celem, skupiał się na jednym przede wszystkim temacie: temacie demonów nękających człowieka. Zakamarki umysłu jego i duszy. Na tym więc poziomie rzeczywiście pisał to samo, ale jakże ON pisał! I jaką miało to siłę! A „Biesy” to kolejne arcydzieło, jakie wyszło spod jego ręki.
Treść tej inspirowanej wierszem Aleksandra Puszkina powieści skupia się na typowych dla Dostojewskiego postaciach i zdarzeniach, jakie nawiedzaj ich życie. Stiepan Trofimowicz Wierchowieński to klasyczny hulaka, któremu nawet przegranie całego własnego majątku zdaje się czynem zbyt małym by nie próbować dalej. I przegrać przy okazji pieniądze swej przyjaciółki, Barbary. Mikołaj Stawrogin, syn Barbary, także jest człekiem skandalizującego tryby życia, ale jakże różnym od Stiepana; swoisty dziwak, który na sumieniu ma życie odebrane w pojedynku. Życie ich komplikuje się za sprawą Barbary, która chce wyswatać obu mężczyzn…
Ciężko pisać jest o treści książek Dostojewskiego, oj ciężko. Jego niespieszna narracja i mnogość wątków i postaci, jakimi zaludnia swoje utwory sprawiają, że powiedzenie właściwie czegokolwiek wydaje się stanowić aż zbytnią rozwiązłość językową. Jakby każde słowo było tym słowem ponad miarę, zdradzało zbyt wiele i psuło lekturę. Bo za powieści Dostojewskiego brać się moim zdaniem winno z czystym umysłem, bez uprzedniego poznania akcji i problematyki. Z drugiej strony znajomość ta nie jest czymś, co rzeczywiście zepsuć by mogło odbiór – taka jest w końcu siła powieści wielkich, a „Biesy” wielkie są bez dwóch zdań – tak więc i zbytnia ostrożność w podejściu do nich nie jest niczym szczególnie wskazanym.
Obok narratora, Stiepana i całej bogatej, jak sam styl autora, plejady postaci, równorzędnym bohaterem staje się w „Biesach” sama dziewiętnastowieczna Rosja, przemiany kulturowo-społeczne i rewolucja. Z perspektywy czasu zaś, przez pryzmat historii, do tego zacnego grona dołącza także profetyczna wizja totalitaryzmu. A wszystko to otoczone psychologiczną głębią, ludzką dwoistością i siłą prawdy wdzierającą się w serce i umysł czytelnika. Nie lekka to literatura, nie prosta, lecz z pewnością satysfakcjonująca każdego, kto od czytania wymaga o wiele więcej niż tylko rozrywki na kilka wieczorów. Kto powieścią chce się delektować ze smakiem, kontemplować i nie zapomnieć po odłożeniu na półkę.
Polecam bardzo gorąco, a wydawnictwu MG składam serdeczne podziękowania za udostępnienie mi egzemplarza do recenzji.