Balladyna
3/5Człowiek znikąd
0/5Sekret matki
4/5Nigdy osobno
0/5- Autor: Gaja Grzegorzewska
- Wydawnictwo Literackie
- Seria Julia Dobrowolska
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2014
- Ilość stron: 480
- Format: 15.0x22.5cm
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788308053751
- Język: polski
- ISBN: 9788308053751
- EAN: 9788308053751
- Wymiary: 15.0x22.5x4.5 cm
Recenzje książki Julia Dobrowolska. Tom 5. Betonowy pałac (1)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Joanna S. w dniu 2014-11-10Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
7 z 14 osób uznało recenzję za przydatnąo kilkuletniej nieobecności do Krakowa wraca Profesor. Młody mężczyzna wywodzi się z dzielnicy, która rządzi się własnymi, patologicznymi prawami, jednak jest nieprzeciętnie inteligentny i przenikliwy. Szybko przekonuje się, że nie tak łatwo uwolnić się od przeszłości. Upomina się o niego nowy admin Osiedla, który zleca mu odnalezienie zaginionej żony. Okazuje się, że to niełatwe zadanie, a zaginioną kobietę oplata gęsta sieć kłamstw i tajemnic. By wywiązać się z podjętego zlecenia, musi skorzystać z pomocy kobiety, z którą łączą go nie tylko więzy krwi, ale także i bardzo burzliwa przeszłość.
Kilkanaście stron lektury i pojawia się pierwsza refleksja, którą z powodzeniem mogę wykorzystać w tej opinii. Betonowy pałac autorstwa Gai Grzegorzewskiej wymyka się wszelkim ramom. Czytelnik zostaje wciągnięty w gąszcz niepokojących wydarzeń, które trudno jednoznacznie określić mianem kryminalnych. Bo choć w trakcie lektury ma się do czynienia z zagadkami rodem z wytrawnego kryminału - zaginięciem, seryjnym mordercą - na pierwszy plan wysuwa się tutaj bogate tło społeczno-obyczajowe nasycone patologią, wynaturzeniem i postępkami, od których przeciętnemu obywatelowi włos jeży się na głowie. Co ważne: choć świat Osiedla stworzonego na potrzeby książki Gai Grzegorzewskiej wydaje się być mocno przerysowany, to z pewnością może wzbudzać poczucie niepokoju, jako ponure proroctwo tego, co może spotkać podobne miejsca w przyszłości.
Niezwykły klimat Betonowego Pałacu oszałamia, przeraża i fascynuje zarazem. Powoduje gorączkę, którą trudno ugasić. To zasługa bohaterów powieści - doskonale skrojonych, żywych i prawdziwych, ale również ich postępków, w większości przypadków pełnych ohydy, brudu i zła. Betonowy pałac nie jest powieścią ładną, nie jest kryminałem z sielskim klimatem jakby rodem z powieści Agathy Christie. Właściwie to nie poznałam jeszcze żadnej powieści, która klimatem byłaby choć zbliżona do Betonowego pałacu. Niemniej Gai Grzegorzewskiej nie można odmówić dobrego i plastycznego pióra, zmysłu obserwacji i znajomości środowiska, w którym umiejscowiła swoją opowieść. Betonowy pałac zburzył mój spokój, sponiewierał mnie, ale z całą świadomością mówię: chcę jeszcze. I wiem, że zapoznam się z innymi powieściami autorki.