Doskonała propozycja nie tylko dla miłośników poezji!
Doskonała propozycja nie tylko dla miłośników poezji!
- Tytuł: Bagienna niezapominajka
- Autor: Zurli Arael
- Wydawnictwo Bellona
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2014
- Ilość stron: 240
- Format: 13,5x20,5 cm
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788311132764
- Język: polski
- ISBN: 9788311132764
- EAN: 9788311132764
- Wymiary: 14.5x20.5x2 cm
Recenzje książki Bagienna niezapominajka (1)
-
Super RecenzentOcena: 3/5Dodana przez Anka C. w dniu 2015-03-15Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
5 z 8 osób uznało recenzję za przydatnąPoetki zawsze kojarzyły mi się z istotami eterycznymi, delikatnymi, patrzącymi na świat zupełnie innymi oczyma niż zwykli śmiertelnicy. Moje myślenie zmieniło się po tym, jak w moje ręce trafiła druga w dorobku książka autorstwa Arael Zurli, opowiadająca o ostatnich latach życia Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Całkowicie zmieniło, bowiem ta, o której jest niniejsza powieść, w żadnym wypadku nie utożsamiała się z chociażby jednym z powyższych określeń.
"Bagienna niezapominajka" to beletryzowana biografia Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, nazywanych przez najbliższych Lilką. Autor książki skoncentrował się na ostatnich latach życia poetki. Powieść rozpoczyna się w lecie 1939 roku, kiedy to w powietrzu czuć było zagrożenie nadchodzącej wojny. Czytelnik poznaje losy Lilki i jej męża, Stefana Jasnorzewskiego, czule nazywanego przez rodzinę i znajomych Lotkiem, z racji wykonywanego przez niego zawodu, ich wędrówkę przez Europę i ostateczne uchodźstwo w Anglii. Nigdy już nie wrócili do Polski. Obydwoje zostali pochowani w Manchesterze, Lilka w 1945 roku, Lotek w 1970.
Muszę przyznać, że nie była to lekka i przyjemna lektura. Lubię biografie i książki historyczne, na dobrą sprawę mogłabym je czytać ciągle. Mój problem wiązał się raczej z główną bohaterką "Bagiennej niezapominajki". Na dobrą sprawę nie wiem jak przedstawiali Jasnorzewską jej inni biografowie, ale z kontekstu zawartego w książce można się domyślić, że z reguły nieco wybielali jej postać. Lilka była rozwydrzona, rozpieszczona, egocentryczna i skoncentrowana na własnej wygodzie. Nie potrafiła znieść sytuacji, gdy ktoś z jej otoczenia jej nie podziwiał, co dotyczyło się w szczególności mężczyzn. Była święcie przekonana, że każdy facet powinien szaleć z miłości za nią, a gdy tego nie robił, był przez nią określany różnymi ciekawymi inwektywami. Oczywiście nie wprost, tego typu uwagi zapisywała w swoich dziennikach i pamiętnikach. W kilku słowach, prawdziwa piekielnica.
Choć to Lilka jest główną bohaterką książki, sporo miejsca zostało poświęconego również jej mężowi oraz najbliższej rodzinie, czyli Kossakom. Jej ojcu Wojciechowi, słynnemu malarzowi, matce Marii oraz bratu Jerzemu, również artyście pędzla i siostrze Magdalenie Samozwaniec, znanej pisarce satyrycznej. Trzeba przyznać, że była to rodzina pod wieloma względami niezwykła, lecz zarazem bardzo materialnie podchodząca do życia. Widać to w szczególności na przykładach Lilki i Magdy, które będąc już blisko pięćdziesięcioletnimi mężatkami nadal naciągały swojego ponad siedemdziesięcioletniego ojca na różne fanaberie, głównie związane z coraz to nowymi strojami, zgodnymi z obowiązującą modą. A ON im ulegał i popadał w coraz to nowsze długi. Trudno mi było nie tylko zrozumieć, ale i wyobrazić sobie taką sytuację.
Dużą zaletą "Bagiennej niezapominajki" są rozliczne listy i fragmenty dzienników Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, które ukazują czytelnikowi nie tylko jej prawdziwy charakter, ale i targające nią uczucia, wspomnienia i stosunek do wojny. Sporo miejsca zostało również poświęconego sytuacji Polaków w Anglii, którzy szukali tam schronienia. Pod tym kątem powieść Zurli jest naprawdę pouczająca i warta poznania.
Co do samych pism Lilki sprawa przedstawia się nieco inaczej. Poetka pisała bardzo niechlujnie, z rozlicznymi błędami gramatycznymi, co już samo w sobie jest drażniące. Listów nie datowała, jej notatki były chaotyczne. W publikacji można znaleźć na niektóre z nich odpowiedzi jej męża, bardzo schludne, logiczne, po prostu ładnie napisane. Dzięki temu wydać kontrast między ich osobowościami, choć nie ulega wątpliwości, że byli kochającym się małżeństwem (ze strony Lotka chyba nawet bardziej, co bardzo łatwo można odczuć w jego listach).
"Bagienna niezapominajka. Nieznane życie Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej" to lektura ciekawa i intrygująca, jako że wyłania na światło dzienne drugą twarz jednej z najbardziej znanych polskich poetek. Czy została ukazana tam jako zła osoba? Nie mnie to ocenić, ale na pewno Zurli przedstawił ją zupełnie inaczej niż inni jej biografowie. Który z tych obrazów jest prawdziwy? Co do tego pozostanie tylko snuć domysły.